Kolejne kroki na przód
Dodano 19.03.2013, godz. 21:48Dzisiaj też mam dla Was porcję informacji.
Kupiłem dzisiaj samochód, jadąc w eskorcie drugiego samochodu prowadzonego przez przyjaciela szczęśliwie dojechałem nim pod dom (lubię być przygotowany na ewentualne problemy tech.)
Sprawa nieprzyjaznej pogody i miejsca pracy już rozwiązana.
Auto-box, który przygotował dla mnie halę warsztatową przedłużył swoje godziny pracy abym mógł z ich pomocą szybciej skończyć przeróbkę.
Pisząc "z ich pomocą" mam na myśli np. : wyciągnięcie silnika spalinowego, rozebranie przodu samochodu, pomoc w skręceniu silnika z skrzynią wg projektu oraz inne prace odciążające częściowo moje ręce i umysł. W tym czasie mogę podłączać zrobione podzespoły elektr. oraz okablowanie. Kwestię dojazdu też rozwiązałem.
Udało mi się zakupić pewną część o 50 złotych taniej niż przewidywałem, dlatego te 50 złotych wlałem do baku. Paliwo wystarczy na dojeżdżanie do momentu ukończenia konwersji.
Potężny silnik elektryczny już leży w moim pokoju, za chwilę poddam go czyszczeniu. Na wstępnych oględzinach i przeprowadzonym przeze mnie teście mającym wstępnie ocenić jego stan techniczno-ruchowy silnik zachowywał się przyzwoicie. Prędkość maksymalna pojazdu może wynieść nieco ponad 90 km/h, czyli trochę więcej niż zakładałem na początku.
Jutro lub pojutrze powinna dojść oczekiwana paczka z elementem końcowego stopnia mocy sterownika- udało mi się kupić przedostatnią sztukę.
Gratuluje zapału do pracy i szybkości działania! Z niecierpliwością czekam na finał konwersji! Pozdrawiam
Oby tak dalej, trzymamy kciuki :)
Super!
Aż miło śledzić losy na bieżąco. :)
Dzięki bardzo.