O projekcie
Witam, nazywam się Grzegorz Glinka, chciałbym Wam udowodnić, że można przerobić samochód spalinowy na elektryczny znacznie taniej, niż robią to firmy. W końcu każdy chce jeździć za ok. 3zł/100km :)
Przy dzisiejszych cenach paliw warto powrócić do przeszłości, lecz w nowym wydaniu. Zapraszam do zapoznania się głębiej z moim projektem, zadawania pytań, kontaktu. Wasze wsparcie umożliwi zrealizowanie projektu, jednego z moich marzeń, na które mnie teraz nie stać. Naprawdę warto.
Zatem porcja historii tytułem wprowadzenia.
Do 1900 roku samochody elektryczne były popularne- zwłaszcza kobiety preferowały ów pojazdy ze względu na prostotę uruchamiania(nie trzeba było się męczyć z korbą aby uruchomić silnik spalinowy). Jedne z najpopularniejszych to Baker Electric, potrafiły przejechać około 60 mil /100km na jednym ładowaniu akumulatorów kwasowych z prędkością max. ok 40km/h. Niestety ElektroAuta zostały wyparte przez spalinowce ze względu na słabą wtedy jakość ogniw elektrycznych.
W serwisie Youtube wystarczy wpisać w wyszukiwarce "Baker Electric Jay Leno's Garage", aby obejrzeć film z prezentacji pojazdu elektrycznego z 1906 roku.
Obecnie kończę technikum elektroniczne z wysokimi osiągnięciami. Posiadam już uprawnienia elektroenergetyczne SEP (Stowarzyszenia Elektryków Polskich)- [będą one ważne od dnia ukończenia szkoły w kwietniu] i doświadczenie, co uwiarygadnia realność projektu i wiedzę techniczną.
Nieco więcej na temat :
Dla przykładu, firma (nie podam jaka) życzy sobie za przeróbkę na zasięg 80km starego cinquecenta aż 20 tysięcy złotych.. z drogich części..
Ja natomiast udowodnię, że za nieco ponad półtora tysiąca złotych możecie zrobić to SAMI. Dwa tysiące, które są wymagane do realizacji do projektu to minimum z minimum, ponieważ za resztę chcę kupić tani samochodzik do przeróbki, a fajnie by było, gdyby nie zapadała się w nim podłoga, akumulatory swoje ważyć będą. Na samochód chcę przeznaczyć max 800zł zamiast 500zł, jak wcześniej zakładałem.
Do tego wszystkiego dochodzi prowizja serwisu oraz koszt wysyłek nagród.
Części z demontażu takie jak silnik spalinowy, wydech bak, alternator, wtryski itp można odsprzedać innym, co zwraca koszty konwersji w znacznym stopniu.
Czy to ma sens? Oczywiście, a efekty cieszyć będą oczy i uszy.. Idea postępu technicznego znajdzie potwierdzenie w czynach. Dzięki Wam drodzy Wspierający!
Jak to ogólnie działa?(rozwiązania szczegółowe ujawnię wspierającym ze względu na originalność modułu sterowania napędu).
Silnik elektryczny zostanie połączony z wałem skrzyni biegów. Umożliwi to odpowiedni dobór używanej mocy do obciążenia i prędkości.
Silnik będzie sterowany przez pedał gazu za pomocą elektroniki "tajnej skrzynki"- tam jest moje rozwiązanie które na razie jest tajne.
Akumulatory będą ukryte w bagażniku i komorze silnika, do projektu będą "używane", ale jeżeli ktoś umieści nowe, znacznie zyska na zasięgu. Ładowanie będzie mogło się odbywać z gniazdka 230 V lub zasilania trójfazowego 400 V. Istnieje tez możliwość awaryjnej jazdy w razie braku prądu- to podam wspierającym jako ciekawostkę wraz z opracowaniami tech. Oświetlenie pojazdu z konwencjonalnych żarówek wolframowych zastąpią diody elektroluminescencyjne LED co zwiększy oszczędność energii w porównaniu do zwykłych żarówek.
