Wydanie książki Sprawcy ludobójstwa Polaków na Wołyniu.

O projekcie

Jak wpłacać pieniądze

W związku z zapytaniami w tej sprawie odpowiadam, że należy kilknąć w ramkę z którejś z nagród i zostanieniecie Państwo przekierowani do sekcji płatności. 

Intencja projektu

Celem jest częściowe sfinansowanie (tzw. przygotowalni) wydania książki mojego autorstwa pt. Sprawcy ludobójstwa Polaków na Wołyniu. Historia Ogranizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Liczy ona około 1000-1100 stron (nie wiem jakie indeksy będą, na pewno osobowy), ma 59 tabel i 8 map. Ma ponad 5,5 tys. przypisów.  To jest projekt stworzony przeze mnie - Mieczysława Samborskiego, a portal PolakPotrafi.pl udostępnia mnie tę możliwość. 

O książce

Na Wołyniu w czasie II wś nacjonaliści ukraińscy zamordowali nie mniej niż 60-70 tys. Polaków. Dzięki pracy m.in. W. i E. Siemaszko, wiemy gdzie i kiedy mordowali. Natomiast nie wiemy, poza ogólnikami, kto personalnie i jakie oddziały czy bojówki terenowe OUN-UPA brali udział w tymże ludobójstwie. W książce zajmuję się właśnie identyfikacją tych morderców i opisuję historię UWO/OUN i UPA w przedziale czasowym - od 1920 do 1953(4) lat. Dzieje tych organizacji na Wołyniu są ukazane na tle historii OUN Konowalcia, Melnyka, Łebedzia, Szuchewicza (też UPA) i Kuka oraz związków z Wehrmachtem, szczególnie z Abwehrą. Podstawową literaturę stanowią źródła pisane w językach ukraińskim i rosyjskim. W części dowodowej posługuję się prawie w 100% wydanymi zbiorami dokumentów archiwalnych

i bezpośrednio z archiwów ukraińskich

Wykorzystuję też wspomnienia nacjonalistów. Bibliografia liczy ponad 850 pozycji. Nie tylko wymieniam struktury organizacyjne (schematy i kadry), ale odtwarzam oddziały (sotnie) i kurenie/zagony itd. Piszę też o postaciach od strony prywatnej. Treść książki (lub jej fragmenty) była konsultowana m.in. przez: prof. Władysława Filara, prof. Czesława Partacza, dr habil. Andrzeja Zapałowskiego, dr Lucynę Kulińską i dr. Leona Popko. Z wieloma fragmentami zapoznałem naukowców ukraińskich, m.in. Ihora Marczuka, dr. Jarosława Antoniuka, dr. Iwana Posivnycza i dr Ihora Homziaka. Książka posiada dwie recenzje i jedną opinię wydawniczá. Prof. Filar w opinii pisze, m.in.: Książka zawiera imponującą liczbę szczegółowych i mało znanych faktów, nazwisk i pseudonimów działaczy OUN-UPA od najniższych do najwyższych szczebli, działających w strukturach organizacyjnych we wszystkich powiatach Wołynia. Poszerza to i pogłębia naszą wiedzę o złożonych wydarzeniach na Wołyniu, pozwala ustalić wykonawców zbrodni ludobójstwa na ludności polskiej. Wnosi cenny wkład do pogłębienia wiedzy i zweryfikowania opracowań historyków w sprawie rzezi wołyńskiej. Praca Autora posiada również dużą wartość poznawczą nie tylko dla historyków, ale też dla wszystkich zajmujących się problematyką stosunków polsko-ukraińskich (...). Dr habil. Zapałowski pisze m.in., że: Szczegóły do których dotarł autor, a dotyczące tworzenia struktur UPA na omawianym obszarze budzą podziw, gdyż dotychczas w polskiej literaturze historycznej nikt nie zebrał w jednym opracowaniu tak szczegółowej wiedzy. Wreszcze prof. Partacz napisał, że: Jestem pełen podziwu, jak wiele obiegowych schematów, powielanych, a nawet tworzonych przez czołowych historyków, obala swoimi szczegółowymi badaniami Autor. (...) z chwilą jego ukazania się  na rynku księgarskim będzie [opracowanie Samborskiego] dla wielu badaczy polskich, a głównie ukraińskich szokiem.  Mimo takiej charakterystyki naukowej, książka jest przeznaczona dla szerokiego grona czytelników, chociażby nie znających tematyki, gdyż ujmuje temat od początku (1920) do końca (1953/1955) istnienia OUN i nie jest potrzeba specjalna nowa wiedza. W każdym razie czyta się ją bardzo dobrze.

Ile potrzebuję?

Ze względu na dużą objętość koszt korekty, redakcji i przygotowania składu komputerowego wynosi 34,7 tys. zł (wraz z prowizją portalu) i Państwa wkład pozwoliłby mi na sfinansownie tejże przygotowalni. Jako człowiek romantyczny czasami marzę. I na przykład gdyby wpłynęło więcej pieniędzy (np. 55 tys.) pozoliłoby mi to na ewentualne sfinansowanie wydania  tego dzieła podzielonego na dwa voluminy i pod różnymi tytułami (oprócz wymienionego też np. Oddziały UPA na Wołyniu), co zmniejszyłoby jednostkową cenę, a zatem mógłbym dotrzeć do większego grona czytelników. A gdybym dostał jeszcze więcej - to przeznaczyłbym na dofinansowanie m.in. wydanie innych moich książek oraz innych projektów wydania książek historycznych na PolakPotrafi.pl. Wierzę, że książkę uda się wydać jeszcze w tym roku (ograniczone moce wydawnicze). Najpóżniej do końca pierwszego kwartału 2018 roku.

Dlaczego crowdfunding?

My badacze i historycy stosunków polsko-ukraińskich (w latach minionych) spotykamy się na codzień z obojętnością i żadną pomocą instytucji państwowych. Nikt nie chce nas drukować, pomagać i wspomagać finansowo itp. Klasycznym przykładem jest postawa IPN. Dla mnie i moich kolegów np. półrocznik "Pamięć i Sprawiedliwość" jest niedostępny, a pomoc finansowa jest niemożliwa. Dotację możemy teoretycznie otrzymać np. z Urzędu Represjonowanych..., ale nie ma on za dużo pieniędzy i 2-3 tys. zł nie załatwia sprawy. Taki stosunek do Nas podyktowany jest tym, że według Państwa Polskiego nie wolno "drażnić" Ukraińców i należy czekać aż sami dojrzeją do zmiany poglądów. Dlatego pozostają szanowni Państwo, na których szczodrość i mądrość możemy liczyć i to bez warunków politycznych. Możemy poczuć się "wolni" i pisać prawdę. Dzięki temu portalowi mogę też m.in. apelować do całej branży piwowarskiej (z której wywodzę się) o wsparcie.  

Nagrody

Nagrody zrealizuję do miesiąca od czasu, mam nadzieję, pozytywnego zamknęcia tego projektu, poza oczywiście wysyłką wydrukowanej książki (jwyślę ją w 2 tygodnie od otrzymania wersji papierowej). Nie wysyłam nagród za granicę, akceptuję wysyłkę do pośrednika krajowego.

Media o Twoim projekcie: