O projekcie
https://www.facebook.com/fechmistrz/
Stanisław Kruciński w Wiener Fechtklub
NASZ CEL
Chcemy zrobić krótki film dokumentalny o Stanisławie Krucińskim, wybitnym polskim fechmistrzu, nauczającym szermierki w Wiedniu. Znamy go osobiście i ćwiczyliśmy u niego. Dziś chcemy go uwiecznić i pokazać szerszej publiczności.
Sądzimy, że nasz film może zainteresować wielu, a zwłaszcza miłośników szermierki i polskiego sportu.
DLACZEGO FILM?
Po pierwsze: bo to świetny i charyzmatyczny fechmistrz. Jest kontynuatorem najlepszych tradycji polskiej szkoły szermierczej. To trener, który nie tylko uczy władać bronią, ale jest prawdziwym mistrzem dla swoich podopiecznych. Od pierwszego treningu z nim czuliśmy, że mamy do czynienia z fechmistrzem wysokiej klasy. Uczył taktyk skutecznych, jego uwagi były celne, a trening z nim dawał ogromną satysfakcję.
Lekcja szpady w Wiener Fechtklub
Po drugie: bo miał bardzo ciekawą karierę i ogromne sukcesy. Jest wychowankiem legendarnego fechmistrza Kazimierza Laskowskiego. Jako zawodnik walczył szablą, polską bronią narodową, w trakcie jej złotego okresu. Poznał legendy polskiej szermierki: m.in. Janosa Keveya, Jerzego Pawłowskiego, Wojciecha Zabłockiego i Witolda Woydę. Był trenerem mistrzów świata, Polski i Austrii. W latach 1966-1973 był kierownikiem wyszkolenia Polskiego Związku Szermierczego (PZS) , jednym z ojców sukcesu Polski na olimpiadach w Meksyku (1968) i Monachium (1972). Obecnie prowadzi własny klub szermierczy w Wiedniu: Wiener Fechtklub.
Logo Wiener Fechtklub
Po trzecie: bo Stanisław Kruciński umie opowiadać - jego żywy styl wypowiedzi i powiedzenia przywodzą na myśl gawędę szlachecką. A jest czego słuchać: o dzieciństwie podczas II wojny światowej, powojennych porządkach, studiach na AWF-ie, studenckim muzykowaniu, karierze zawodnika, znajomościach ze sławami polskiej szermierki, karierze trenera, o Polskim Związku Szermierczym i jego kulisach, o emigracji. Gdy go spotkaliśmy, polubiliśmy jego cięty humor i werwę.
Po czwarte: bo warto pokazać los zdolnego Polaka, który osiągnął sukces w kraju i za granicą. Jest znany w austriackim świecie szermierczym. Pewna austriacka telewizja zrobiła nawet o nim film! Jest przykładem tego, co mogą na świecie osiągnąć Polacy. To może zainspirować młodsze pokolenia. Sami poznaliśmy go, gdy byliśmy na emigracji. A to, że trafiliśmy w Wiedniu na polskiego fechmistrza, nie mogło być zwykłym przypadkiem.
Austriacki Film Okto TV o Stanisławie Krucińskim (po niemiecku)
Jakie zna tajniki walki? Jak uczy? Jaki charakter powinien mieć dobry szermierz? Jak ocenia swoją drogę z perspektywy wieku? Dlaczego wybrał emigrację? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań będą w filmie. My sami trenując u Stanisława Krucińskiego dowiedzieliśmy się o świecie szermierki więcej, niż dałaby niejedna zakurzona encyklopedia.
Stanisław Kruciński w czasach studenckich
DLACZEGO POLAKPOTRAFI.PL?
Myśleliśmy o zwróceniu się do kanałów telewizyjnych o tematyce sportowej i kulturalnej. Ale chcemy stworzyć film bez korporacyjnych sponsorów. Chcemy stworzyć dzieło bez narzucanych ograniczeń. W pełni niezależne. Dlatego zwracamy się do Was, potencjalnych mecenasów, na polakpotrafi.pl.
CO MAMY?
Przede wszystkim pomysł i zarys scenariusza. Udało się nam przekonać Stanisława Kurcińskiego do pokazania się przed kamerą. Znamy tematykę szermierczą. Mamy doświadczenie w robieniu filmów dokumentalnych. Przygotowaliśmy dwuminutowy amatorski film promocyjny.
Co się tyczy spraw technicznych: mamy profesjonalną ekipę filmową. Są kamery cinema 4K, slidery, statywy, oświetlenie studyjne, mikroporty, obiektywy i dron nagrywający w cinema 4K.
Zdjęcie części naszego sprzętu
Mamy filmy szkoleniowe wyreżyserowane przez Stanisława Kurcińskiego i nagrania archiwalne, które wkomponujemy w film. Jesteśmy w kontakcie z niektórymi uczniami Stanisława Krucińskiego, którzy wystąpią w filmie.
Stanisław Kruciński prowadzi lekcję szabli w Wiener Fechtklub
CZEGO POTRZEBUJEMY?
Rzecz jasna funduszy. Pieniądze wykorzystamy, po pierwsze, na opłacenie wspomnianej ekipy filmowej, której temat bardzo się spodobał. Po drugie, na profesjonalny montaż.
Im więcej pieniędzy zbierzemy, tym więcej przeznaczymy na postprodukcję, niezbędną do stworzenia filmu wysokiej jakości. A warto, by poziom techniczny filmu odpowiadał klasie fechmistrza.
Jeśli zbierzemy 8000 złotych, to zrobimy film. Jeśli przekroczymy 9000 złotych, urządzimy pokaz premierowy filmu w jednym z warszawskich kin. Nie zabraknie spotkania z głównym bohaterem. Zaproszeni będą wszyscy sponsorzy, którzy wpłacą przynajmniej 100 zł.
Ale pieniądze to nie wszystko. Prosimy o kontakt wszystkich, którzy znają Stanisława Krucińskiego i do których jeszcze nie dotarliśmy. Każde świadectwo może być cenne dla naszego filmu.
Bardzo będziemy wdzięczni jeśli polecicie nasz projekt znajomym np. wklejąjąc go na swojej tablicy na facebooku. Z góry dziękujemy za pomoc w upamiętnieniu tego niesamowitego człowieka!
Salut przed treningiem
JAKI MAMY PLAN?
Do połowy marca chcielibyśmy zebrać potrzebne pieniądze. Jeśli to się uda, a zależy to od Was, kręcenie rozpoczynamy w maju. Po skończeniu zdjęć wysyłamy fotosy i zdjęcia z autografem do sponsorów. Potem zaczynamy montaż. Na jesieni film powinien być gotowy. Wówczas wysyłamy zaproszenia na pokaz premierowy. Po pokazie przesyłamy płyty z filmem do sponsorów. Miesiąc potem film udostępniamy wszystkim na vimeo.
Oprócz standardowego filmu dokumentalnego, zmontujemy i upublicznimy cały surowy materiał. Chcemy stworzyć pełną, kilkugodzinną relację audiowizualną, jak w Archiwum Historii Mówionej. Chcemy dać widzowi możliwość obejrzenia materiałów, które nie zostały wykorzystane. Film dokumentalny to jedno, wymaga obróbki i skupienia się na kilku wątkach. Ale przecież Stanisław Kruciński ma o wiele więcej ciekawych rzeczy do powiedzenia! Dlatego zamieścimy całość, wszystko co nagramy o jego wyjątkowym życiu.
Cały czas będziemy informować o postępach projektu na facebooku i na polakpotrafi.pl.
WSPIERAJĄ NAS
Szkoła szermierki 'Akademia broni'
http://www.akademia-broni.pl/news-138,fechmistrz-wiednia.html
Szkoła szermierki 'Aramis'
Polski Klub Szermierczy
http://www.pkszerm.com/aktualnosci
Klub Sportowy d'Artagnan Ursynów
Stowarzyszenie KoLiber
Portal informacyjny 'wMeritum'
http://wmeritum.pl/polak-potrafi-pomozmy-nakrecic-film-o-stanislawie-krucinskim/135032
Portal polonii w Austrii 'elipsa.at'
http://www.elipsa.at/fechmistrz-z-wiednia/
Strona Facebook'owa 'Mąka z Lodem'
https://www.facebook.com/makazlodem
Portal 'Prawica.net'
http://prawica.net/3490
KIM JESTEŚMY?
Stanisław Kruciński
Jego twarz trudno zapomnieć. Zdobią ją bujne białe wąsy. Choć pomarszczona, promienieje ciepłem i często gości na niej zawadiacki uśmiech. Gdy Stanisław Kruciński bacznie przygląda się swojemu rozmówcy, w jego oczach widać błyski. Porusza się zwinnie i sprężyście, nie widać w ogóle ciężaru lat. Jest niewysoki, ale jego władczy i silny głos sprawia, że wszyscy wokół go słuchają. Uczniowie mówią do niego 'Stani'.
Trudno nie mieć posłuchu, kiedy zęby się zjadło na trenerstwie. Bo czym jest uczenie szermierki, jak nie ciągłym komenderowaniem? Wymaga to zdecydowania, charyzmy i niemałej dozy uroku osobistego. Strofować potrafi każdy głupi. A tu trzeba karcić tak, by uczeń wciąż chętnie przychodził po więcej. Jeśli to tego dodać wprawny dowcip, ciętą ripostę i zdrową porcję dystansu do samego siebie, to łatwo z młodszymi znaleźć wspólny język. I to właśnie robi Stani, mimo różnicy wieku i ósmego krzyżyka na karku. Gdy nie prowadzi lekcji, ze swadą opowiada anegdoty i historie z życia wzięte. Najlepiej przy kieliszku ulubionej Becherovki. A jest czego słuchać.
Rocznik 1933, z Ostrowca Świętokrzyskiego. Poszedł na warszawski AWF. Podczas nauki dorabiał jako saksofonista. Na zajęciach zauważył go legendarny fechmistrz, major Kazimierz Laskowski. Wskazał palcem i rzekł: "Pan! Pan musi u mnie trenować szermierkę". I tak się stało. Walczył szablą. Przyszło mu zaczynać w złotym okresie polskiej szermierki. Osobiście znał takie sławy jak Janos Kevey, Jerzy Pawłowski i Wojciech Zabłocki. W wieku 27 lat sam został trenerem.
Od tego czasu minęło ponad pół wieku. Poprowadził do zwycięstwa paru mistrzów i wicemistrzów polski. W latach 1966-1973 był szefem wyszkolenia Polskiego Związku Szermierczego (PZS), czyli trenerem polskiej kadry. Niemało dołożył pracy do ówczesnych sukcesów. Rozwijał działalność trenerską, kręcił filmy szkoleniowe. Polska zdobyła dwa brązowe medale drużynowe na olimpiadzie w Meksyku w 1968 r. Później w 1972 r. w Monachium było jeszcze lepiej: dwa złote krążki we florecie. Polacy wygrali drużynowo, a złoto indywidualnie zdobył Witold Woyda.
W 1973 Stani przestał być kierownikiem wyszkolenia i wyjechał uczyć zawodników Meksyku. Potem wrócił i przez sześć lat szkolił juniorów w PZS. Był trenerem m.in. Janusza Olecha, zdobywcy srebrnego medalu w szabli w Seulu w 1988 r., a także Roberta Felisiaka, wicemistrza świata w szpadzie, który później zdobył drużynowe złoto na olimpiadzie w Barcelonie w 1992 r., ale występując już w barwach Niemiec.
Stani znów wyjechał, tym razem do Austrii. Przez Graz trafił do Wiednia i dochrapał się na starość własnego klubu: Wiener Fechtklub. Tam jest fechmistrzem do dziś. Jego austriackie podopieczne zdobywały tytuły mistrzyń i wicemistrzyń Austrii. Choć jego niemiecki jest chropowaty, dziarsko rzuca komendy i wyjaśnia uczniom, jak mają walczyć.
Jan Motyka
Historyk sztuki, pilot wycieczek, dyrektor kreatywny w jednej z lubelskich firm. Właściciel najdziwniejszej knajpy w Lublinie - Blues Brothers Pub. Pracował w Muzeum Powstania Warszawskiego. Oprowadził po nim jednego ze swoich ulubionych reżyserów: Petera Weira. Jest autorem filmu dokumentalnego 'Czapkarz z Lublina'. Prowadzi stowarzyszenie 'Wolna Lubelszczyzna'. Odbył 30-dniową wędrówkę z młodocianym przestępcą w ramach projektu resocjalizacyjnego.
Jest z Lublina. W przyszłości chciałby zostać filantropem.
Jan Borowiec
Urodzony w Lublinie w 1983 r. Reżyser filmowy, producent, animator kultury, prawnik. Absolwent Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy, kursu DOK PRO, Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie na kierunku reżyseria filmowa.
Właściciel firmy Ubi leones i wyznawca idei za nią stojących. Gdy dawni kartografowie dotarli na swych mapach do miejsc, w których kończyła się wiedza o znanym świecie, wpisywali„Ubi leones” – tam gdzie lwy. Dla jednych była to przestroga, dla drugich zapowiedź przygody. Ubi leones stało się zaproszeniem dla tych, którzy nie bali się zaryzykować i ruszyć w nieznane. Dla tych, którzy mieli odwagę podążać za swoimi marzeniami.
Antoni Heba
Szermierką zajmuje się od ponad 6 lat. Zaczynał od walki ciężką szablą w warszawskiej Akademii Broni. Potem ćwiczył szpadę pod okiem Stanisława Krucińskiego w wiedeńskim Wiener Fechtklub. Kocha ten sport, bo jest to przede wszystkim sprawa umysłu, a nie tylko ciała.
Pochodzi z Warszawy. Ukończył stosunki międzynarodowe na SGH i filozofię na paryskiej Sorbonie. Pracuje jako informatyk, zajmuje się hurtowniami danych. Przejechał się koleją transyberyjską i dotarł do końca czylijskiej Carretery Austral.
KONTAKT
Napisz do nas: antoniheba@gmail.com
Jan Motyka na facebooku: https://www.facebook.com/zabobon
Antoni Heba na facebooku: https://www.facebook.com/antoni.heba
Antoni Heba na linkedin: https://pl.linkedin.com/in/antoniheba
Media o Twoim projekcie:
Polak Potrafi! Pomóżmy nakręcić film o Stanisławie Krucińskim
Polscy sportowcy prawdziwe sukcesy odnoszą za granicą. Stanisław Kruciński jest tego najlepszym przykładem. „Chcemy zrobić krótki film dokumentalny o Stanisławie Krucińskim, wybitnym polskim fechmistrzu, nauczającym szermierki w Wiedniu. Znamy go osobiście i ćwiczyliśmy u niego. Dziś chcemy go uwiecznić i pokazać szerszej publiczności.” – czytamy w zapowiedzi projektu finansowania społecznego PolakPotrafi.pl