This project is also available in english version. Click here to change language.
O projekcie
W latach 70. ubiegłego wieku Tanzania przyjęła setki tysięcy uchodźców uciekających z ogarniętej wojną domową Burundi, jednego z najbiedniejszych państw na świecie, Kolejne już pokolenie imigrantów żyje w Ulyankulu, pracuje i zakłada rodziny. W ciągu już prawie pół wieku obóz rozrósł się do rozmiaru 40-tysięcznego miasta.
Lokalna społeczność zgodnie przyznaje, że ich perspektywy na przyszłość maleją z roku na rok. Najbardziej palącymi problemami są ograniczony dostęp do edukacji oraz brak wody. Burundczycy boją się, że jeśli sytuacja się nie zmieni, doprowadzi to do bardzo niebezpiecznej sytuacji, gdzie w Ulyankulu pojawią się broń i narkotyki. Lokalna szkoła jest przepełniona, klasy liczą 300 uczniów, nauczyciele nie mają odpowiedniego przeszkolenia a budynek niezwykle szybko się nagrzewa i brakuje w nim wentylacji.
Mieszkańcy Ulyankulu nie mają i nie są w stanie zdobyć funduszy na budowę szkoły. Dodatkowo, wolno postępujący proces integracji między Tanzańczykami a uchodźcami nie ułatwia podejmowania wyzwań, jakie są stawiane przed tymi ostatnimi.
Jak mawia Jerzy Hamerski: „Ważny jest nie tyle dach, lecz to, co pod dachem". W Fundacji wierzymy, że każde dziecko ma prawo do edukacji, a wyposażając dzieci w odpowiednie warunki do nauki i umiejętności pomagamy im stawać się obywatelami świata i kształtować swoją przyszłość.
W odpowiedzi na sytuację w Ulyankulu Elżbieta Drygas, założycielka szkoły „Łejery”, stworzyła program nauczania maluchów poprzez zabawy teatralne, który wszechstronnie rozwija dzieci i pomaga im uczyć się angielskiego. Dodatkowo zabawy ruchowe i gry są sposobem na radzenie sobie z traumą, z którą burundyjscy uchodźcy wciąż się zmagają.
Budowa stanęła. Potrzebujemy pieniędzy na dokończenie i wyposażenie 4 klas, tak by dzieci, którymi się opiekujemy, mogły rozpocząć lekcje od nowego roku. Musimy zamontować też system odprowadzenia deszczówki do specjalnego tanku. Woda, do której dostęp dla większości dzieci jest luksusem, będzie wykorzystywana na potrzeby uczniów. Jeśli tego nie zrobimy kolejne dzieci nie rozpoczną na czas nauki. Nie możemy na to pozwolić!
150 000 zł wystarczy nam na wymurowanie ścian i położenie dachu o specjalnej konstrukcji, który zapewnia ciągłą wentylację, tak bardzo potrzebną w tanzańskich warunkach.
Mamy specjalny tank do magazynowania wody, potrzebujemy jednak kupić i zainstalować system odprowadzania deszczówki. Chcielibyśmy także wyposażyć nowo powstałe klasy w drzwi i okiennice, stoliki, krzesła oraz tablice, a także materiały do nauki. To wszystko jest niezbędne, by dzieci mogły w pełni korzystać ze szkoły od przyszłego roku.
Podstawową ideą szkoły w Ulyankulu jest stworzenie miejsca do nauki, ale przestrzeń szkoły ma być także wykorzystywana przez mieszkańców do integracji, spotkań, zabawy czy na koncerty i inne wydarzenia kulturalne.
Projekt wioski edukacyjnej, zakłada zespół budynków:
klasy usytuowane wokół drzew mangowców, które dają cień i przyjemny chłód oraz są naturalnym miejscem gromadzenia się lokalnej społeczności
place zabaw, które usytuowane są pomiędzy klasami
teatr, który m.in. posłuży do realizowania autorskiego programu praktycznej nauki języka angielskiego poprzez zabawę w teatr
Całość została zaplanowana przez architektów z pracowni JEJU STUDIO, ARH Pracownia architektoniczna, AKON), którzy spędzili miesiące w Ulyankulu i okolicy wykonując cały projekt wolontariacko, z dobrego serca. Budowa szkoły to także nowe miejsca pracy, w miejscu, gdzie bezrobocie jest sporym problemem. Miejscowi robotnicy sami wytwarzają cegły, spawają stalowe konstrukcje czy wykonują meble. Specjalne maty czy okiennice także zostały wykonane na miejscu.
Klasy przykrywamy specjalnie skonstruowanym dachem, który zapewnia ciągły przepływ powietrza, a więc chłodzenie i wentylację. Dodatkowo, budowa dachu pozwala na zbieranie deszczówki do specjalnego zbiornika o pojemności 60 tys.litrów.
Dwa lata temu nawiązaliśmy kontakt z tanzańskim oddziałem Caritas, który wskazał nam działkę idealną pod budowę ośrodka – z wielkimi drzewami mangowców w centralnym miejscu. Kreatywni architekci, wolontariacko zaprojektowali budynki szkoły oraz meble i doglądali pierwszych działań na placu budowy.
Zdobyliśmy część finansowania z MSZ- u na pierwszy etap prac. Przez cały czas wspierali nas przyjaciele fundacji. Mimo, że szkoła nie jest ukończona Ela Drygas prowadziła dotąd w Ulyankulu zajęcia dla dzieci w nieprzystających do tego warunkach.
