Półmetek za mną
Dodano 02.11.2018, godz. 14:52To zdanie ze zdjęcia znalazło się wśród wielu innych zdań mojej książki jako jedno z odkryć ostatnich lat mojego życia.
Dziś już wiem, że nie wszystko mogę i nie zawsze dam radę sama.
I coraz bardziej to akceptuję.
Jestem za półmetkiem mojej zbiórki. Czas biegnie bardzo szybko i ani się obejrzę, będzie finał. Oby był to happy end.
Przede mną jeszcze 20 dni zbiórki.
Za mną: 65% zebranej kwoty, 151 wspierających, spośród których blisko połowa to osoby, których nie znajdę w gronie znajomych na FB.
Ludzie zza oceanu albo z Rzeszowa, ludzie, którzy nigdy nie widzieli mnie na oczy i raczej nie zobaczą. Po prostu uwierzyli, że to co robi jakaś blondyna z Gdyni jest dobre i warto ją wesprzeć.
Bardzo dziękuję każdemu z Was za Wasze wsparcie, entuzjazm dla mojego marzenia, dobre myśli i energię, którą dajecie mi wiarę, że wspólnie ta szarlotka nam się upiecze :)
A jaka będzie pyszna ta szarlotka! Już czuję jej zapach :) Nieustanne kciuki Aga!