Nagrody Dodano 30.04.2014, godz. 11:10
Jeśli do kogoś nie dotarła taka wiadomość to proszę o kontakt tel. 669 326 798 lub mailowy info@syberiada-adventure.com, bądź za pośrednictwem skrzynki pocztowej na Polak Potrafi.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof
Tragedia Dodano 14.04.2014, godz. 10:03
Wcześniej słyszałem, że takie rzeczy się czasem zdarzają, ale w najczarniejszych wizjach nie zakładałem, że spotka to mój zespół.
Śmierć psa, zwłaszcza na trasie, to wielka tragedia. Wciąż nie potrafię sobie z nią poradzić. Próbowałem pisać relację z tego wyjazdu, ale idzie mi to strasznie opornie. Proszę o zrozumienie wszystkich tych, którzy na nią czekają. Ona powstanie. Potrzebuję tylko troche czasu, aby się uporać z tym wszystkim i jakoś to poukładać w głowie.
Alta Dodano 04.03.2014, godz. 8:49
Niestety ze względów organizacyjnych razem z nim nie ma nas, czyli Darii i Kacpra. W ostatniej chwili okazało się, że osoby które miały pod naszą nieobecność opiekować się resztą zwierzaków nie będą mogły jednak do nas przyjechać, więc wraz z Kacprem zostaliśmy na miejscu. Wielka szkoda, ale czasem tak bywa.
Ma to jednak pewną zaletę, mianowicie będę na bieżąco dostarczać Wam wieści z frontu :)
Trzymajcie kciuki, bądźcie z nami duchem, a my poszukamy w sobie wszystkiego co najlepsze, żeby doprowadzić wszystko do szczęśliwego końca.
Dziękujemy pięknie wszystkim wspierającym nas przez Polak Potrafi oraz Pawłowi z Murlik Multimedia, Markowi z Watahy Północy, YETI, Mactronic, Tucholanin.pl, Slope, Husky Polska, Snowdog, Kakadu i Gminie Śliwice, no i oczywiście Jarkowi z Traperskiej Osady, który został Krzyśka handlerem na wyścigu. Dzięki Waszej pomocy marzenia stają się rzeczywistością :)
Dante, Zuzka, Henia, Tanda, Vili, Bria, Arina, Klein, Pips, DeDee - zespół wymarzony, wspaniały. Przyjaciele i najlepsi towarzysze we wszystkich trudach, nie tylko tych na szlaku.
Pozdrawiamy serdecznie!
Jesteśmy z Wami! Trzymamy kciuki - na pewno wszystko pójdzie tak jak zaplanowaliście. Naprzód!
Wielkie podziekowanie Dodano 16.02.2014, godz. 18:58
Dziękuję za rozpropagowanie go wśród swoich znajomych. Dziękuję za wszystko. Zawsze wierzyłem, że to co robię ma głębszy sens, a Wasze wsparcie dało mi na to prawdziwy dowód.
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję i nie mogę się już doczekać kiedy będę mógł zrealizować Wasze nagrody.
Mój udział w akcji Polak Potrafi to kolejne niezwykle ciekawe doświadczenie. Na dodatek dające ogromną dozę wiary w ludzi i w samego siebie. Te 45 dni spędzone z projektem i z Wami to jeden z najlepszych okresów w moim życiu.
Teraz trzymajcie kciuki za mój zespół abyśmy mogli świętować wspólny Wasz i nasz sukces na mecie w Alcie. Wspierając mnie wszyscy staliście się przecież członkami zaprzęgowego teamu.
Jeszcze raz wielkie dzięki!
Slope Dodano 03.02.2014, godz. 18:52
http://www.slope.com.pl/index.html
W naszej działalności wciąż poszukujemy nowych rozwiązań. Dzięki temu co rusz natykamy się na świetne polskie firmy, których w branży outdoorowej jest całkiem sporo.
Wiele z nich nie reklamuje się w mediach prze co znane są jedynie wąskiej grupie ludzi. A szkoda, bo produkują naprawdę kapitalne rzeczy. Takie jak czapki zimowe Slope..
Udało się!!! Dodano 02.02.2014, godz. 17:53
Ale, ale... do końca projektu zostało jeszcze 14 dni, więc nadal można mnie wspierać. To co uzbieramy teraz ponad te 8 tys. pozwoli mi jeszcze lepiej zadbać o psy, jeszcze lepiej się przygotować, a jeśli coś zostanie, to przeznaczę to na następny wyścig, za rok.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI wszystkim Wspierającym :)
Serdeczne gratulacje!!!
