Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Agata Kos

Agata Kos

Bydgoszcz

Pasjonatka podróży, historii i geografii, ale przede wszystkim historii opartej na prawdziwych wydarzeniach związanych z Polakami za granicą. Bardzo chciałabym, aby kolejne pokolenia pamiętały o tym, co działo się w dziejach polskiego podróżowania, migracji i osiągnięć naszych rodaków za granicą. Jestem ekonomistą i dziennikarzem, fotografem i podróżnikiem, wolontariuszem i marzycielką. Uwielbiam ludzi, którzy nie tracą życia na bierne jego konsumowanie, są pełni pasji i mają marzenia.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

471 PLN z 6000 PLN

7 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

7%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 24.01.2014.

Kamerun 2014

O projekcie

KAMERUN 2014
Szlakiem Polskiej wyprawy do Afryki (1882-1885)
     
W 130-tą rocznicę dotarcia Polaków do Kamerunu wyruszamy z ekspedycją pamięci Patriotów i Odkrywców, którzy zdecydowali się na zbudowanie polskich osad w Afryce, lekceważąc Zaborców i budując wolne ziemie dla swoich rodaków. Projekt ma zwrócić uwagę na działalność Polaków w Afryce, historię polskich globtroterów, przywrócić wspomnienia ekspedycji badawczych, naszego dziedzictwa narodowego.

W zespole czteroosobowym jedziemy do Kamerunu i dokładnie pokonamy trasę, jaką przemierzyli Polacy w 1883 roku, chcemy odświeżyć i upamiętnić, to co zostało zapomniane. Ważne odkrycia Polaków zostały skutecznie zapomniane dzięki staraniom Niemców najpierw, później - przyjaźni z ZSRR. Ułynęło wiele lat, dlatego chciałabym odtworzyć odkrycia i budowanie osady na Fernando Po. Nie spotkałam jeszcze osoby, która pojechała na wyspę obecnie Bioko i odwiedziła miejsca dawnej polskiej plantacji. Naszym zamierzeniem jest nagranie materiałów i napisanie książki - o poszukiwaniach śladów polskich w Kamerunie na bazie wspomnień Stefana Rogosińskiego i Leopolda Janikowskiego.
Przygotowujemy się do tego wyjazdu od kilku miesięcy. Tak, jak zwykle bywa, założony budżet się zwiększył o dodatkowy wydatek - dlatego otwieramy projekt dla Was i liczymy na Waszą dobrą wolęi chęć wsparcia. Mamy bilety, wizy, szczepienia, ubezpieczenia, pozostały częściowe wydatki na miejscu, głównie przelot z Kamerunu na Bioko. Niestety nie ma możliwości przepłynięcia tego odcinka. Bez poszukania na wyspie miejsca dawnej osady polskiej, nasz projekt nie będzie kompletny.

Trochę historii...

Zalążek polskiej kolonii w Kamerunie powstał w 1882r. za sprawą podróżnika Stefana Szolca – Rogozińskiego, geologa Klemensa Tomczeka i meteorologa Leopolda Janikowskiego. 21 –letni Rogoziński rozpoczął przygotowania do afrykańskiej wyprawy w 1882 roku. Po przybyciu do Zatoki Gwinejskiej kupił ziemię na wyspie Mondoleh i rozpoczął budowę stacji wypadowej dla badaczy ziem kameruńskich, polskiej osady kolonijnej, z myślą o rodakach dręczonych przez zaborców w rodzinnym kraju. Kilka lat później plantacje polskie w Kamerunie wynosiły 500 ha, upraw kakao, kawy i herbaty. Rejony dzisiejszego Kamerunu pozostawały nieodkryte przez Europejczyków, stanowiły białą plamę na mapie Afryki, nie miały jednolitej przynależności państwowej. 13 grudnia 1882 statek Łucja Małgorzata, pod banderą warszawskiej syrenki wypłynął z Hawru we Francji.


