X
-
- Dowiedz się więcej
- Kategorie
- logowanie/rejestracja
W minionym (2013) roku minęło pól wieku od kiedy zameldowałem się na tej planecie.
Wychowałem się na terenie obecnego województwa Mazowieckiego w wiosce położonej między Bugiem a Warszawą.
Od dziecka pociągała mnie technika.
I lubiłem wymyślać ... Mam - nazwijmy to - własny punkt widzenia, własną wizję odnośnie paru, no powiedzmy, kilkunastu
spraw. Gdyby wyszło mi z tym projektem
kalendarza, na pewno z większym optymizmem spojrzał bym na pozostałe z moich pomysłów, pod kątem możliwości ich realizacji.
87 PLN z 2900 PLN
4 Wspierający
Zakończony Cel nie został osiągnięty
Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 20.03.2014.
Model finansowania: "wszystko albo nic"
Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 20.03.2014 18:06
Zenon Tymiński
Twój pomysł jest naprawdę genialny :-) !
Mam małą ciekawą propozycję, żeby oprócz kartek można było oszczędzić też na produkcji samej tablicy kalendarza. Mogłaby być wielokrotnego użytku, tzn. służyć przez wiele lat. Można to zrobić następująco:
a) byłby wymienny też pejzaż - można by było dokupić samo zdjęcie, które też by się wpinało
b) wszystkie kartki mogą być nie wsuwane, ale przylepiane na magnesiki, tak jak np. karteczki na lodówce
Koszt magnesików byłby też jednorazowy. Ten patent ułatwiłby obsługę, tj. wymianę karteczek i widoku.
Dziękuję bardzo!
Też tak myślałem. Jednak te wydawnictwa, którym ten pomysł
przedstawiłem nie okazały zainteresowania. "Prosimy złożyć zamówienie a my je zrealizujemy. Naszą ofertę znajdzie pan ... " - słyszałem zwykle.
Mam wrażenie, że ludzie, przez lata przyzwyczajeni "robić swoje", mają problem z oderwaniem się od utartych schematów. Chyba tylko "żywa gotówka" jest w stanie motywować ich do "pochylenia się" nad czymś nowym. Stąd ta akcja - mając pieniądze będę mógł złożyć zamówienie na określony przeze mnie produkt; oczywiście tam, gdzie będą chcieli mi takie zlecenie zrealizować. Znam już taką firmę. Teraz moja uwaga skupia się na rozpropagowaniu tego projektu - im więcej ludzi się o nim dowie tym większa szansa na jego sukces. Pozdrawiam serdecznie - Zenon Tymiński.
Gratuluję pomysłu:-) Popieram oszczędność papieru i lasów:-))
A może spróbowałby Pan również zainteresować swoim pomysłem jakieś istniejące wydawnictwa specjalizujące się w kalendarzach?? Powinni być zainteresowani oszczędnością papieru i kosztów!