Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Mateusz Żygadło

Mateusz Żygadło

Kraków

Jestem studentem psychologii z Krakowa. Poza pisaniem do szuflady napisałem książkę, którą poprzysiągłem sobie wydać odnosząc tym samym swój pierwszy, lecz nie ostatni sukces.
Od wczesnych lat dzieciństwa interesuję się fantastyką. Czytam ogromne ilości książek zarówno z tego gatunku jak i innych. Przeważnie są to zagraniczni autorzy, nie mniej jednak potrafi ę też docenić wyróżniających się Polskich pisarzy.Nie obce są mi gry RPG, larpy, planszówki czy też gry fantasy w sieci.

Więcej o mnie i o moim celu znajdziecie Państwo dalej, w opisie projektu. Zapraszam:)

Napisz wiadomość do Projektodawcy

5 PLN z 15000 PLN

1 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 06.12.2014.

Zapomniane dzieje

Dodano: 04.12.2014, 11:50
lewikaj84
lewikaj84
Chyba się nie uda...
Dodano: 04.11.2014, 20:46
electric_cat
electric_cat
Czy mogę zobaczyć te "pozytywne recenzje"?
Dodano: 24.10.2014, 10:50
Mateusz Żygadło
Mateusz Żygadło
Dziękuję Panom za poświęcenie uwagi mojemu projektowi, oraz za cenne wskazówki! Staram się poprawiać na bieżąco:)
Dziękuję za dołożenie swojej cegiełki do tego, co staram się zbudować:)
Dodano: 23.10.2014, 0:38
PanBuk
PanBuk
Napiszę prawie to samo, co w komentarzu do książki Artura Szyndlera: moim zdaniem pisarz nie powinien popełniać kompromitujących błędów ortograficznych czy gramatycznych. Pisarz po prostu oddycha poprawną polszczyzną i wyczuwa błędy tak jak się czuje zapach dymu.
Miałeś czas, żeby przygotować dla nas swoją ofertę, a mimo to piszesz wielką literą nazwę kierunku, że jesteś "studentem Psychologii", że coś ci jest "nie obce" (rozłącznie!), a już mistrzostwo jak napisałeś 24 tys. Dla tych, co nie czytali, chłopak napisał: "24tyś". Jaja opadają! :(
Dodano: 22.10.2014, 23:22
Kapitan
Kapitan
Naprawdę kiepski warsztat literacki. Zbędna wzniosłość tonu i patos, np. zaczynanie zdań od "albowiem". W niektórych miejscach utrudnia zrozumienie tekstu, np. zdanie "również uważam, że powinnaś poczekać, tak jak było ustalone." oznacza, że bohaterka powinna poczekać W SPOSÓB jaki był wcześniej ustalony. Zapewne Autor miał na myśli, że dziewczyna będzie musiała po prostu poczekać. "Miała na sobie jakieś japońskie kimono" - to było białe, czerwone, przezroczyste, tiulowe, pomarszczone, skąpe czy jeszcze JAKIEŚ inne? Jeżeli Autor nie wie jakie było to kimono to czytelnik tym bardziej nie ma pojęcia. Najbardziej intryguje stwierdzenie "Nie dość tego jednak, albowiem połowa [...]". Autor powinien tę litanię, żeby czytelnik mógł ze spokojem powiedzieć sobie "Nie, dość tego" (zwracam uwagę na miejsce, w którym stoi przecinek, szczególnie Autorowi) i odłożyć książkę w kąt.

Nie przeczę, że książka może mieć ciekawą fabułę, ale marny warsztat literacki pewnie uniemożliwi czerpanie radości z lektury. Może warto obecną energię wlać w naukę pisania, a nie zbiórkę pieniędzy?
Dodano: 22.10.2014, 13:06
wwebber
wwebber
Skoro wiele osób czytało, to zadam jedno pytanie. Zanim zbierzesz kasę to może najpierw zredaguj ją, gdyż braku takiej ilości znaków interpunkcyjnych dawno nie widziałem.

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 06.12.2014 12:12