Program Festiwalu Okupacyjnego coraz bogatszy Dodano 07.09.2014, godz. 17:20
https://www.facebook.com/events/1494008910857584/?ref_newsfeed_story_type=regular
Dziękujemy, że nas wspieracie !!! Mamy jeszcze do zebrania 2584 zł. Będziemy wdzięczni za dalszą pomoc w finansowaniu i promocji Festiwalu Okupacyjnego. Mamy nadzieję, że razem uda nam się stworzyć ważne wydarzenie.
OZZ Inicjatywa Pracownicza na Festiwalu Okupacyjnym Dodano 26.08.2014, godz. 14:26
Instytucje kultury jako pole walki, czyli jak się organizować
Praca ludzi kultury postrzegana jest przez innych przede wszystkim jako przyjemna pasja. Oni sami często postrzegają ją jako wyjątkową. Tymczasem sytuacja materialna i socjalna pracowników kultury i sztuki ulega pogorszeniu. Mają te same problemy, z którymi zmagają się inni pracownicy najemni: zamrożony fundusz płac, spadek realnych wynagrodzeń, likwidacja etatów, niepłatne nadgodziny i dysproporcja w zarobkach między szeregowymi pracownikami a dyrekcją. W związku z tym chcemy zastanowić się, jak budować szersze pracownicze sojusze i organizować się, by wpływać na własne zakłady pracy.
Panel dyskusyjny z udziałem przedstawicieli/przedstawicielek Inicjatywy Pracowniczej z: Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, Teatru Polskiego we Wrocławiu, Teatru Ósmego Dnia, Galerii Miejskiej „Arsenał” i Bunkra Sztuki w Krakowie.
Prowadzenie: OZZ Inicjatywa Pracownicza
13 listopada 2014
Dość wyzysku w mieście „know-how” – pracownicy odzyskują samorząd
Panel dyskusyjny z udziałem pracowników/pracownic instytucji zależnych od samorządu, w tym opiekunek z poznańskich żłobków, sprzątaczek i pracowników poznańskich instytucji kultury. W mieście „know-how” pracują oni często na śmieciowych umowach, za nie więcej niż 2 tys. zł. Główny wpływ na wysokość zarobków i sytuację socjalną pracowników ma finansowa polityka miasta. Władze Poznania idą dalej: poprzez prywatyzację eufemistycznie nazywaną „uspołecznianiem”, przez racjonalizację kosztów czy próby przekazywania instytucji organizacjom pozarządowym, chcą przerzucać koszty kryzysu budżetu miasta na pracowników.
Budzi to pracowniczy opór, który ma potencjał nie tylko utrzymania publicznych instytucji, ale nadania im nowego, społecznego sensu – po to, by odzyskać wpływ na politykę miejską, szerzyć kulturę samoorganizacji i idee prawdziwego samorządu.
Prowadzenie: OZZ Inicjatywa Pracownicza
Wykład Macieja Dudy Dodano 26.08.2014, godz. 14:06
Medialna zmiana płci. Kontekst polski. Przegapienie, premedytacja, gra.
Wykład dr. Macieja Dudy (Gender Studies UAM, Interdyscyplinarne Centrum Badań Płci Kulturowej i Tożsamości UAM)
Maciej Duda – doktor nauk humanistycznych, redaktor, krytyk literacki, członek Pracowni Krytyki Feministycznej UAM. Od 2008 roku prowadzi zajęcia autorskie oraz kursowe w IFPiK UAM, od 2011 wykładowca w ramach Gender Studies UAM (Interdyscyplinarne Centrum Badań Płci Kulturowej i Tożsamości UAM), od 2012 roku wykładowca w ramach Podyplomowego studium Gender mainstreaming przy Instytucie Badań Naukowych PAN Warszawa. Autor artykułów naukowych i popularnonaukowych dotyczących kwestii recepcji prozy postjugosłowiańskiej, feminizmu, gender, queer i postkolonializmu w Polsce. Publikował w zbiorach pokonferencyjnych, monografiach oraz w prasie, m.in.: „Zadrze”, „Odrze”, „Twórczości” „Kresach”, „Fa-arcie”, „Ha!arcie”, „Pograniczach”, "Czasie Kultury".
Piotr Kuba Nowotny "Ślad" Dodano 21.08.2014, godz. 13:22
ŚLAD / monodram
występuje: Piotr Kuba Nowotny
Teatr RONDO Słupsk
reżyseria Stanisław Miedziewski
premiera 29 listopada 2013
Scenariusz przedstawienia oparliśmy na wierszach Osipa Mandelsztama, fragmentach "Niewoli" i „Wędrownego sztukmistrza" Cypriana Kamila Norwida, "Kurantach" Leszka Aleksandra Moczulskiego oraz czytanych przez Irenę Jun fragmentach "Nadziei w beznadziei" Nadieżdy Mandelsztam. Pieśń „Magadan” wykonuje Andrzej Ciborski. Wykorzystaliśmy także „Foxtrott Jazz-Suite” Dymitra Szostakowicza.
