Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Szwadron Toporzysko

Szwadron Toporzysko

Toporzysko, Polska

Szwadron Toporzysko w barwach Pułku 3 Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego. Od czasu powstania Szwadron Toporzysko bierze czynny udział w życiu kawaleryjskiej społeczności. Działalność edukacyjna. Ważnym aspektem naszej kawaleryjskiej służby jest edukacja.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

35207 PLN z 35000 PLN

132 Wspierający

Udany! Cel osiągnięty

100%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 18.10.2018.

Ostatni Bój

RSS

Do zbiórki - wystąp! Dodano 14.09.2018, godz. 8:48

Wstąpcie w nasze szeregi i dołączcie do zbiórki!

Czeka na emocjonalny dzień na planie Dodano 13.09.2018, godz. 8:01

Dziś kręcimy kolejne sceny. W tym tę bardzo emocjonalną, symboliczną i znamienną dla losów Pułku 3 Strzelców Konnych. Bazujemy na wspomnieniach pułkownika Zbigniewa Makowieckiego, który opowiadał nam o 33 dniach walki Pułku:

"...mijanym cywilnym uciekinierom, dla których działania wojenne wydawały się już zakończone, widok nasz musiał wydawać się niezwykły. Żegnały nas słowa otuchy, czasem przestrogi, nieraz kwiaty, często krzyż kreślony w powietrzu... Raz, na patrolu dalekiego rozpoznania zatrzymaliśmy się we wsi by napoić konie. Śmigały ramiona, skrzypiał żuraw, woda wartko napełniała omszałe koryto. Ja zostałem w siodle bacząc, by nie dać się zaskoczyć. Nagle z tłumu otaczających nas kołem uciekinierów podeszła do mnie młoda dziewczyna, przytuliła twarz do mego kolana, jej łzy toczyły się po mym zakurzonym bucie, i w szlochu powtarzała: „Mój Boże! wy jeszcze pod bronią... Mój Boże! Wy jeszcze walczycie...”. Pochyliłem się w siodle, uniosłem dłonią jej twarz ku swojej i mogłem tylko szepnąć: „Jakże inaczej?...”

Zapraszamy na plan zdjęciowy! Dodano 12.09.2018, godz. 10:15

Odwiedźcie nas bezpośrednio na planie zdjęciowym "Ostatniego Boju" i przekonajcie się na własne oczy, jak przebiegają prace nad filmem. Zdjęcia będą realizowane jutro, tj. w czwartek 13 września w Skansenie w Sidzinie (powiat suski) od godziny 10.00. 

Wizyta na planie filmowym to szansa na obejrzenie kolejnych efektownych scen w widowiskowej oprawie (wiernie odwzorowane stroje, uzbrojenie, pojazdy), która pozwoli poczuć grozę ponurych dni kampanii wrześniowej 1939 r.

Dzieje Pułku Dodano 12.09.2018, godz. 8:49

Dziś chcemy Wam przybliżyć historię 3 Pułku Strzelców Konnych - tej formacji, o której szlaku bojowym chcemy nakręcić film. Może opowieść o tych bohaterskich patriotach zainspiruje Was do wsparcia naszej zbiórki?

Był rok 1815. Zgasła właśnie krótkotrwała gwiazda Księstwa Warszawskiego, utopiona we krwi kampanii moskiewskiej. W odległym Wiedniu złożono podpisy pod traktatem, który na sto lat miał przesądzić o historii Polski, sankcjonując zabory, a z centralnej „resztówki” tworząc hybrydę nazwaną Królestwem Polskim, wprawdzie nominalnie niepodległą, lecz pod butem rosyjskiego cara.