Dlaczego taniej niż inni?
- Nie będziemy korzystać z specjalistycznych silników prod. amerykańskiej. Polak potrafi. Nasz samochód pociągnie silnik z wózka widłowego, dopasowany parametrami technicznymi do wymogów projektu.
A akumulatory? Przecież są drogie?
- I znów Polak Potrafi- do wersji testowej na mniejszy zasięg użyjemy używanych akumulatorów z diesla/ bądź jeśli uzbieramy więcej niż 2300 zł, załatwię używane akumulatory z lokomotywy. Zawsze można je wymienić na lepsze, zwiększając w ten sposób zasięg pojazdu.
- Jakie będą osiągi?
- Istnieje możliwość dostosowania do własnych potrzeb, lecz najlepiej maximum projektowe ustaliłem na 70km/h. [Polacy nie gęsi, swoje rozwiązania też mają.] Pojazd ma być typowo miejski, lecz dla wspierających przedstawię dodatkowe rozwiązanie, dzięki któremu brak prądu w trasie to nie kłopot.
Oczywiście mój projekt jest zaplanowany tak, aby cały czas istniała możliwość modyfikacji, dodawania dodatkowych funkcji ( np. odzyskiwanie energii elektrycznej podczas hamowania, kolektory słoneczne do ładowania zespołu zasilającego oświetlenie diodowe itp. itd. )
Samochód pojedzie na przegląd, aby wszyscy widzieli, że takim samochodem można jeździć! Do pracy, do szkoły, do sklepu, na wycieczki.
Czas realizacji projektu od momentu przekazania wsparcia- 2 tygodnie. W tym czasie Wspierający będą na bieżąco otrzymywać fotorelacje z prac. Po zakończeniu projektu rozesłane będą ciekawe nagrody opisane obok.
Wasze pieniądze zostaną w całości przeznaczone na projekt.
Przeznaczę je na:
-zakup silnika - w granicach od 250 do 450zł
-zakup przewodów, części elektronicznych do budowy sterowania silnikiem i kontroli jazdy. do max 550zł
- akumulatory używane - 6 sztuk od diesla - 300zł na szrocie (kiedyś je wymienię na odp. akumulatory trakcyjne- wtedy zasięg bedzie znacznie lepszy)
-zabezpieczenia elektr. - 50zł
- części tj. śrubki, nakrętki, blachy z których wykonam mocowania oraz elementy wykończeniowe pojazdu.
- tani samochód osobowy - max 800 zł (zdechlak do odratowania) na którym przeprowadzę konwersję na elektryczny. (np. stare clio, cinquecento itp.)
Ładowarkę wykonam w własnym zakresie, chyba że kwota wsparcia przekroczy wymaganą do realizacji projektu. To samo dotyczy przeglądu rejestracyjnego po zakończeniu projektu.
Fajnie by było, gdybyśmy dobili do 2500zł- na wszystko by starczyło, spokojnie wszystko bym zrobił :)
Proszę o wsparcie, każda złotówka się liczy a i nagrody ciekawe :) Pomożcie zrealizować projekt, który ma przyszłość.
Każda dodatkowa złotówka powyżej kwoty wsparcia pozwoli na jeszcze estetyczniejsze wykonanie projektu :) I jeszcze lepsze nagrody :)
Najhojniejszy Wspierający zostanie wyróżniony na samochodzie jako SPONSOR GŁÓWNY.
Pozdrawiam i zachęcam do wspierania.
W razie dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu przez facebooka podanego w moim profilu/ tel. 792-612-493/ czat skype grzegorz_glinka_1991 - w dni robocze proszę dzwonić po 14stej, w weekendy całodobowo, nie odpisuję na sms.
Grzegorz Glinka

Ten projekt jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.