O celach i realizacji marzeń
Dodano 15.10.2014, godz. 12:29Drodzy Wspierający!
Dzisiaj wyznaczyłam sobie cel, by do końca tygodnia projekt osiągnął 25% postępu. Bardzo nie lubię takich dni, jak dzisiaj, bo strach przenika mnie na wskroś i jestem pełna obaw o to, czy cel jest w ogóle osiągalny. Ale gdybym w niego nie wierzyła, to zapewne w ogóle by mnie tu nie było. Tymczasem to tylko pewien etap, odcinek mojej drogi do urzeczywistnienia marzeń, fragment mojej przygody z PolakPotrafi.pl. Ten etap jest namacalny i najbardziej uchwytny, bo zakończenie projektu wydaje mi się bardzo odległe. Spędzam nad promocją projektu mnóstwo czasu, dzięki czemu mogę odrzucić myśli o jego powodzeniu bądź niepowodzeniu. To moja osobista bitwa i naprawdę chcę ją wygrać. 25% postęp to tylko jedna z potyczek, która tworzy całokształt pomyślności projektu. Jednak to starcie jest niezwykle ważne i może przeważyć szalę zwycięstwa na moją stronę.
Kiedyś wszystkie moje teksty lądowały w najbardziej zabezpieczonych zakamarkach dysku komputera, by nikt nie mógł ich przeczytać i skomentować. Nie publikowałam ich nigdzie, nie wysyłałam ich do wydawnictw i bałam się zrobić choć jeden krok w stronę swoich marzeń. Teraz trochę żałuję, że wcześniej nie mówiłam głośno o swojej potrzebie przelewania wszystkich myśli i pomysłów na papier (a raczej na pulpit swojego komputera;)). To dlatego, że od początku trwania projektu spotkałam się ze wspaniałym odbiorem, wyrazami wsparcia i aprobaty, a wiele zupełnie mi nieznanych osób obdarzyło mnie kredytem zaufania, przekazując informację dalej, pisząc o projekcie bądź obejmując go patronatem. To już dużo, ba, to niezwykle dużo! Takie przyjęcie od strony wielu osób utwierdza mnie w tym, że warto marzyć i wyznaczać sobie cele na różnych etapach trwania projektu. Cel 25% ma szansę przerodzić się w cel 50%, 75%, aż w końcu w 100%. Z Waszym wsparciem, Waszą pomocą i Waszym dobrym sercem.
Pamiętajcie, że nie liczy się kwota, którą wpłacicie. Każda wpłata jest tak samo ważna i ma dla mnie ogromne znaczenie!