Po tym sukcesie teraz czas na dobry wynik na trasie... Trzymam kciuki baaardzo mocno!
Dziękuję wszystkim. Część mojego najważniejszego zadania ukończona. Teraz reszta w mojej głowie i psach. Zadanie trudne, ale realne. Pracuję na jego realizacje od wielu lat i mam zamiar teraz doprowadzić to do końca.
Pozdrawiam wszystkich.
Gmina Śliwice Dodano 02.02.2014, godz. 7:46
Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy i gmina postanowiła wesprzeć mnie w mych planach.
To bardzo cenne i miłe mieć wsparcie, w tak trudnym projekcie, na miejscu. Tu gdzie żyję, gdzie pracuję, trenuje i przygotowuję do jednej z najtrudniejszych prób w moim sportowym życiu. Wielkie podziękowania dla Pana wójta i wszystkich urzędników i mieszkańców gminy Śliwice.
MacTronic Dodano 02.02.2014, godz. 7:36
Zawsze potrzebowaliśmy porządnych latarek czołowych. Próbowaliśmy już i tych uznanych marek jak i marketowego badziewia. Było z tym różnie. Jedne jakoś dawały radę, a inne kompletnie zawodziły.
Teraz firma MacTronic wyposażyła całą naszą ekipę w dwa swoje produkty.
Po pierwsze czołówka dalekiego zasięgu Unity. 200 lumenów, światło skupione albo lekko rozproszone o kilku stopniach natężenia. Co ważne pracuje na czterech paluszkach, co zdecydowanie ułatwia używanie jej z akumulatorami. Nie mamy problemy z ich ładowanie, takich jakie występują kiedy latarka pracuje na trzech.
Druga czołówka to urządzenie wielofunkcyjne o nazwie Epic. Także mocne skupione światło 180 lm, ale do tego dyfuzor świetnie je rozpraszający. Kilka poziomów natężenia światła powoduje, że Epic jest czołówką zarazem dalekiego zasięgu jak i latarką do działań bazowych.
MacTronica trudno znaleźć w sklepach outdoorowych. To polska firma, chyba bardziej znana za granicą. To duży błąd polskich zaopatrzeniowców. Czołówki MacTronica są znakomicie wykonane, mają totalnie profesjonalny design, wyglądają tak, że aż chce się ich używać. Ale co najważniejsze, doskonale świecą! To absolutny wypas w dziedzinie latarek czołowych. Po raz pierwszy mam światło, które pozwala mi widzieć wyraźnie w czasie nocnego biegu, nie tylko wszystkie psy, ale także każdą linkę, czy element psich szelek. Tak dobrego światła nie miałem jeszcze nigdy!
Czołówki MacTronic są nie tylko doskonałej jakości, ale jeszcze mają bardzo atrakcyjne ceny. Za podobne wyroby francuskiej, czy szwedzkiej konkurencji trzeba zapłacić znacznie więcej, a nie zawsze za tą większą kasę otrzymamy lepszą jakość.
Z czystym sumieniem polecam czołówki MacTronica. Dostałem, przetestowałem i zostaję przy nich. Są świetne pod każdym względem. I nie piszę tak dlatego, że dostałe je od firmy. Możecie być tego pewni.
http://www.mactronic.pl/pl/products/outdoorpro/8525/bateryjna_lampa_czolowa_unity_200_lm_fokus/1566.html
http://www.mactronic.pl/pl/products/outdoorpro/8525/lampa_czolowa_epic_180_lm_z_dyfuzorem/9958.html
Yeti Dodano 02.02.2014, godz. 7:12
Igloo II 1500 to jeden z najcieplejszych śpiworów na świecie. Jego zakres temperatur sięga -45 stopni! To poważny sprzęt, mogący uratować zdrowie, czy nawet życie w ekstremalnych sytuacjach, albo po prostu zapewnić komfortowy odpoczynek na wyprawie.
Jest naprawdę bardzo ciepły. Sprawdzałem. W domu nie da się w nim długo wytrzymać.
Ten śpiwór pozwala mi wypełnić też regulaminowe obowiązki panujące na Finnmarkslopet. Taki śpiwór jest tam niezbędny.
Teraz pozostaje przetestować Igloo w warunkach terenowych, choć z doświadczenia wiem, że produktów Yeti nie ma już co testować. Są dopracowane, świetnie wykonane i przyzwite cenowo. Podobne wyroby firm szwedzkich, czy amerykańskich są duzoooo droższe, a wcale nie lepsze.
