X
-
- Dowiedz się więcej
- Kategorie
- logowanie/rejestracja
Studencka Inicjatywa Narkopolityki jest siecią kół naukowych przy szkołach wyższych, która zrzesza ludzi młodych, studentów i pracowników naukowych szkół wyższych, którzy chcą zmienić funkcjonującą w Polsce i na świecie politykę narkotykową opartą na prohibicji. Opowiadamy się za polityką narkotykową, której podstawą będą dowody naukowe i zasady poszanowania wolności i godności człowieka. Wspieramy ideę dekryminalizacji posiadania substancji odurzających na własny użytek, umożliwienie osobom uzależnionym dostępu do różnorodnych i skutecznych form leczenia, redukcję szkód wynikających z używania narkotyków oraz dopuszczenie nielegalnych obecnie substancji do użytku medycznego w określonych przypadkach.
Jeżeli chcesz do nas dołączyć, współpracować z nami, lub masz jakiekolwiek pytania napisz na kontakt@sin.org.pl
5270 PLN z 5000 PLN
51 Wspierający
Udany! Cel osiągnięty
Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 12.07.2016.
Model finansowania: "wszystko albo nic"
Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 12.07.2016 00:12
Studencka Inicjatywa Narkopolityki
Cześć Grisza,
Trafnie zauważyłeś, że ten filmik to promo z jednej z naszych akcji. Nie został nakręcony konkretnie na potrzeby projektu na Polak Potrafi, więc nie odnosi się do wszystkich niuansów związanych z nią, czy naszą działalnością w ogóle - stąd też mógł pozostawić u Ciebie pewien niedosyt informacji.
Zawsze powtarzamy, że najskuteczniejszą metodą zmniejszania ryzyka związanego z używaniem narkotyków jest nieużywanie narkotyków :)
Wiemy i informujemy o tym ludzi podczas naszych akcji, że nawet przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności, użycie różnych substancji może przynieść negatywne, czasami nawet tragiczne efekty. Absolutnie chcemy, aby skala problemów związanych z używaniem narkotyków w naszym kraju była jak najmniejsza.
Uważamy jednak, że dotychczasowe "tradycyjne" działania podejmowane w tym kierunku czy to przez rząd, czy duże organizacje pozarządowe działające w obszarze narkotyków i narkomanii (chodzi głównie o kryminalizacji posiadania kolejnych substancji i edukację opartą na założeniu, że wszystkich da się wystraszyć na tyle, żeby narkotyków w ogóle nie używali) nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Potwierdzają to dane statystyczne pokazujące choćby obserwowany od roku 1995 wzrost używania narkotyków wśród uczniów, czy wzrost liczby osób trafiających do szpitali po użyciu "dopalaczy" (pomimo prób delegalizacji tychże). Akceptujemy po prostu fakt, że pewna część ludzi używa narkotyków i nic raczej nie wskazuje żeby to się zmieniło. Ten projekt, jak i nasze działania party-workingowe w ogóle, jest właśnie do takich osób głównie skierowany i ma na celu minimalizację szkód spowodowanych narkotykami pośród nich.
Mówimy o osobach dorosłych (takie biorą udział w imprezach, w których uczestniczymy), które podjęły świadome decyzje o użyciu jakiejś substancji psychoaktywnej. Nie wydaje nam się, żeby za pomocą gadki-szmatki udało nam się je od tych decyzji odwieść - szczególnie jeżeli gadka-szmatka odbywa się ona przy akompaniamencie muzyki o głośności powyżej 100 decybeli. Użytkowników narkotyków do większej refleksji skłoni naszym zdaniem wynik testu chemicznego, które nierzadko pokaże, że substancja, którą zamierzali zażyć okazuje się być czymś zupełnie innym niż być miała.
Aby skutecznie docierać do odbiorców naszych działań posługujemy się przystępnym językiem i bardziej ogólnie kodem kulturowym. Jednak to, że w tym zakresie nasza akcja różni się od antynarkotykowych kampanii z lat 90-tych typu "Zażywasz - przegrywasz" (których skuteczności swoją drogą nigdy nie udowodniono) nie oznacza, że pokazujemy "fajność" narkotyków.
Dzięki za komentarz poruszający ważną kwestię! Jeżeli masz jeszcze jakieś sugestie czy pytania to wal śmiało.
Pozdrawiamy,
SIN Team
Super inicjatywa. Czołowe wideo niestety niedopracowane pod kątem merytoryki. Jasna sprawa że wszystko było na gorąco na imprezie nagrywane ale mimo wszystko... Chętnie usłyszał bym co konkretnie mówicie ludziom, w jaki sposób prezentujecie szkodliwość :) Za dużo jak mi się zdaje "fajności" a troszkę za mało o negatywnych efektach.
Oczywiście przeciwników jakichkolwiek używek nie przekonacie choćby nie wiem co do wsparcia waszej akcji ale wiele osób które sa gdzieś po środku można jeszcze pozyskać.