Maciek i Bogna porzucili w czerwcu 2014 r. swoje dotychczasowe prace na etacie i wyjechali na półwysep helski, aby zastanowić się co robić dalej ze swoim życiem.
Jako, że muzyka była ich pasją, a życie w tamtych rejonach do najtańszych nie należało, postanowili zarabiać grając na streecie, plaży i w jastarnickich pubach.
Bogna i Maciek namawiani przez liczne grono słuchaczy, postanowili założyć zespół ale nie mieli pomysłu na nazwę. Zamieszkali w domu Prawdziwego Kaszuba, wielbiciela muzyki, nota bene sobowtóra Johna Lennona- Mirka, który każdego dnia, po porannym piwku z kuzynem witał ich słowami "Hello My Sunshine", co wprawiało duet w znakomity humor….znakiem tego postanowili dzielić się pozytywną energią z innymi na swoich koncertach.
Po wakacjach do zespołu dołączają zaprzyjaźnienie muzycy Żenia, Filip i Szymon.
21297 PLN z 16000 PLN
146 Wspierający
Udany! Cel osiągnięty
Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 30.04.2016.
Model finansowania: "wszystko albo nic"
Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 30.04.2016 23:11
Ten projekt jest żenujący. Zerowy kontakt z zespołem. Ostatnie moje wsparcie na tej śmiesznej platformie
mineły kolejne 3 miesiace i nadal nic nie wiemy...
#Hello, w związku z tym, że już co raz bliżej finału, nasz producent również ma do Was kilka słów. Długi czas milczenia i rozciągnięcie w czasie całego projektu to splot wielu życiowych wydarzeń kilku osób, które oddały kawał serca aby powstała ta płyta.
Pewnie mogliśmy wrzucać więcej informacji, być bardziej "in tacz" ale jak wszyscy wiecie, życie ma na nas czasem inny pomysł :) Dlatego jeszcze raz przepraszamy za długi czas milczenia i przesyłamy Wam kilka słów od naszego producenta, Marcina Borsa:
"Mili państwo
Nazywam się Marcin Bors i jestem producentem muzycznym debiutanckiej płyty formacji Hello My Sunshine.
Chciałbym was wszystkich uspokoić i zapewnić że materiał ktory dzięki waszej hojności i waszemy zaufaniu powstaje od wielu miesięcy jest juz na etapie ostatnich szlifów.
W okolicach połowy czerwca trafi on do tłoczni a bezposrednio po tłoczeniu - do waszych rąk.
Dlaczego tyle to trwało?
Na to pytanie spròbuję odpowiedzieć najkrócej jak to możliwe.
Złożyło się na to kilka całkowicie nieprzewidywalnych sytuacji.
Po pierwsze - po blisko 17 latach pracy w mieście Wrocław - zostałem nagle zmuszony do przeniesienia swojego miejsca pracy - a mam tutaj na mysli cale swoje studio o łacznej wadze ok 1800 kg (nie wspominajac o pokaznej masie glowego pracownika) - do calkowicie nowego miejsca, miasta, a nawet wojewodztwa.
Przenosiny, adaptacja nowego miejsca i aklimatyzacja w nowych warunkach akustycznych - a sa to elemanty niezbedne do tego aby panstwo mogli sie cieszyc dobrej jakosci materialem muzycznym - zajely sporo czasu i niestety obrucily wszelkie moje deklaracje terminowe w popiòł.
Po drugie - z uwagi na moje zaangazowanie i wiare w zespol Hello My Sunshine, jak i szacunek do państwa inwestycji - obiecałem sobie i zespołowi że to co zrobimy będzie na najwyższym poziomie bez wzgledu na dodatkowy nakład pracy i co za tym idzie czasu.
Spedzilismy mnòstwo czasu szukając odpowiednich dodatkòw do każdej piosenki, przebieralismy w srodkach wyrazu i instrumentach - poczawszy od tych najbardziej standardowych, skonczywszy na calkowicie wyjatkowych.