„Ślad” to bez wątpienia spektakl poetycki w formie i w treści. Jednak nie liryczny i rytmiczny, a tragiczny i nerwowy. Zarazem niezwykle, „przenikliwie” wręcz mądry. Smutną mądrością, której może nauczyć tylko życie.
Poeta-aktor spowiada się przed widzami. Spowiada się z własnego talentu, z wartości poezji, z powagi i wagi własnej sztuki. Każde jego słowo może być tym ostatnim. Gnębiony przez ludzką niepamięć, historię, władzę... Poetyckie wersy wielu autorów to także wiele losów lecz wszystkie związane w jeden dramat. Tragedię twórcy, którego poezja pozostanie lecz jemu nie wolno pozostać. Pomiędzy odrzuceniem, skazaniem, świadomością potęgi poezji, jej ocalaniem, pomiędzy wersami, pomiędzy aktorem i widzami rozgrywa się ten dramat.
tekst: Maciek Swornowski
Cykl spotkań pt. Paranoja i inne choroby (publiczne) Dodano 20.08.2014, godz. 17:24
1. Z historii paranoi politycznej: Niemcy
Czym są maszyny społeczne? Na czym polega wymiar chorobowy niektórych z nich? Dlaczego pewne społeczności wytwarzają bardziej opresywne maszyny paranoidalne od innych? Fantazmatyczny wymiar społecznych narracji paranoidalnych? Czy i jak można minimalizować negatywne skutki działań takich maszyn? Rola sztuki względem funkcjonowania owej maszyny.
Przykład niemiecki: Sprawa tzw. najsłynniejszego pacjenta psychiatrycznego sędziego Schraebera i podglebie nazizmu. Paranoiczne rysy III Rzeszy.
2. Polska paranoja polityczna
Podkład psycho-społeczny paranoidyzacji polskiego życia publicznego. Przykłady samonapędzających się mechanizmów paranoi politycznej i kulturowej: sprawa smoleńska; teorie spiskowe, tzw. „ataki na polski kościół katolicki” - w tym sprawa Castellano, Nieznalskiej, Golgota Picnic i inne.
3. Ekonomia maniakalna i ekonomia depresyjna: skutki i sztuka leczenia
Czy ekonomia jest dziedziną racjonalną? Ekonomia światowa jako chorobowe continuum maniakalno-depresywne (koncepcja Tomáša Sedláčka). Jak radzić sobie z tą maszyną w wymiarze publicznym? Co z opłacalnością sfer niemierzalnych ekonomicznie, np.: sztuką czy naukami humanistycznymi?
Joanna Krakowska o konformizmie Dodano 20.08.2014, godz. 13:03
Wykład Joanny Krakowskiej o konformizmie 20 października w Teatrze Ósmego Dnia.
Joanna Krakowska - absolwentka filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego, adiunkt w Instytucie Sztuki PAN, wicenaczelna miesięcznika „Dialog", historyk teatru współczesnego, eseistka, tłumaczka, redaktorka. Jest współautorką zbioru esejów Soc i sex. Diagnozy teatralne i nieteatralne (2009), nagrodzonego w konkursie Fundacji Kultury, oraz redaktorką książek Teatr drugiego obiegu (2000), Aktor teoretyczny (2002), Teatr. Rekonstrukcje (2004). Autorka książki Mikołajska. Teatr i PRL (2011).
Szczegółowy temat wykładu podamy jesienią!
Projekt "Miasto otwarte" w ramach Festiwalu Okupacyjnego Dodano 19.08.2014, godz. 19:49
„Miasto otwarte”
Reżyseria: Aleksandra Jakubczak
Tekst: Krzysztof Szekalski
Dramaturg: Michał Wybieralski
Prof. Tomasz Polak, twórca Pracowni Pytań Granicznych pisał: „W Poznaniu tak zwane elity są od lat, jak to się niezbyt elegancko mówi, w znacznym stopniu "zblatowane". W sześćset tysięcznym mieście politycy, biznesmeni i znaczna część ludzi kultury są ze sobą powiązani, także albo zwłaszcza towarzysko. Dlatego nie ma nawet miejsca na realizację rzeczywistych potrzeb społeczności, a tym bardziej na spory ideowe, liczą się bowiem relacje towarzyskie i towarzyszące im interesy.”
Projekt „Miasto otwarte” to próba portretu Poznania i jego elit politycznych, biznesowych i kulturalnych. Inspiracją będą .m.in utajnione protokoły sesji Rady Miasta Poznania, podczas której dyskutowano o molestowaniu chórzystów Polskich Słowników przez dyrygenta Wojciecha Kroloppa, list „W obronie dobrego imienia abp. Juliusza Paetza” podpisany przez elity akademickie, kulturalne i biznesowe Poznania, wywiady prasowe z Lidią Leońska, rzeczniczką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz Jarosławem Puckiem, szefem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych na temat osiedla kontenerów socjalnych, forum stowarzyszenia kibiców „Wiara Lecha”, zapis dyskusji na komisji kultury i sesji Rady Miasta na temat działalności Teatru Ósmego Dnia oraz pokazu spektaklu „Golgota Picnic” w ramach Malta Festival 2014.
