Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Bartosz Czauderna

Bartosz Czauderna

Kraków, Polska

Zawodowo Kajakarz Freestyleowy. Członek Kadry Narodowej. Brązowy Medalista Mistrzostw Europy, Pucharów Świata oraz wielokrotny Mistrz Polski. Od 4 lat również trener rodzeństwa Agaty i Michała Sobieraj-Jakubców. Doktorant i student Instytutu Przedsiębiorczości na Uniwersytecie Jagiellońskim. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Prywatnie, zawsze uśmiechnięty i chodzący z głową w chmurach. Marzy o medalu Mistrzostw Świata.


https://www.facebook.com/bartosz.czauderna/
http://bartoszfreestylekayaker.blogspot.com/
https://www.youtube.com/user/Nitaheheh

Napisz wiadomość do Projektodawcy

24986 PLN z 18750 PLN

165 Wspierający

Udany! Cel osiągnięty

133%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 16.10.2017.

MŚ we Freestyle Kajakowym - Argentyna 2017

Zaległe podsumowanie

Dodano 26.02.2018, godz. 16:58

Nie wszyscy są na facebooku o czym często zapominamy dlatego tez, co prawda z duuużym opóźnieniem, podsumujemy w tym miejscu nasze osiągnięcia. Macie w tym ogromny udział. Bez Waszego wsparcia nie byłoby nas w Argentynie. :-)

Bartosz Czauderna w kategorii K1 Seniorów dostał się do półfinału i zajął 8 miejsce (60 startujących).

Michał Sobieraj-Jakubiec​ w kategorii K1 Juniorów dostał się do półfinału i zajął 7 miejsce (na 46 startujących).

Agata Sobieraj-Jakubiec​ w kategorii K1 Seniorek zajęła 21 miejsce (na 44 startujących).

 

Poniżej próba podsumowania przygotowań do MŚ przez Agatę

ARGENTYNA- Mistrzostwa Świata we freestyle’u kajakowym 2017

Jesteśmy trójką pasjonatów kajakarstwa freestyle’owego, uwielbiamy również outdoor’owy styl życia i poszukiwanie przygód. Dzisiaj chcielibyśmy Wam opowiedzieć jak to się stało, że przeżyliśmy to co przeżyliśmy, udało nam się dotrzeć na koniec świata, po co i co chcięliśmy tam osiągnąć.
Wszystko zaczęło się gdy wyszło na jaw, że MŚ w 2017 roku odbędą się w San Juan w Argentynie. Bardzo ważnym faktem było dla nas to, że zawody odbędą się w odwoju a nie na fali. Aby Wam wyjaśnić dlaczego było to dla nas takie istotne powiem, że w odwoju robi się całkowicie inne figury niż na fali. Jest wiele osób bardzo dobrych na fali, ale przeciętnych w odwoju i odwrotnie. W naszej części Europy nie mamy, niestety, możliwości surfować na wielkich falach, mamy za to wiele doskonałych odwojów treningowych np. w Grazu (Austria), Wildalpen (Austria), Plattling’u (Niemcy), które swoją specyfiką przypominają ten w San Juan.
Gdy już postanowiliśmy, że jedziemy do Argentyny, pozostała kwestia organizacji. Po podliczeniu kosztów, nie trudno się domyślić, że miny nam troszkę zrzędły. Wiedzieliśmy jednak, że wystarczy chcieć czegoś wystarczająco mocno, twardo na to pracować, wykorzystać wszelkie dostępne środki i każdy obrany cel może być w zasięgu ręki! Wpadliśmy więc na pomysł projektu crowdfounding'owego na stronie polakpotrafi.pl. Zajęło nam to kilka dobrych tygodni, żeby przedstawić siebie i nasze plany wyjazdu z jak najlepszej strony: nagrać filmik, dokładnie opisać na co chcemy zbierać pieniądze, na co je przeznaczymy i wszystko dokładnie policzyć, żeby nie było mowy o żadnych niedociągnięciach. Wszystko musiało być bardzo profesjonalnie wykończone. 
Zbiórkę zaczęliśmy na początku września. Crowdfounding polega na tym, że każdy może przeznaczyć konkretną sumę na ciekawe przedsięwzięcie. W zamian może wybrać sobie nagrodę. My specjalnie w tym celu zaprojektowaliśmy koszulki, zaoferowaliśmy pocztówki z Argentyny, spływ kajakowy, reklamę na kajakach lub wiosłach.
Odzew przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Udało nam sie zebrać 133% minimalnej sumy. W większości wpłacającymi byli znajomi z wszelkich krańców świata, ale pojawiły się też rozmaite firmy m.in. kajakowo.net, Kajmar , czy Fjord Nansen. Ten ostatni nie tylko nas wsparł, ale również dał nam możliwość przetestowania swoich produktów na drugim końcu świata. Sprawdzaliśmy na wycieczkach i podczas codziennych tras nad playspot (miejsce gdzie trenowaliśmy) i z powrotem jakość sprzętu i to czy da on radę naszemu 'dzikiego' stylowi życia w tym totalnie odmiennym klimacie.
Nasz projekt się powiódł. Dzięki temu mogliśmy spać w normalnych łóżkach, jeść pełnowartościowe posiłki, mięliśmy kuchnie i łazienkę. Skromnie, ale jak na nasze standardy byliśmy w niebie. Jakby nie patrzeć, dzięki Wam tam byliśmy! Mogliśmy przyjechać, ciężko trenować, mieć możliwość reprezentować nasz kraj na Mistrzostwach Świata w Argentynie i walczyć z całych sił!

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 16.10.2017 22:10