Na takim tle historycznym, w ramach tworzonego polskiego wojska, w Warcie i Sieradzu, sformowano Pułk 3 Strzelców Konnych. Wchodził on w skład 1 brygady Dywizji Strzelców Konnych. Wzorem napoleońskich szaserów – formacji recypowanej przez prawie wszystkie ówczesne armie, strzelcy konni dostali mundury barwy ciemnozielonej. Barwne rabaty i lampasy pozwalały odróżniać regimenty – pułk trzeci nosił je w kolorze żółtym. Historia pułku, to również poczet jego dowódców, postaci barwnych jak epoka, w której żyli. Twórca oddziału – Marcin Amor hrabia Tarnowski, tylko kilka miesięcy dowodził regimentem, po nim nastąpił Kazimierz Dziekoński, a następnie Maciej Dembiński. Kolejny dowódca – Aleksander Błędowski, to już włodarz pułku czasu wojny. Bowiem w listopadzie 1830 roku, naród po raz kolejny w swojej dramatycznej historii podjął próbę zrzucenia obcego, wstrętnego jarzma. Oto dziś dzień krwi i chwały, oby dniem wskrzeszenia był śpiewały polskie oddziały wyruszając na śmiertelny bój z caratem. W bitwach pod Stoczkiem, Nieporętem, Grochowem i Wawrem Pułk Trzeci przelewał krew w obronie Tej, co nie zginęła. Po ostatniej bitwie, ciężko ranny pułkownik Błędowski musiał zdać dowództwo. Ostatnim w szesnastoletniej historii regimentu dowódcą został Franciszek Russyan. Ostatnim, bo po klęsce powstania pułk podzielił los polskiej armii – przestał istnieć…

Mijały dziesięciolecia. Gdy w 1914 zaborcy rozpoczęli krwawą waśń, znowu zaświtała jutrzenka wolności. Ponieważ historia est magistra vitae, restytuowanie pułku stało się dziejową koniecznością. A odtworzono go z wielu jednostek, mających ciekawą historie. To I Dywizjon 1 Pułku Strzelców Konnych, który brał udział w oswobadzaniu Wołynia z rąk ukraińskich oraz niemieckich, Dywizjon „Huzarów Śmierci”, który toczył bój pod Radzyminem i walczył o Moszyniec, 8 szwadron 3 PSK, biorący udział w bitwie pod Niemnem, oraz III dywizjon 3 PSK, który szczególnie odznaczył się w walkach pod Słonimem, Stołowiczami i w rejonie Bobrujska.

Wreszcie rozkazem z dnia 4 października 1921 roku został powołany do życia 3 Pułk Strzelców Konnych, którego formowanie zostało powierzone ppłk Władysławowi Tomaszewiczowi. Pół roku później, 27 kwietnia w Białymstoku połączyły się trzy szwadrony jazdy pozostające do tej pory przy dywizjach piechoty. W ten sposób Pułk na nowo zagościł w dziejach oręża polskiego.

Pułk nie powrócił jednak do swojej tradycyjnej barwy, lecz na otokach strzeleckich rogatywek pojawił się amarant, zaś proporczyki na lancach i kołnierzach kurtek przybrały kolor szmaragdowo-amarantowy z żółta żyłką. Fantazji kawaleryjskiej nie można jednak założyć wędzidła. I tak zwyczajowo żołnierze zamiast koloru szmaragdowego nosili trawiastozielony, a nawet wymagane szasery (spodnie wieczorowe) ozdabiali nieprawidłową żółtą wypustką… Na naramiennikach kurtek i płaszczy zaczęto nosić inicjały „SC” z buławą hetmańską (od imienia Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego, który został patronem). Miejscem stacjonowania został Wołkowysk.

 Lata międzywojenne były czasem szkolenia, trudnej, acz zaszczyt przynoszącej służby. Pod okiem dowódców tego okresu: Władysława Tomaszewicza, Jana Władysława Rozwadowskiego, Leonarda Łodzia-Michalskiego, Juliana Filipowicza i wreszcie Jana Małysiaka żołnierze P3SK startowali z wieloma sukcesami w licznych zawodach hippicznych (m.in. w Konnych Mistrzostwach Wojska Polskiego, tzw. Militari).

Tę pomyślną passę przerwała błyskawica nowej wojny. 3 września 1939 pułk rozpoczął swój bojowy szlak w ramach Suwalskiej Brygady Kawalerii, której dowódcą był gen. bryg. Zygmunt Podhorski. W Białowieży pułk wszedł w skład Zgrupowania Kawalerii „Zaza” utworzonego z Suwalskiej i Podlaskiej Brygady Kawalerii, a następnie zgrupowanie to zostało podporządkowane Samodzielnej Grupie Operacyjnej „Polesie”. Kiedy umilkły działa ostatniej bitwy kampanii wrześniowej pod Kockiem, nasz pułk stoczył jeszcze jeden, samotny bój 6 października w Kalinowym Dole, wpadając w niemiecką zasadzkę. Ale epizod ten, może bez znaczenia militarnego, jest przecież nie do przecenienia – Pułk Trzeci był, bowiem ostatnim walczącym oddziałem kampanii jesiennej II Wojny Światowej…

