Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Marcin Buczyński

Marcin Buczyński

Sierpc, Polska

Urodziłem się w 1994 roku w miejscowości Sierpc (woj. mazowieckie), tam też ukończyłem szkołę podstawową, gimnazjum i liceum. Obecnie studiuję lingwistykę stosowaną na Uniwersytecie Gdańskim.
Swoje zainteresowanie fantastyką oraz szeroko pojętym pisarstwem zacząłem bardzo wcześnie, gdyż już w dzieciństwie wymyślałem moje własne opowiadania i przelewałem je na papier. Poza książkami interesują mnie: sport - siatkówka oraz le parkour, języki obce oraz podróże.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

16102 PLN z 16000 PLN

40 Wspierający

Udany! Cel osiągnięty

100%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 20.11.2015.

Fałszywa Trójca

3 tysiące!

Dodano 21.10.2015, godz. 20:56

Przekroczyliśmy próg 3 tysięcy. Lecimy dalej ;)
zachęcam do mobilizowania znajomych i dalszego śledzenia aktualności.
Na zachętę następny fragment powieści:

Smukły, ubrany w kolorowy strój grajek kłaniał się z wyćwiczoną gracją. Zakręcił bujnymi wąsami i uśmiechnął się z wdziękiem.
- Dziękuję, dziękuję, moi mili! Niech magia tej nocy nie mija! Nadal pozostają niezliczone historie domagające się opowiedzenia. O czym chcielibyście posłuchać tym razem? o ukrytych skarbach, olbrzymich smokach w zaczarowanych zamczyskach, czy może o przepięknych królewnach?
- Opowiedz o dawnych herosach! – powiedział ktoś z tłumu. Zaraz rozległy się potakiwania i krzyki zachęty. Dreszczyk zaciekawienia przebiegł przez słuchaczy.
- Zgoda. A zatem słuchajcie. Opowiem wam o prastarym Półbogu, który żył przed wielomaset laty i po dziś dzień jest największym bohaterem wszystkich ludów świata. Oto pieśń o Haeliaszu, Jasnym Wojowniku, człowieku, który walczył z cieniem w zamierzchłych czasach.
Bard usiadł wygodniej, przykładając palce do lutni. Z instrumentu wydobył się czysty dźwięk, a po chwili dołączyły do niego słowa.


A przed laty to się działo,
Kiedy Anson lat miał mało.
Żył Bohater pełen sił,
Co potwory wszelkie bił.
Gromił trolle, ogry, hydry,
Śląc je w otchłań wielkiej wyrwy.

Ach padła doprawdy złoczyńców liczba mnoga,
Dosięgnięta sprawiedliwą Haeliasza Ręką Boga.
Dozgonnie wdzięczny jest mu falodyjski lud,
Gdyż na jego czele ruszył zacny Półbóg.
Rozerwał na strzępy elfów mrocznych chmary
Szturmując straszliwe Czarnego Zamku bramy.

Miecz wzniesiono, krew przelano.
Była bitwa, jakich mało.
Brama zbita, mur skruszony
A Bohater niewzruszony.
Pędzi zdobyć wrogi dwór,
W nim Eogoth, Czarny Król.

Stanęła przed mężem bestia srodze zgniewana
Nie upadnie przenigdy przed wrogiem na kolana.
I starli się w walce dwaj wielcy Tytani
Ważąc losy bitwy o mury Czarnej Grani.
Szczęknęło żelazo i zadrżało powietrze
Niosąc zapach magii na porywistym wietrze.

Walczą dniem i walczą nocą,
Biją mieczem, miażdżą mocą.
Huk okropny, krzyk przebrzmiały
Ich podwładni się zlękali.
Na dziedzińcu morze krwi
W nim dwa ciała, na nich pył...

I to już jest koniec tej smutnej piosenki.
O Jasnym Wojowniku, mistrzu Bożej Ręki.
Niech dzięki balladzie spłynie nowa chwała
W serca ludzkości, by sprawiedliwość trwała.
By i dziś jeszcze nie minął bohaterski czas
Uwierzcie w herosów, bo ci są wśród nas.

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 20.11.2015 10:10