'Droga' pielgrzymka z Polski do Santiago de Compostela

W nawiązaniu do aktualności poprzedniej, uprzejmie informuję, że w dniu dzisiejszym książki zostały zwrócone do poprawki. Nadal wierzę, że efekt przejdzie oczekiwania.

Kochani, proszę wybaczcie ten wyraz "kochani", ale jakoś tak o was myślę, należy wam się informacja, na temat tego, co się dzieje z projektem. Stawałem na głowie, żeby doprowadzić go do końca, różne cuda i przeszkody się pojawiały.

Ostatecznie książka została wydrukowana. Wskutek moich starań, jest to wydanie - powiedziałbym - dość luksusowe, bo papier wyjątkowy, bo szyta a nie klejona, bo okładka jest solidna a nie papierowa. Coś specjalnego. Tak właśnie chciałem, bo ta książka to - dla mnie - coś specjalnego.

Ponieważ nadal nie szło to szybko, to w ubiegły piątek 21 lipca wsiadłem w samochód i prowadząc go przez dziesieć godzin, często w deszczu, pojechałem do Krakowa i przywiosłem cały nakład do domu, by rozpocząć wysyłanie. Wieczorem zacząłem dokładnie przegladać książkę i znalazłem błąd. Pominę tu moje reakcje.

Zgłosiłem drukarni. Zaoferowali, że poprawią. To znów czas. Przepraszam za oczekwanie i raz na jakiś czas będę zamieszczał informację jak wygląda postęp. Nie zamieszczałem do tej pory aktualności w nadziei, że to "już zaraz".

Usłyszałem takie słowa:
- Hmm... przesyłka na wskazany adres... Hmm... a jak adres będzie za granicą? A jak to Niemcy, Chiny, Ameryka albo Australia? To co? Też się wyrobisz w tej kwocie nagrody?

No i rzeczywiście. Projekt został zestawiony tak, by się finansować w przypadku wysyłania książek, ale w obrębie Polski. Myślałem, że to jasne, ale kto wie? Więc wyjaśniam, że chodzi o Polskę, z tą wysyłką :)

Okazuje się, że sympatyczne wsparcie "Droga" dostała z forum na caminodesantiago.pl, pełny adres to: http://www.caminodesantiago.pl/forum/2593

Dzięki wszystkim czytającym i wypowiadającym się :)