Nastała nowa, o wiele ciemniejsza niż zaborcza, noc. Tym boleśniejsza, że zwycięstwo aliantów nad hitlerowską bestią zacisnęło czerwone kajdany na życiu narodu. Musiały upłynąć dziesięciolecia, by w 1980 roku, syn oficera - Tadeusz Kwiecień, odnalazł zakopany w czasie wojny sztandar pułku. To wydarzenie stało się iskrą zapalną odrodzenia Koła Pułkowego. 17 września w Łomży zawiązano Koło Żołnierzy Pułku 3 Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego, którego inicjatorem był oficer pułku, ppłk dr Bronisław Lubieniecki. Umundurowany poczet Koła znów zaczął pojawiać się na wielu uroczystościach państwowych i wojskowych. W trudnych czasach przełomu i raczkującej demokracji, widok wspaniale wyprostowanych i dziarskich, mimo wieku, przedwojennych kawalerzystów mógł przyprawiać i przyprawiał o silniejsze bicie serca.

Lata jednak płynęły. Stopniowo coraz więcej kolegów przenosiło się na wieczną wartę. Wtedy właśnie w 1992 roku powstał Szwadron Toporzysko w barwach Pułku - kontynuacja sławnego regimentu. Szwadron kontynuuje działania drużyny harcerskiej, której barwy pułkowe pierwszy raz zostały nadane 27 kwietnia 1992 r. Aktu nadania barw dokonał ówczesny dowódca Koła, płk dr Bronisław Lubieniecki. Po raz drugi fakt otrzymania barw pułkowych, tym razem dla Szwadronu Toporzysko, potwierdził rtm. Ryszard Dembiński - Prezes Zrzeszenia Kół Pułkowych Kawalerii w Londynie. Powtórnego aktu przekazania barw dokonał oficer naszego pułku - mjr Zbigniew Makowiecki, w dniu Święta Pułkowego w 2007 roku. Dowódcami Szwadronu byli Mariusz Giergiel, Janusz Sieprawski, Dariusz Waligórski i Mirosław First.

Obecnie Szwadron zrzesza 30członków. Jesteśmy ludźmi różnych zawodów, w różnym wieku i różnego statusu społecznego, którzy z dumą i radością każdego 27 kwietnia, w dacie święta pułkowego ustalonego z okazji zjednoczenia szwadronów, stajemy do uroczystego apelu. W swoich działaniach Szwadron organizował wiele przedsięwzięć, zarówno na skale regionalną jak i ogólnopolską. W 2009 roku zorganizowaliśmy Konną Wyprawę "WRZEŚNIOWY SZLAK" w 70 rocznicę kampanii wrześniowej. Było to największe tego typu przedsięwzięcie od czasów rozwiązania kawalerii WP. W czasie 33 dni szwadron kawalerii w sile 50 kawalerzystów wraz z wyposażeniem bojowym (działko ppanc., ckm na taczance itp.) przejechał historyczną trasę walk Pułku 3 Strzelców Konnych (03.09.1939-06.10.1939) na dystansie ponad 700 km przez tereny 3 województw: mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego. Zostało rozbitych 10 obozowisk składających się, oprócz stajni polowych i namiotów mieszkalnych, z objazdowego muzeum (300 m2), które odwiedziło prawie 100 000 zwiedzających, młodzieży i osób dorosłych. Zorganizowano 15 pokazów galowych siłami całego szwadronu i prawie 200 pokazów siłami sekcji dla zwiedzającej publiczności. W czasie całej wyprawy codziennie uczestniczyliśmy w uroczystościach rocznicowych, pokazach i rekonstrukcjach walk. W latach 2010 – 2014 organizowaliśmy szereg przedsięwzięć o charakterze edukacyjnym i patriotycznym w Wolicy Śniatyckiej i Komarowie, Woli Gułowskiej i Kalinowym Dole. W 2013 roku byliśmy organizatorami Wielkiej Rewii Kawalerii na Krakowskich Błoniach. Przez 2 tygodnie na Wielkiej Łące w Krakowie odbywały się pokazy kawaleryjskie, zajęcia edukacyjne i projekcje filmowe, zakończone rewią kawalerii, w której wzięło udział 212 kawalerzystów. W ubiegłym roku szumnie obchodziliśmy dwusetną rocznice powstania Pułku. Powoli tradycje i barwy naszego Pułku przejmuje batalion dowodzenia 15 GBZ, który od 2 lat nosi nazwę Batalionu Dowodzenia strzelców Konnych w barwach Pułku 3 Strzelców Konnych. W roku ubiegłym na polach Woli Gułowskiej Batalion otrzymał z rąk ostatniego żyjącego oficera naszego Pułku Pana ppłk. Zbigniewa Makowieckiego Sztandar Pułkowy. Koło historii się zamknęło.