Ta historia zaczęła się niemal 30 lat temu, kiedy poznańscy pedagodzy, Jerzy Hamerski i Elżbieta Drygas, sprowadzili do Poznania szkołę z Holandii. Budynek podarowany przez tamtejszy Caritas, przyjechał w częściach, spakowany do kilkunastu ciężarówek – na ówczesne czasy to był heroiczny wyczyn. Dzięki wierze w marzenia, parze poznańskich pedagogów udało się stworzyć eksperymentalną podstawówkę wykorzystującą do edukacji metody teatralne i dać swoim podopiecznym przestrzeń do nauki. Wówczas wsparło ich miasto, anonimowi mieszkańcy, rodzice, uczniowie i przyjaciele z zagranicy. Szkoła istnieje do dziś i kształcą się w niej kolejne pokolenia „łejerskich”, bo tak nazywają się uczniowie legendarnej poznańskiej podstawówki Łejery.
Wayair Foundation, czyli Fundacja u Łejerów, którą założyliśmy w 2015 roku jest zespołem ludzi wielu pasji i różnych kompetencji, ale łączy nas jedno, szczere serce i chęć pomocy. Nasze projekty są oparte na pogłębionych badaniach i ścisłej współpracy z lokalnymi organizacjami, liderami i dziećmi. Chcemy zwiększyć wpływ ośrodków edukacyjnych, w których mogą rozwijać się zarówno dzieci, jak i dorośli. Nasze szkoły uczą samodzielnego myślenia i doskonalą umiejętności. Fundacja, oprócz Jerzego Hamerskiego i Elżbiety Drygas to także:
Po więcej informacji o projekcie, fundacji oraz naszej działalności zapraszamy na nasze kanały:
FB: https://www.facebook.com/fundacjaulejerow/ oraz
IG: wayair_foundation
WWW: https://www.wayair.org/
Nagrody przekażemy Wam do końca czerwca tego roku.
W realizację projektu wioski edukacyjnej w Ulyankulu zaangażowało się mnóstwo osób. Bez ich wsparcia nasze prace i działania nie byłyby możliwe:
- Iwo Borkowicz, JEJU studio, architekt
- Amelia Kuch, doktorantka badajaca zagadnienia migracji z Uniwersytetu w Edynburgu
- Adam Siemaszkiewicz, JEJU studio, architekt
- Łukasz Rawecki, ARH Pracownia Architektoniczna, architekt
- Björn Steinar Bluemenstein, architekt
- Sebastian Lawson-Thorp - consultant do spraw zdrowia z Wielkiej Brytanii
- Katarzyna Starzecka z zespołem, AKON, konstruktorzy
- Małgorzata Żukowska, kurator naszych wystaw, archeolog
- Alicja Biała, ilustratorka, graficzka,
- MSZ - Polska Pomoc 2018
- Caritas Tabora
- Q&ACommunications
- Szkoła Podstawowa nr 83 „Łejery” im. Emilii Waśniowskiej
- Spark Academy - Szkoła Podstawowa
- Montessorii Home Polsko-Angielskie Przedszkole
- Blue Sky Travel Poznań
Joanna Kos-Krauze
Media o Twoim projekcie:
Trwa zbiórka na budowę szkoły w Tanzanii
Fundacja u Łejerów buduje szkołę w Ulyankulu. To 40-tysięczny obóz dla uchodźców w Tanzanii, który przekształca się w miasto. Ponad 300 dzieci czeka w nim na rozpoczęcie nauki. Ale wciąż brakuje 150 tysięcy złotych.
Szkoła w Ulyankulu
Wayair Foundation za pośrednictwem platformy crowdfundingowej PolakPotrafi.pl zbiera środki na dokończenie wioski edukacyjnej, w której dzieci uchodźców z Burundi będą uczyć się poprzez zabawy teatralne.
Polacy budują szkołę w Tanzanii. Dołącz do zbiórki na PolakPotrafi.pl
Jednym z miejsc, do którego trafili jest Ulyankulu - obóz dla uchodźców, który rozrósł się do rozmiaru 40-tysięcznego miasta. Żyją tam już kolejne pokolenia. Mieszkańcy pracują i zakładają rodziny. Przyznają jednak, że najbardziej palącymi dla nich problemami jest brak wody oraz ograniczony dostęp d
Zbuduj szkołę dla 300 dzieci. Ruszyła zbiórka na PolakPotrafi.pl
Wayair Foundation (Fundacja \"U Łejerów\"), za pośrednictwem platformy croundfundingowej PolakPotrafi.pl zbiera środki na dokończenie wioski edukacyjnej w Tanzanii, w której dzieci będą uczyć się poprzez zabawy teatralne.
Fundacja U Łejerów buduje szkołę w Tanzanii. Jest teatr, potrzebne są jeszcze klasy
W byłym obozie dla uchodźców powstaje nowoczesna szkoła, wybudowana z lokalnych materiałów i we współpracy z mieszkańcami.
Łejery zbierają na szkołę w Tanzanii
40-tysięczny obóz dla uchodźców, który przekształca się w miasto, ponad 300 dzieci, które czekają na rozpoczęcie nauki i 150 tys. złotych, których brakuje, aby dokończyć szkołę w Ulyankulu, w Tanzanii. Ludzie z poznańskiej szkoły Łejery i fundacji Wayair rozpoczynają zbiórkę pieniędzy.
Nie mają drzwi i okien, ale czekają na ławki i krzesła. Rusza zbiórka na szkołę dla uchodźców
Fundacja \"U Łejerów\" jest już na półmetku budowy szkoły w 40 tysięcznym obozie dla uchodźców w Tanzanii.