Nieszczęść ciąg dalszy-nasz Nikon się rozsypał, nie mamy aparatu
Dodano 06.02.2017, godz. 11:42Cześć!
Już teraz się uśmiechamy na samą myśl o kolejnym nieszczęściu, które nas spotkało. Trochę ten pech nas nie odstępuje.
Upadł nam aparat, został uszkodzony obiektyw i samo body również. Naprawa aparatu trwa minimum 2 tygodnie. Nie możemy czekać. Poza tym nie wiemy co jest do naprawy i czy w ogóle jest szansa na zreanimowanie naszego Nikona. W domu mamy starego Canona z dobrym obiektywem, ale nie ma funkcji nagrywania. A filmy to u nas złoto podczas wyprawy. Musimy kupić nowe body. Możemy i cały nowy aparat, ale nas nie stać. Obiektyw ściągamy z domu, body na szybko szukamy, kupujemy i jedziemy w dalszą trasę!
Ale potrzeba nam teraz więcej pieniążków.
Niestety musimy mieć dobry sprzęt, żeby robić ładne zdjęcia. Już nawet nie chodzi o piękną pamiątkę dla nas, a zobowiązania jakie mamy wobec sponsorów.
Pomożecie?
Musimy uzbierać przynajmniej 13 tysięcy, żeby wystarczyło nam na pokrycie kosztów lustrzanki.
Potrzebujemy WAS!
Zapraszamy na naszego fb, tak jest wszystko opisane
https://www.facebook.com/tandemowetriplove/
Ściskamy! :)
Dziękujemy Ci serdecznie! :) Jednak mimo wszystko nagrody chcemy Wam przekazać, bo to tak nie ładnie.. ;)
Ściskamy Cię!
Potworze, ja chcę Waszej pomyślności w dążeniu do celu! Też rezygnuje z nagrody :] Powodzenia!