Pierwszy, pachnący egzemplarz \\
Dodano 19.10.2017, godz. 23:28Kochani,
donoszę uprzejmie, że w już w poniedziałek planowo powinienem otrzymać pierwszy, roboczy egzemplarz swojej książki w celu naniesienia ostatecznych poprawek dotyczących formy. Już nie mogę się doczekać. To trochę jak USG na kilka tygodni przed porodem - w tym przypadku porodem mojego pierwszego, prawowitego dziecka literackiego. Jak widać proces wydawniczy dobiega końca. Empiku, Bookszpanie, Matrasie, Gandalfie... nadchodzę!
Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami,
Mateusz Wróbel.