Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Piotr Pociecha

Piotr Pociecha

Jelna koło Nowego Sącza

Biegający twórca, administrator i redaktor Portalu Biegowego nsrunners.pl. Pasjonat pieszych podróży, sportu, mobilnych technologii, wszelkiej wiedzy kosmicznej, fantastyki oraz poezji lubiący poruszać się niewydeptanymi ścieżkami. Autor blisko tysiąca publikacji o tematyce sportowej i nie tylko. Uczestnik wielu długodystansowych imprez ulicznych.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

393 PLN z 1387 PLN

8 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

28%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 30.04.2014.

Biegiem na Koniec Świata

RSS

Skład wyprawy na Koniec Świata Dodano 22.04.2014, godz. 22:54

- Biegnący: ja oraz wszyscy, którzy chcą się przyłaczyć na trasie

- Ekipa Telewizja Beskid : Łukasz Klimek, Monika Miczulska

- Fizjo: Bartek Szkaradek

Start 13 maja godzina 8:00 lub wcześniej z płyty nowosądeckiego rynku.

Plan jest prosty i skomplikowany zarazem: 4 stówy na nogach w 4 dni :) Jak myślicie wyrobie się w założonym czasie?

Serdeczne dzięki dla wyszystkich, którzy trzymają kciuki żeby się udało :)

Wstępnie dzień rozpoczęcia wyprawy ... Dodano 16.04.2014, godz. 14:56

... ustalam na dzień 13 maja.

A tym czasem ... Dodano 08.04.2014, godz. 1:44

Pakowanie manatek wkracza w decydującą fazę. Bliska skompletowania jest już techniczna część wyposażenia . Brakujące ogniwo stanowi tutaj jeszcze pewne orientalne zawiniątko, które z bliżej nieokreślonych przyczyn rozkosznie leżakuje po wschodniej stronie granicy lub jak też inne źródła podają: na spółkę ze skrzydlatym szoferem rozpływa sie w pochmurnych ustach błękitnego firnamentu, siejąc mimochodem ziarenka zamętu. Najpewniej zdąży zawitać u mnie, gdy po wilelomiesięcznej drzemce, zodiakalny smok wreszcie odstoi swoje pięć minut po kozie za małpowanie kogtua liliputa, dziobiącego nieśpiesznie sznur szczeniąt od ucha do ucha :) Oby nieco szybciej ku praktycznym rozwiązaniom zmierzały dorywczo podejmowane figle migle z androidem. Na cyfrowe oręże tego systemu liczę bowiem w kontekście nawigacji, rejestrowania, a także dynamicznego udostępniania detali przebytej trasy. W tej materii sprawa wygląda u mnie raczej rozwojowo, choć muszę przyznać, że byłoby bardziej po drodze, gdyby każdy napotkany paradoks leczyło fikuśne : Gugli, gugli, gugli, znikaj :) Dałby tutaj amen, ale przecież ciąg dalszy nastąpi :)

Nim wyruszę na świata wyobraźni kraniec ... Dodano 07.04.2014, godz. 2:00

Prawdopodobnie ostatnim sportowym wydarzeniem w którym wezmę udział przed rozpoczęciem wyprawy będzie kameralny bieg organizowanym przez zaprzyjaźnionego maratończyka Kamila Nowaka z okazji Święta Kwitnącej Jabłoni. Zapowiedź dotyczącą tego wydarzenia zamieściłem w Nowosądeckim Portalu Biegowym nsrunners.pl:

http://nsrunners.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=672:bieg-kwitncej-jaboni&catid=35:biegowe-zapowiedzi&Itemid=435

Po zakończeniu zmagań i uroczystej dekoracji zwycięzców na płycie rynku tej malowniczej miejscowości, sporo osób obierze kurs na Piwniczną - Zdrój. Tam bowiem wieczór należeć będzie do Telewizji Beskid (patron wyprawy), która organizuje grilla. W zeszłym roku wyglądało to mniej więcej tak :)

http://nsrunners.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=559:moda-na-beskid-gore-imprezowanie-w-piwnicznej&catid=49:zebrania-imprezy-&Itemid=447

Wkrótce więcej informacji także i o tym wydarzeniu.

Kto ma więc blisko oraz lubi klimat takich imprez, niech czuje się zaproszony :)

Artykuł w Gazecie Krakowskiej Dodano 07.04.2014, godz. 0:54

Na początku kwietnia w piątkowym wydaniu regionalnego działu Gazety Krakowskiej opublikowany został artykuł dotyczący mojej wyprawy.

Skan strony można obejrzeć korzystając z linka:

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t31.0-8/1598531_289473564548489_1993738417_o.jpg

Ultra akcent ... Dodano 07.04.2014, godz. 0:42

Ostatni ultra akcent przewidziany w ramach przygotowań do majowej wyprawy mam już za sobą. Zatankowanego biopaliwa starczyło na nieco ponad 60 kilometrów, które obfitowały w liczne podbiegi, serpentynowe zbiegi, a także przenikliwie chłodne powiewy wiatru. Utrzymaniu sensownego rytmu przysłużyła się za to przykrywająca większą część trasy nawierzchnia asfaltowa. Na samopoczucie nie mogę generalnie narzekać, chociaż naruszone struktury kręgowe dają o sobie znać. Ból jest znośny, zatem dalsza realizacja planu przebiegnie według pierwotnych wytycznych. Zakładam, że mocne przetarcie wykonane nieco ponad miesiąc przed docelowym startem stanowić będzie wyraźny, a przy tym odpowiednio wczesny, więc i względnie bezpieczny sygnał dla organizmu, by podczas kluczowej próby już bez cienia zwątpienia przyjął na siebie bardziej ekstremalne obciążenia. Czwartkowy trening stanowił dla mnie wartość dodaną jeszcze z jednego powodu. Na ponad 10 kilometrowym odcinku pokrył się on bowiem z trasą kolejnej wyprawy wybitnego podróżnika i ultramaratończyka Piotra Kuryło. Pochodzący z Pruski Wielkiej (województwo podlaskie, powiat augustowski) laureat Kolosa 2011 za przebiegnięcie wokół kuli ziemskiej obrał kurs na Rzym, gdzie planuje uczestniczyć w kanonizacji Jana Pawła II. Czas wspólnej przeprawy przez Nowy Sącz i okolice był świetną okazją do wymiany wiedzy oraz doświadczeń. Trzymam kciuki za Piotra, by również tym razem dotarł do celu cały i zdrowy z mnóstwem pomysłów na nowe biegowe wyzwania.

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 30.04.2014 18:06