W roku 1878, 17-letni Rogoziński pisał do „Wędrowca”: „Zamierzałem nakreślić mapę Afryki, która by objęła wszystkie dokonane w niej odkrycia. Kiedym przystępował do tej właśnie części, natrafiłem na zupełny brak wiadomości, a gdym się zwrócił do towarzystw geograficznych i archiwów, dowiedziałem się, że stron tych nikt jeszcze nie zwiedził, że drzemią one dotąd w dziewiczym śnie.”
Pierwszym krokiem ku realizacji planów i spełnianiu marzeń Stefan przystąpił do zbierania funduszy. W działania zaangażował się świat literacki i arystokratyczny: Henryk Sienkiewicz i Bolesław Prus, Aleksander Świętochowski, Ignacy Kraszewski, Filip Sulimierski, Benedykt Tyszkiewicz, hrabia Branicki, przyjaciele Adam Asnyk, Władysław Mickiewicz (syn Adama Mickiewicza) i wiele innych. Prus na łamach „Życia Warszawy” pisał: „Anglicy wynaleźli lokomotywy. Francuzi przędzalnie. Niemcy druk, inni telegraf, inni gaz oświetlający, inni kawę, herbatę, rozmaite rzemiosła, sztuki, a my – nic. Korzystamy tylko z cudzych dorobków, sami, niestety, nic nie dorzucając do ogólnego skarbca ludzkości. Toteż i ludzkość traktuje nas tak, jak gościa na składkowej majówce.
Nie wypędza nas, ale też i nie dba o nas.”


Oprócz zagospodarowania ziem uprawami, badacze polscy odkryli rejony południowego i środkowego Kamerunu, zebrali zbiory etnograficzne, przekazane do Polski, odkryte jezioro nazwali Jeziorem Benedykta, na cześć Benedykta Tyszkiewicza, przygotowali słownik narzecza Bakwarii, Klemens Tomczek odkrył, że w Afryce rośnie kauczuk. Najważniejszym był fakt wydania dokładnych map Kamerunu, również w j. polskim.
Klemens Tomczek zmarł w Afryce w wieku 24 lat. Leopold Janikowski wyjeżdżał kilkakrotnie do Afryki, był długoletnim pracownikiem i dyrektorem obecnego Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Wydał książkę wspomnień z podróży pt. „W dżunglach Afryki”. Zmarł w Zielonce k/Warszawy w swoim domu, w którym spędził wiele lat życia, gdzie wraz z Henrykiem Sienkiewiczem pisali o Afryce.
Polskie kolonie, które budzą kontrowersje naukowców – historyków w obecnych czasach, wymagają jednoznacznego stwierdzenia potęgi Polski w ubiegłych wiekach. Terytoria zajęte przez Rogozińskiego zostały zagrabione przez Niemców. Kanclerz Niemiec – Bismarck osobiście zwrócił się oficjalnie – o zatarcie śladów Rogozińskiego i jego działalności na afrykańskim kontynencie.
Teraz, aby uczcić niesłusznie zapomnianą wyprawę, badania i odkrycia regionów afrykańskich postanowiliśmy zebrać zatarte ślady historii. Plany odtworzenia szlaku Rogozińskiego, zostaną opublikowane w wydaniu książkowym, a kolejne pokolenia poznają korzenie polskich ekspedycji badawczych, odkrywców i globtroterów.



Choć o Rogozińskim mówiono „lodołamacz trudności” i jego nie ominęły kłopoty z zebraniem odpowiednich funduszy na zamierzoną wyprawę. Stawił on czoła problemom, dzięki uprzejmości wielu ludzi zebrał ogromną część potrzebnych finansów. Minęło 130 lat i zbieranie funduszy w dalszym ciągu nie jest łatwe. Tak jak w XIX wieku, tak i teraz – w trakcie przygotowań koszty wzrastają. Naszym marzeniem jest wykonać projekt najlepiej, dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich, którym idee są bliskie, czują potrzebę popierania działań na rzecz znikającej historii, mogą i chcą nas wesprzeć dowolną kwotą.
Przygotowaliśmy szczególne podziękowania, które poparte zostaną rzeczowymi nagrodami w zależności od wysokości inwestycji w nasz projekt.

Media o Twoim projekcie:

Wyprawa do Kamerunu [AUDIO]

www.radiopik.pl | 2013-12-12

W wyprawie o bardzo ciekawym kontekście historycznym weźmie udział Agata Kosmalska - podróżniczka, wydawca i animatorka wydarzeń turystycznych w Bydgoszczy.

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 24.01.2014 18:06