Nagrywalismy ślady nie tylko w standardowym wspólczesnie oprogramowaniu ProTools , ale rowniez na pamietajace czasy swietnosci Modern Talking magnetofony kasetowe czy lampowe magnetofony szpulowe z czasow wojny wietnamskiej.
Zaprosilismy rowniez do wspolnej zabawy kilku nietuzinkowych gosci.
Ale przede wszystkim - czujac ogromna presje i pokore wzgledem egektu finalnego - kazdy z nas naprawde mocno przezyl prace nad ta plyta.
Tak więc - mam ogromna nadzieje że nie tylo wybaczą Mi państwo zaistniałą sytuację, ale również jak przystalo na mecenasòw sztuki, kiedy plyta trafi do waszych rąk - poczujecie sie czescia tego niezwyklego dla nas wszystkich roku.
Bogna, Maciej, Szymon, Zenia, Filip - dziekuje za zaufanie
Mam nadzieje ze wasza machina za chwile ruszy pelna para."
Z powazaniem
Marcin Bors
Dzień Dobry Nasze Słoneczka,
Chcielibyśmy Wam serdecznie podziękować za wsparcie na portalu polakpotrafi.pl.
Dzięki Wam możemy spełnić swoje marzenia.
Bez Waszej pomocy nagranie tej płyty nie udałoby się
Pewnie martwiliście , że zebrane pieniądze pobraliśmy i uciekliśmy na Honolulu
NIC PODOBNEGO !!!
Ciężko pracowaliśmy nad naszym debiutanckim albumem.
Płyta w zasadzie jest skończona
Aktualnie znajduję się w procesie miksu.
Do Współpracy nad naszym albumen zaprosiliśmy jednego z najlepszych producentów w Polsce ( w tym roku dostał Fryderyka za debiut roku ), przez co musieliśmy poczekać na swój czas w jego studiu, który jak się domyślacie jest oblegane.
Caly czas o Was myślimy i chcemy , żeby Wasze wsparcie zostało przez nas wynagrodzone najwyżej jakości prezentami , a co najważniejsze płytą , której jesteście współtwórcami
W razie jakichkolwiek pytań zapraszamy do kontaktu z nami przez maila lub FB
Ostatni raz wsparłem cos na tym portalu. aktualizacje to żenada
Kolejne 2 mieisace ciszy...czemu nie dodajecie zadnych aktualizacji o postepie prac?
Witamy, niestety nagranie sie nieco wydłuża. Nagraliśmy juz wszystkie instrumenty zostaly nam do nagrania 3 wokale, a potem mix i master. Pracujemy z jednym z najbardziej rozchwytywanych producentow w Polsce, ale mamy nadzieje ze płyta miło zaskoczy wszystkich;) pozdrawiamy
Juz polowa wrzesnia a aktualizacji nadal brak...Jak stoimi z nagraniem?
W wakacje plyta powinna byc gotowa wtedy ze wszystkimi sie skontaktujemy;)
Praktycznie kazdy za wsparcie dostaje plyte plus inne nagrody, więc aby nie mnozyc kosztow przesylki rozeslemy wszystkie nagrody jedną paczką do kazdego z osobna;)
Kiedy możemy sie spodziwać jakiś postępów? Miesiąc minął od jakiejkolwiek informacji...
Dziękujemy wszystkim wspierającym:)
będziemy z Wami w kontakcie!
tymczasem zapraszamy na naszego fanpage!
SUPER! teraz tylko czekanie na album ;)! powodzenia :D
DZIĘKUJEMY !!! Robimy wszystko co w naszej mocy :) Panie Adrianie niech Pan za nas trzyma kciuki :)
Wespre Was po wypłacie na pewno. Robicie świetną robotę. Usłyszałem Was w Radiu Wrocław i z miejsca się zakochałem;]
Szkoda, że wybraliście chyba najgorszą platformę craftfundingową jaka istnieje, bo obawiam się, że nie uda się zebrać całej kwoty;(
Zespół :)
Kto płaci za tą kolację i piwko w nagrodzie za 300PLN?;)