W Radiu Kraków o \"Ostatnim Boju\" Dodano 11.09.2018, godz. 9:14

Relację z planu zdjęciowego naszego kawaleryjskiego filmu opublikowało Radio Kraków. Z materiałem warto zapoznać się tutaj.

Pisze o nas Dziennik.pl! Dodano 10.09.2018, godz. 19:22

Trwająca zbiórka trafiła na łamy Dziennika! O naszych staraniach możecie przeczytać tutaj. Redakcjo - dziękujemy!

Filmowy plakat \"Ostatniego Boju\" Dodano 10.09.2018, godz. 5:14

Prezentujemy Wam plakat zapowiadający historyczno-dokumentalny film "Ostatni Bój". Czy zmobilizuje on Was do mocniejszego wsparcia naszej zbiórki? Na to liczymy!

Nieśmiertelniki Dodano 09.09.2018, godz. 16:10

Jeśli zdecydujecie się na wsparcie nas za 25 złotych, otrzymacie od nas takie oto nieśmiertelniki z limitowanej serii, stworzonej specjalnie na potrzeby "Ostatniego Boju".

Relacja z planu zdjęciowego Dodano 07.09.2018, godz. 8:22

Por. kaw. och. Mirosław First opowiada o przebiegu pierwszych dni zdjęciowych do naszego kawaleryjskiego filmu "Ostatni Bój". Jesteście ciekawi, jak wyglądała nasza praca?

Wczesnym rankiem w niedzielę 2 września 2018 r. na terenie Orawskiego Parku Etnograficznego w Zubrzycy Górnej rozpoczęliśmy zdjęcia do filmu „Ostatni bój”, przedstawiającego działania bojowe Pułku 3 Strzelców Konnych w czasie kampanii jesiennej 1939 r. Skansen w Zubrzycy Górnej w tym dniu stanowił tło dla odtworzenia zwycięskiej potyczki jaką Pułk stoczył w dniu 21 września 1939 r. we wsi Kalenkowicze, obecnie znajdującej się na terytorium Białorusi.

 

Tym razem to ekipa filmowa pod czujnym okiem reżysera Grzegorza Gajewskiego wyznaczała zadania bojowe kawalerzystom ochotnikom Szwadronu Toporzysko wcielającym się w rolę swoich antenatów. Na planie filmowym nie zabrakło kolegów z  grup rekonstruujących jednostki Wermachtu, wyposażonych zarówno w ręczną broń palną, jak i wozy bojowe. Działania naszego szwadronu wsparli koledzy z 10 Pułku Strzelców Konnych z Łańcuta. Wśród ognia karabinów i wybuchów granatów dzielnie wczuwaliśmy się w atmosferę tamtego dnia roku 1939. Jako oddział dziedziczący tradycje bohaterskiego Pułku 3 Strzelców Konnych pragniemy, między innymi poprzez produkcję filmową, oddać hołd kawalerzystom, którzy walczyli o wolność naszej Ojczyzny. Kolejne dni zdjęciowe, już w innej scenerii, niebawem przed nami.

Pisze o nas Tygodnik Podhalański Dodano 07.09.2018, godz. 8:06

W najnowszym numerze Tygodnika Podhalańskiego pokazał się właśnie artykuł o naszej zbiórce.

 

Fotosy z planu zdjęciowego! Dodano 06.09.2018, godz. 10:44

Prace nad "Ostatnim Bojem" trwają w najlepsze. Zobaczcie sami, jak przebiegają prace nad kolejnymi scenami.

(fotografia: Marek Lasyk)

 

 

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 18.10.2018 22:10