Karciano-planszowa gra biegowa KINGRUNNER

O projekcie

Mecenasem naszego projektu jest Magda Sołtys - szefowa akcji społecznej i portalu PolskaBiega.pl.

Przedpremierowa recenzja KINGRUNNERA:

24.08.2015 Znad Planszy [link]

Powiedzieli o nas:

06.08.2015 Polskie Radio "Trójka": [link]

Napisali o nas:

18.08.2015 Board Game Girl [link]

12.08.2015 Polska Biega: [link]

03.08.2015 Gram na Planszy: [link]

30.07.2015 Board Times: [link]

30.07.2015 Games Fanatic: [link]

30.07.2015 Świat Gier Planszowych: [link]

29.07.2015 Magazyn "Bieganie": [link]

***

KINGRUNNER to karciano-planszowa gra o bieganiu stworzona przez biegaczy dla biegaczy. Pomysł na nią urodził się, gdy biegaliśmy zimą po Beskidzie Niskim. W kolorowych strojach wyglądaliśmy na śniegu jak Teletubisie albo jak... pionki! Jedno słowo, kilka uśmiechów wystarczyło, by niewinny żart zaczął stawać się rzeczywistością. Z marszu (a właściwie z biegu) zaczęliśmy tworzyć naszą grę, jej tematykę i zasady, a tym samym spełniać nasze wielkie marzenie!

To był długi, piękny i wyjątkowy czas. Proces tworzenia gry zajął nam ponad pół roku. Było trochę sporów o zasady, grafikę i mechanikę rozgrywki, ale generalnie stworzyliśmy zgodny i zgrany zespół. Teraz nadszedł czas na finisz, stąd nasza obecność na polakpotrafi.pl!

Dzięki temu, że KINGRUNNERA stworzyli czterej biegacze, w tym jeden zawodowy twórca planszówek, nasza gra w naturalny sposób łączy świat biegania ze światem gier, a także dwie społeczności: biegaczy i graczy. Przy czym nie jest to rozrywka tylko dla fanów sportu i biegania. KINGRUNNER to 42195 metrów do przebiegnięcia dla każdego!

KINGRUNNER to innowacyjny pomysł na stale rozwijającym się rynku biegowym - intelektualna rozrywka z pełnym odwzorowaniem przygotowań, treningów oraz emocji związanych ze startem w maratonie. Nasza gra bazuje na przemyślanych, prostych (ale nie prostackich!) regułach gry, wysokiej decyzyjności własnej i nowoczesnej mechanice łączącej zalety gry karcianej i  planszowej.

KINGRUNNERA cechuje wysoka wartość integracyjna, rozrywkowa i edukacyjna. Podczas procesu tworzenia naszej gry bardzo dbaliśmy o to, żeby była ona merytorycznie zgodna z maratońskim przygotowaniem, ale równocześnie nie chcieliśmy zniechęcić graczy nadmiarem jednostek treningowych i fachowego nazewnictwa. Wydaje nam się, że dzięki temu udało nam się stworzyć naprawdę uniwersalną rzecz.

KINGRUNNER to nowoczesna planszówka z przemyślaną i pasującą do sportowego tematu mechaniką. W trakcie "treningu" gracz buduje swoją talię kart, która zapewni mu różne możliwości w czasie "wyścigu". O wyniku decydują więc taktyka, wypracowana „forma” i spryt biegacza, a nie losowe rzuty kostką.

Na kartach zaprezentowane są różnorodne formy biegowych treningów i elementy przygotowania do maratonu. Dla poczatkujących biegaczy gra może być elementarzem treningowym. Dowiedzą się dzięki niej czym są takie metody treningowe jak długie wybiegania, fartlek albo interwały, dlaczego warto się rozciągać i jak uniknąć maratońskiej „ściany”. Z kolei doświadczeni biegacze od razu poczują przypływ endorfin. KINGRUNNER  to maraton dla każdego!

Kompaktowe wymiary pudełka sprawiają, że KINGRUNNER będzie idealnym rozwiązaniem na (niekoniecznie biegową) podróż albo niedrogi prezent. Dwustronna plansza biegu (trasa łatwa i trudna), plansze biegaczy, karty treningu i karty wydarzeń oraz drewniane pionki mają być wysokiej jakości. Atrakcyjności dopełnia perfekcyjnie dopracowana szata graficzna oparta na czytelnej ikonografice. Gra dla 2-4 osób, czas rozgrywki 30-45 minut, wiek: od 10 lat.

