Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

nikup

nikup

Elbląg, Polska

Literatem stałem się z … bezsilności w walce z układem.To dlatego zacząłem pisać.Dla jednych jestem osobą kontrowersyjną, dla innych niekonwencjonalnym autorem literackiego debiutu pt.KANALIE a także powieści pt.Lęgowisko zła. Kolejna moja książka pt. Piaskownica, to powieść obyczajowo-polityczna, w której - na tle przemian ustrojowych i demokratycznych kraju - sklamrowane zostały losy bohatera obu poprzednich książek, czyniąc ją … tryptykiem literackim - swoistą trylogią.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

7685 PLN z 7500 PLN

11 Wspierający

Udany! Cel osiągnięty

102%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 07.05.2016.

Powieść pt.'Piaskownica' - E. Pukin (tryptyk literacki)

O projekcie

O projekcie i celu, o książce, o sobie a także kilka słów do… wspierających

 

O projekcie 

Dotychczas napisałem i samodzielnie wydałem dwie książki – obie, jako powieści faktograficzno-sensacyjne – „KANALIE” i „Lęgowisko zła”. Do zamknięcia mojego literackiego tryptyku, który nawiązuje myślą przewodnią do współczesnych problemów naszego kraju – brakuje mi jeszcze ostatniego tomu. Manuskrypt trzeciej powieści – o równie znamiennym tytule – „Piaskownica”, jest już gotowy, ale leży w szufladzie w oczekiwaniu na jego publikację. Jednakże domowy budżet wyczerpał się i dlatego – w oparciu o program PolakPotrafi – zwracam się o wsparcie do osób i firm, które „czują” kulturę i jej wkład w narodowe dziedzictwo… wedle maksymy, że – „Polacy nie gęsi i swoich autorów mają”. 

Przy okazji nadmienię, że manuskrypt powieści pt. „Legowisko zła” został złożony w Elbląskiej Skrzyni Czasu, której otwarcie nastąpi …po 100 latach, w 2112 roku. Jestem przekonany, że również potomni docenią moją twórczość

O twórczości

 Znamienny tytuł mojej kolejnej wielowątkowej powieści (Piaskownica) – podobnie, jak i tytuły poprzednich książek – nawiązuje fabułą do problemów, które charakteryzują tworzenie się państwa demokratycznego, w którym funkcjonują także … spryciarze i hochsztaplerzy. To oni dopatrzyli się możliwości tworzenia swoistych klik i układów, wobec nienadążającego za ich działaniami prawa. Stąd też i wśród nas pojawili się tacy osobnicy, którzy wchodzą w powiązania ze skorumpowanymi reprezentantami władzy, aby z pełną bezwzględnością i jak najszybciej budować swoje imperia w tej swoistej piaskownicy.

O tworzeniu się i sposobach działania układów przestępczych, z którymi walczy główny bohater moich książek (stąd też pomysł na literacki tryptyk), piszę w powieściach, dostrzegając również w tle intrygi, sprawy zwykłych ludzi. Czytelnik „Piaskownicy” znajdzie w książce nie tylko sensację i walkę o praworządne państwo, ale również treści dokumentujące zdarzenia z najnowszej historii naszego państwa – szczególnie dotyczącej środowiska, z którego wywodzi się autor – a także wątki obrazujące problemy społeczne i kulturowo-obyczajowe. Jedna z moich czytelniczek skomentowała następująco powieść pt. KANALIE - „Żałuję, że wykupiłam kuszetkę na pociąg z Gdyni do Krakowa i z powrotem, ponieważ zaczytałam się na obie nieprzespane noce. Ale warto było!”. Ten charakterystyczny komentarz, stał się dla mnie inspiracją do pisania kolejnych tomów mojego tryptyku. I już się zastanawiam, o czym będą następne książki, bo chyba … nie przestanę pisać.

Tymczasem zachęcam do wysłuchania fragmentu książki pt. Piaskownica.  

 

O sobie

 Mam już swoje lata i właściwie powinienem – podobnie, jak wielu innych emerytów oglądać telewizję i zerkać na dorastające wnuczęta. Ale, nie! – „ nie ze mną takie numery… Bruner!”. Pomimo upływu lat ciągle jestem aktywny i „gdzieś mnie nosi” – jak mawia moja żona. I ciągle znajduję jeszcze siły fizyczne na to, aby - grając dwa razy w tygodniu w tenisa ziemnego - "zlać skórę" niejednemu młodzikowi.

    Ale  również na to, by móc uczestniczyć w wielu innych działaniach, nie mówiąc już o łapaniu weny twórczej i udziale w ulubionej przeze mnie akcji literackiej pt. „Bez cenzury” w Gdańsku, która jest stałym elementem ogólnopolskiej akcji – Rozdroża WOLNOŚCI.

 Ponad czterdzieści lat pracy na różnych stanowiskach, od robotnika do prezesa dużej firmy, dostarczyło mi sporo materiału do moich książek oraz wiedzy i doświadczenia życiowego, abym teraz – mając jeszcze w sobie werwę, siedział bezczynnie i nie starał się przekazać następnemu pokoleniu tego, co w życiu najważniejsze: być człowiekiem (to brzmi dumnie), mieć swoje zdanie na różne sprawy i nie bać się je wyrażać.                                          

Każdy czytelnik moich książek szybko się zorientuje, że to właśnie życie i problemy z niego wynikające, są podłożem autorskiej narracji. Czytając moją trylogię – w każdej z jej części – znajdziecie Państwo odpowiedź na pytanie, kim jest ten człowiek, który zaczął pisać książki... z bezsilności?  

Czytelników niniejszego projektu, których zaintrygowała moja osoba i twórczość oraz to, jak i o czym piszę w książce pt. Lęgowisko zła – zapraszam do obszernej recenzji dr. Ryszarda Tomczyka ( znany krytyk literacki i teatralny, malarz a także pisarz), którą zamieściłem poniżej.

 Do… wspierających

 Najtrudniej jest mówić i pisać o sobie, o swoich zmartwieniach i potrzebach a szczególnie wtedy, gdy wiąże się to również z prośbą o finansowe wsparcie. Zawsze uważałem, że człowiek powinien sobie radzić sam, ale – gdy było to uzasadnione pracą innych – partycypowałem i wspierałem ich działalność. Od momentu, kiedy zostałem emerytem, znalazłem sie w nieco trudniejszej sytuacji. Pomimo to, poprzednie książki wydałem zapożyczając się w banku, w którym spłacam jeszcze raty.                                                                                     

Teraz – po raz pierwszy w życiu – przyszło mi liczyć na pomocowe wsparcie, abym mógł wydać książkę. Tylko na Was mogę liczyć i na Wasze poczucie, że bierzecie udział w czymś ważnym, co wzbogaca naszą kulturę i służy pokoleniom. W związku z tym, oferuję Wam gwarantowany pakiet nagród, który jest elementem programu. W ten sposób chciałbym odwdzięczyć się i podkreślić zaangażowanie osób wspierających mój projekt… docenić Wasze wsparcie.

 

Dziękując za wsparcie, jednocześnie proszę wspierających… o wyrozumiałość i cierpliwość, albowiem przekazanie nagród, wiąże się z terminem zakończenia procesu wydawniczego. Zapewniam jednak, że każdy wspierający otrzyma wybraną nagrodę, obok której mogą być również… niespodzianki i nagrody specjalne, także dla najaktywniejszych animatorów rozpowszechniających mój program. 

 Gdyby – wedle zasad crowdfundingu „wszystko albo nic" – mój projekt się nie powiódł ( nie udałoby się zgromadzić całej kwoty w przewidzianym terminie), to uruchomione przez wspierających środki, powrócą na ich konta, z których dokonali wpłat. I tylko projektodawca, czyli ja, nie otrzyma z tego tytułu żadnych kwot. Mówiąc wprost – znaczyłoby to, że mój projekt nie uzyskał szerszego zainteresowania! Ale wierzę w ludzi dobrej woli i ich ofiarność a tym samym w pełną realizację mojego projektu.

 Cel i budżet projektu

 Głównym celem projektu, jest wydanie książki pt. „Piaskownica”, którą jest powieść domykająca trzecie „skrzydło” mojego literackiego tryptyku. Udział autora książki w kosztach jej wydania w wersji papierowej (ok. 330 stron), zamyka się w kwotą 7.500 zł., stanowiącą 50% całkowitych kosztów procesu wydawniczego – łącznie z umieszczeniem książki na rynku księgarskim. Własnymi środkami partycypuję w opłatach serwisu PolakPotrafi.        

Gdyby się okazało, że mój projekt został przez Państwa doceniony i uzyskał finansowe wsparcie przekraczające ustalony próg wsparcia – podjąłbym działania zmierzające do jednolitego (format, okładki, grafika, papier itp.) wydania tryptyku (być może nawet w jednym opakowaniu dla trzech książek lub też wydania jednego wolumenu zawierającego trzy powieści, które składają się na tę swoistą trylogię). Byłaby to niespodzianka, nie tylko dla mnie, ale także dla wspierających projekt. To oni przede wszystkim otrzymaliby unikalne (komplety) nagrody - jeszcze bardziej cenne od tych zagwarantowanych przeze mnie. Rozważałbym również możliwość uruchomienia własnego wydawnictwa, które wspierałoby przede wszystkim … literackich debiutantów. 

 

„Lęgowisko zła”*  Recenzja - dr Ryszard Tomczyk

 Oto tytuł kolejnej - po debiucie, jakim były „KANALIE”, nagrodzone w Konkursie Fundacji Elbląg  i opublikowane w 2008 r.  - powieści Edwarda Pukina. I tym razem mamy do czynienia z utworem utrzymanym na pograniczu wielowątkowej fabuły i publicystyki. Z reprezentacją nurtu powieści społecznie „zaangażowanej”, w znacznym stopniu rozrachunkowej, tj. wyszturchującej środowisko regionu i wypełnionej publicystyką. I napisanej z tą samą świadomością, że owo – środowiskowe, prowincjonalne, tutejsze – stanowi tylko exemplum zjawisk ogólnych, ustrojowych; mechanizmów systemu niekiedy przypominającego dżunglę. 

więcej po kliknieciu

            

 

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 07.05.2016 18:06