Tutaj poczytacie więcej o Igloo II 1500 i innych wyrobach Yeti http://www.yeti.com.pl/pl/spiwory-kurtki-kamizelki-puchowe/details/45/13/puchowe-%C5%9Bpiwory-ekspedycyjne/%C5%9Apiw%C3%B3r-puchowy-%3Cbr-/%3Eigloo-ii-1500
Bohaterowie projektu Dodano 27.01.2014, godz. 23:57
Poznajcie bliżej bohaterów projektu "500 kilometrów psim zaprzęgiem"
http://www.syberiada-adventure.blogspot.com/2014/01/bohaterowie-projektu-500-kilometrow_26.html
Pozdrawiam :)
Byłem,widziałem,stwierdziłem że w to co robią wkładają maximum sił i serca.
Jednym słowem BARDZO BARDZO POZYTYWNIE ZAKRĘCENI LUDZIE
Pozdrawiamy
Olga i Jurek
Finnmarkslopet Dodano 11.01.2014, godz. 6:12
Dzisiaj na liście startowej znajdują się 164 nazwiska z 18 krajów oraz ponad 1000 psów zaprzegowych. A wśród nich Polak.
Przez te 33 lata wyścig stał się jednym z najważniejszych na świecie. Znalazł się w wielkiej trójce najtrudniejszych wyzwań, jakie może podjąć człowiek i jego psi zespół.
Finnmarkslopet rozgrywany jest na dwóch dystansach. 500 i 1000 kilometrów. Ten drugi dystans stawia norweski wyścig na trzecim miejscu wśród najdłuższych zawodów psich zaprzęgów na świecie. Zaraz po 1000 milowych Iditarod i Yukon Quest, rozgrywanych na Alasce.i w Kanadzie.
Dystans 500 km pokonują zespoły liczące po 8 psów, natomiast zaprzęgi biegnące 1000 km mają ich 14.
Start odbywa się w centrum miasta i przyciąga wielkie tłumy kibiców. Wyścig cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Odsłony jego strony internetowej w trakcie trwania rywalizacji liczone sa w dziesiątkach milionów. A transmisje na żywo można oglądać w państwowej, norweskiej telewizji NRK.
Finnmarkslopet to niesamowite połączenie sportowej rywalizacji i wspaniałej współpracy pomiędzy matką naturą, ludźmi i psami.
Murlik Multimedia Dodano 09.01.2014, godz. 13:16
Było mało czasu, ograniczone materiały do filmu, ale Paweł zdołał z tego zrobić coś co oddaje sedno sprawy.
Paweł, bardzo Ci dziękujemy!
Rodzina Dodano 05.01.2014, godz. 10:54
Na szczęście mam rodzinę. Daria także jest maszerem, także marzy o wielkich wyścigach, ale póki co przygotowania i start dwóch równorzędnych zaprzęgów w takiej imprezie przerasta nasze możliwości. Jednak pracujemy nad tym. Niebawem powiększymy stadko alaskanów, bez czego nie powstanie nowy zaprzęg. A wtedy będziemy przygotowywać się wspólnie.
Kacper natomiast już za dwa lata będzie mógł wystartować w juniorskiej wersji Finnmarkslopet. Musi mieć ukończone 15 lat i zaprzęg złożony z 6 psów. Juniorski dystans to 200 km. Jak dotąd w juniorskich wyścigach długodystansowych startują wyłącznie norweskie nastolatki. Kacper ma więc wielką szansę zostać pierwszym takim juniorem spoza Norwegii, zwłaszcza że już rozpoczął przygotowania.
Jak widać robimy wszystko, aby stać się prawdziwie wyścigową rodzinką :)
Niewiele jest takich na świecie. A może nie ma żadnej. Musiałbym sprawdzić :)
Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowa!
Pozdrawiam
Projekt ruszył Dodano 04.01.2014, godz. 16:46
Dzięki takiemu wsparciu wiem, że moja ciężka praca z psami ma sens. Za to także Wam chcę podziękować.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Sylwuchna i jaszczyk 84
bardzo Wam dziękuje za to co robicie, za wsparcie i dobre słowa. Fajnie jest mieć świadomość, że to co robimy spotyka się z zainteresowaniem ludzi.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Wspieram i udostępniam i ja - :) Jak już się uda zdobyć ośmiotysięcznik - będzie z górki :) A potem już tylko prosto do mety,bo to,że do niej dotrzecie jest dla mnie jasne,jak słońce w Alcie :)))
Dziękuję za słowa wsparcia. Pozdrawiam.
Współczuję. Trzymaj się jakoś..
Krzysztofie, jesteśmy z Tobą.