Chcemy z Wami przebiec nasz maraton, zorganizować go wspólnie, wydać KINGRUNNERA z Wami i dzięki Wam! Bardzo wierzymy w biegowe środowisko i pasjonatów gier, dlatego nasze marzenia opieramy na Was. W końcu bieganie to długotrwały proces, oparty na systematyczności, regularności, pracowitości, ambicji. A bieganie i gry to ludzie, wspólne przeżycia, emocje, rywalizacja, drobne potknięcia, ale i zwycięstwa. A na końcu ciężko wypracowane medale. Mamy świadomość, że formy nie da się zbudować na jednym treningu. Dlatego chcemy wydać naszą grę z Waszym wsparciem. Zajmie nam to więcej czasu, będzie projektem na mniejszą skalę, ale na pewno da nam wszystkim mnóstwo satysfakcji, którą będziemy się dzielić. No i mamy nadzieję, że da nam też trochę endorfin - biegowych hormonów szczęścia. Bo w końcu bieganie i planszówki to szczęście!

Punkt kontrolny nr 1

Według najbardziej oszczędnościowego kosztorysu, budżet produkcji 1000 egzemplarzy gry (to minimalna ilość, dla jakiej firma produkcyjna jest gotowa uruchomić maszyny) wyniesie odrobinę ponad 20 000 złotych netto. A zatem 10 000 złotych, o które Was prosimy to zaledwie połowa pozwalająca nam myśleć o wydaniu 500 egzemplarzy KINGRUNNERA.

Punkt kontrolny nr 2

Jeśli jednak dzięki Waszej pomocy dotarlibyśmy do symbolicznego maratońskiego półmetka czyli 21 097 złotych, pozwoliłoby nam to nie tylko na pokrycie kosztów produkcji 1000 egzemplarzy, ale dodatkowo zaprojektowalibyśmy do gry drewniane figurki biegaczy i przetlumaczylibyśmy KINGRUNNERA na język angielski. Ruszylibyśmy wtedy razem podbić świat!

Punkt kontrolny nr 3

Jeśli dobiegniemy jeszcze dalej, przynajmniej do 30 000 złotych, wydamy 1500 egzemplarzy gry, a dodatkowo zaprojektujemy grę dla fanów biegania górskiego - KINGRUNNER ULTRA. Ultrasi, liczymy też na Was!

Punkt kontrolny nr 4 - nasza meta!

Nasz cel marzenie to 42 195 złotych - symboliczna maratońska meta mierzona w monetach. Mamy nadzieję, że dobiegniecie do niej razem z nami! Jeśli nam się uda, wydamy aż 2000 egzemplarzy gry z drewnianymi figurkami biegaczy, stworzymy zasady do jej rozszerzonej wersji, czyli KINGRUNNER - ULTRA, przetłumaczymy KINGRUNNERA na język angielski, a Wy... dostaniecie od nas medale! Tak, tak, prawdziwe medale! Jeśli wspólnymi siłami dotrzemy do mety, każdy kto wpłaci dowolną kwotę na nasz projekt, dostanie od nas na mecie unikalny, kingrunnerowy medal za ukończenie naszego maratonu! No to jak, biegniecie z nami?!

DO ZOBACZENIA NA TRASIE!

Filip Miłuński - zawodowy projektant gier planszowych, biegacz, marzy o przebiegnięciu pierwszego maratonu, twórca zasad i mechaniki do gry.

Marcin Rosłoń - dziennikarz sportowy, były zawodowy piłkarz, maratończyk (z życiówką poniżej 3h!) i ultramaratończyk, jeden z pionków z Beskidu Niskiego (niebieski), pomysłodawca gry.

Tomek Wiaderny - grafik kreatywny, biegacz, na dystansie półmaratonu jest o sekundę wolniejszy od Filipa, planuje się poprawić podczas wrześniowego maratonu, twórca grafiki do gry.

Mikołaj Kowalski-Barysznikow - współtwórca portalu kingrunner.com, ultramaratończyk, bloger, pracownik restauracji, jeden z pionków z Beskidu Niskiego (czerwony).

Pamiętacie niezwykłego, niepełnosprawnego biegacza Darka Strychalskiego? Rok temu wspólnymi siłami wspieraliśmy jego powrót na trasę najtrudniejszego ultramaratonu na świecie - Badwater 135. Dzięki pomocy tysięcy ludzi udało mu się wtedy nie tylko wrócić do Doliny Śmierci, ale i ukończyć ten morderczy bieg jako trzeciemu Polakowi w historii! Wierzymy, że i tym razem wspólnymi siłami damy radę! Niech dodatkową motywacją do wsparcia naszego projektu na Polak Potrafi będzie to, że część dochodu z każdego sprzedanego przez nas egzemplarza gry wesprze Fundację Darka Strychalskiego "Zwycięzca"!

Media o Twoim projekcie: