Debiut w eterze
Added 18.05.2016, godz. 19:14Wczoraj w radio z Lublina -ELYTA zadebiutowałem swą poezją.W sposób rewelacyjny recytował wiersze Arek ,właściciel i komentator tego radio.Dziękuję Arku.Zrobiłeś mi wiele dobrego.
6141 PLN out of 6000 PLN
43 Supporters
Success! Goal reached
Funding model: "all or nothing". To receive funds this project has to reach at least 100% of it's goal before 09.06.2016.
Wczoraj w radio z Lublina -ELYTA zadebiutowałem swą poezją.W sposób rewelacyjny recytował wiersze Arek ,właściciel i komentator tego radio.Dziękuję Arku.Zrobiłeś mi wiele dobrego.
Funding model: "all or nothing"
To receive funds this project has to reach at least 100% of it's goal before 09.06.2016 12:12
Gratulacje i życzenia od rodzinki.
Mama prosiła, żeby przekazać gratulacje i życzenia od mamy.
Gratuluję ! To Ci się należało za talent, pracę, twórczość. Wszystkiego najlepszego.
Miętowy zapach
Aromatem miętowym deszczu,
pieszczotą wiatru we włosach,
blaskiem w bursztynie zamkniętym
i drżeniem w złączonych dłoniach.
Zachwytem wiosny kwitnącej
i lata ciepłego olśnieniem,
kocham Cię jak winogrona,
kocham jesiennym oddechem.
Mysłowice 20.09.2006
"Pozdrów ode mnie"
Pozdrów ode mnie
ciszę i las
i lato nieśmiałe
tego roku,
przytul ode mnie
zboża łan
i maki czerwone
płonące wokół,
śpiewaj ode mnie
podniebnym ptakom
i brzozę obejmij
srebrną i piękną,
przywitaj zieloną trawę
stąpając po niej miękko,
ucałuj ode mnie
dni ciepłe
i wieczory jasne.... .
Zrób to ode mnie, proszę,
wtedy spokojnie zasnę.
A to wiersz napisany kilkadziesiąt lat temu:
Nasze gwiazdy
Gwiazdy dzwonią gdzieś wysoko,
księżyc nam uśmiechy śle.
Nie wiadomo,jak i po co
pokochałaś miła mnie.
Słonko błyszczy letnim dzionkiem,
świeci promień w moją twarz,
pokochałaś mnie skowronku,
pokochałaś a więc masz.
teraz wzdychasz,teraz tęsknisz,
teraz smutno Ci i źle
po co płaczesz,świat jest piękny,
bo ja także kocham Cię.
Wola Czaryska 25-07-1970
Bardzo dziekuję włascicielowi radia.Ja obdzwoniłam 5 różnych stacji,niestety nigdzie nikt się nie zainteresował.Tym bardziej jestem wdzięczna.Namawialismy w kilkaset osób naszego Napisałka,aby wydał tomik,że pomożemy mu zrealizować marzenie,a jak sie okazało,liczba chętnych zmalała do kilkunastu osób.Serdecznie pozdrawiam pana Arka