Od realizatorów:
Interesuje nas nieoczywisty portret miasta, polifoniczny, odrębny, ale także poprzez swoją niejednoznaczność w pewien sposób uniwersalny. Nie interesują nas jednostki stawiające opór, ofiary ani oprawcy. Chcemy oddać głos tym, dzięki którym trwa „miasto zasłoniętych firanek”. Interesuje nas chór elit i mieszczan, poklepujących się wzajemnie po plecach, który wytwarza język i sposób dyskusji betonujący miasto. W poszukiwaniu ducha i duszności sięgamy po cytaty i wydarzenia z okresu kilkunastu lat. Odtwarzamy mowy charakterystyczne dla oficjalnych celebracji, sesji honorowych miejskiej rady i prezydenckich przyjęć noworocznych. Badamy „dwójmówienie” - oficjalne mowy-trawy i kuluarową szczerość. Szukamy także konstruktu językowego, który w syntetyczny sposób odda rodzaj myślenia, pragnień i mechanizmów wyparcia współczesnego mieszczucha.
Spektakl "Serdeczny" w ramach Festiwalu Okupacyjnego Dodano 19.08.2014, godz. 12:01
Jakubczak / Szekalski „SERDECZNY”
Oparta na faktach, rozpisana na trzy głosy opowieść, której osią jest narracja głównego bohatera, JA, usiłującego dotrzeć do własnych początków, zrekonstruować fakty i uporządkować obrazy z przeszłości po to, aby dojść do doświadczenia bazowego, konstytuującego to, kim jest i kim stał się na drodze do swoich marzeń o aktorstwie, pisaniu, o wielkim mieście. Próba rekonstrukcji łączy obrazy dzisiejszej Warszawy, dzieciństwa na Białostocczyźnie, odprysków rozmów i spotkań. Jakie znaczenie dla „tu i teraz” mają wydarzenia z dzieciństwa i wczesnej młodości? Mała wiejska parafia, grupa osób z nią związanych, które wzięły pod opiekę młodego chłopaka, pomagały mu rozwijać pasje, poznawać świat – mniej lub bardziej subtelnych przesunięć, nadużyć i możliwych dwuznaczności relacji opiekun-uczeń.
TEKST / DRAMATURGIA: Krzysztof Szekalski
REŻYSERIA: Aleksandra Jakubczak
OBSADA: Anna Gorajska, Dobromir Dymecki, Sebastian Stankiewicz
MUZYKA: Joanna Sokołowska
SCENOGRAFIA: Martyna Kander
"Urodziłem się w windzie. Między piętrami. Matkę wzięły skurcze już w karetce. Ojciec też był nieprzytomny. Koledzy przywieźli go z pracy na sygnale. Ojciec pracował w transporcie sanitarnym. Odnieśli go prosto do łóżka, tak był pijany. Matka poprosiła sąsiada, żeby wezwał inne pogotowie, bo koledzy ojca są niedysponowani. Dobijałem się już od południa. Od południa na dalekiej północy. Powieźli ją umęczoną do powiatowego szpitala. Dobijałem się w karetce. Nie słyszeli. Windą na 4 piętro. Między drugim, a trzecim albo trzecim, a czwartym w okolicy północy. Tuż przed północą. Pijany lekarz zatrzymał windę. Opieprzyli matkę. Że nie dotrzymała. Z windy do sali porodowej było kilka kroków. Nie dała rady. Dobiłem się. Potem żartowali z niej. Była obiektem kpin, jak to się mówi. Nie miała pieniędzy, żeby je uciszyć. Mówili do niej windziara. Między drugim a trzecim albo trzecim czy czwartym lekarz nie chciał odciąć pępowiny. Zębami nie będzie odgryzał. Musieli oczyścić windę z krwi. Strasznie się wkurwiły pielęgniarki, które musiały to robić. Nie mogła windziara dotrzymać, nie mogła? Jakby się zaparła, to by utrzymała, windziara cholerna. To teraz niech se leży i czeka. Bo my, jak tu już dwadzieścia pięć lat harujemy za pół darmo, to żeśmy krwi z windy nie zlizywały. A lekarze chętnie przyjmowali dary ze Wschodu i z Zachodu. Windziara nie miała żadnych darów. To niech czeka albo se dziurę zaszyje. Niech se główkę z powrotem zassie. Straszne ilości takich dzieci polskie państwo przyjęło i rosło w siłę. Już od pierwszej chwili się dziecko uświadamiało i hartowało, już od pierwszej chwili mały człowieczek państwowy był zapoznawany z oparami alkoholu przez służby medyczne. Dlatego polskie niemowlę po wychyleniu główki zaczynało krzyczeć głośniej, niż niemowlę zachodnie. W windzie przez pijanego lekarza. Syn windziary. To nie wróżyło nic dobrego." (fragment scenariusza)