Przez Atlantyk pod namiotem

SUKCES - jedziemy i płyniemy!

Kochani, ogromnie się cieszę - choć PP oswaja powoli z sukcesem, bo ekscytować się kampanią można wiele razy - najpierw gdy są pierwsze wpłaty i idzie szybciej, niż się myślało, potem po tempie gdy widać realną szansę na uzbieranie 100%, następnie gdy nabieramy więcej śmiałości i z dość dużą pewnością stwierdzamy, że to się najwyraźniej, kurna, uda! Ale przekroczenie 125% zaskoczyło nawet i mnie samego! Piękny finisz - dziękuję na razie ogólnie wszystkim, zaczynamy mocno pracować nad nagrodami! :) No i nad jachtem, rzecz jasna - przede mną jeszcze kilka szkutniczych maratonów, a potem organizacyjny kociokwik, ale potem już tylko Ocean...