O projekcie
W tym roku kontynuujemy podróż na Wschód - zaczynamy nad Morzem Kaspijskim w Kazachstanie, przemierzymy pustynię Kyzyl-Kum w Uzbekistanie, następnie przejedziemy przez Tadżykistan, zdobywając jedną z najwyższych dróg świata, Pamir Highway i suniemy dalej przez Kirgistan na samolot powrotny z Ałmaty w Kazachstanie. Tym razem nasze szaleństwo i wysiłek dedykujemy jednemu z nas, który również jeździ na dwóch kołach - Artur Szaflik, współzałożyciel agencji marketingowej Leżę i Pracuję zatrudniającej osoby sparaliżowane. Razem z Klubem Laurazja podjął się organizacji wyprawy dla osób niepełnosprawnych do Indii, która ma odbyć się w 2020 roku. Niemożliwe? A jednak! Tym razem całą uzbieraną kwotę chcemy przeznaczyć na najbardziej wyjątkową i pionierską wyprawę, gdzie będziemy współtowarzyszyć osobom sparaliżowanym i chorym na SMA w podróży do Indii.
Chcemy dzięki naszej wyprawie rowerowej rozpromować akcję crowdfundingową (zbiórkę pieniędzy) w mediach społecznościowych. Na naszym fanpage’u regularnie będziemy umieszczać materiały z wyprawy w postaci zdjęć oraz filmów podkreślając w jakim celu jedziemy. Idea będzie graficznie wyeksponowana na naszych strojach rowerowych, na których zamieścimy również loga naszych sponsorów, patronów honorowych i medialnych.
Nasza wyprawa rowerowa staje się czymś więcej niż podróżniczym szaleństwem, staje się projektem społecznym, w który angażują się wyjątkowi ludzie z różnych obszarów po to, aby zainicjować pozytywne zmiany. W naszym zespole znajdują się zapaleni rowerzyści i doświadczeni podróżnicy z Klubu Laurazja, poszukujemy jeszcze brakującego elementu jakim są ludzie, którzy chcieliby się stać częścią naszego projektu. Potrzebujemy Was, którzy chcielibyście wesprzeć nas finansowo i dopingować nas w trakcie naszej wyprawy. Kogoś godnego zaufania z kim moglibyśmy dzielić naszą przygodę i otwartego na nowe doświadczenia. Początek naszej drogi wygląda niezwykle obiecująco. Choć na pewno spotkają nas trudności i wiele wyzwań, kto wie dokąd wspólnymi siłami będziemy mogli zajść?
Kim jesteśmy?
Jesteśmy grupą 5 pasjonatów, których łączą dalekie podróże rowerowe oraz otwartość na doświadczanie świata na własnej skórze.
Monika Spisak - fizjoterapeutka i masażystka z Krakowa. Na co dzień próbuje zarazić swoich pacjentów pasją do aktywności fizycznej. Ma już na swoim koncie kilka wypraw rowerowych po Europie i nie tylko.
Sonia Krystoń - psycholog w stowarzyszeniu PoMOC dla Kobiet i Dzieci w Katowicach. Pomysłodawczyni ubiegłorocznej akcji rowerowej. Swoją przygodę podróży rowerowych zaczęła od wyprawy nad Morze Czarne z grupą Włóczykoła, rok później objechała dookoła Islandię z Niniwa Team.
Łukasz Proksa - absolwent informatyki na Politechnice Śląskiej. Lubi podróżować na rowerze, ponieważ daje to niepowtarzalną okazję poznawania nowych miejsc na wyciągnięcie ręki i odczuwania wszystkiego na własnej skórze (deszczu niestety też!). Doświadczył tego przemierzając rowerem Islandię wspólnie z Niniwa Team.
Łukasz Krusz - muzyk, skrzypek i nauczyciel. Swoją przygodę z podróżowaniem na rowerze rozpoczął w ubiegłym roku wyprawą do Iranu. Opisał ją w książce o charakterze podróżniczo-reportażowym, którą planuje obecnie wydać.
Artur Szaflik - współzałożyciel agencji marketingowej "Leżę i Pracuję", w której zatrudnione są osoby niepełnosprawne. Od 23 lat jest sparaliżowany w wyniku nieszczęśliwego skoku do wody.
Co zrobiliśmy?
Czy można zrobić coś dobrego równocześnie pedałując 150 km dziennie? TAK! Nasza pierwsza wyprawa rowerowa z Polski do Iranu była dedykowana Centrum Opiekuńczo – Rozwojowemu św. Józefa w Katowicach budowanemu przez Stowarzyszenie PoMOC dla kobiet i dzieci. Podczas wyprawy prowadziliśmy relację na facebooku, zachęcając osoby obserwujące nasze przygody do wsparcia finansowego budowy Centrum, które powstaje po to, aby pomagać rodzinom i przeciwdziałać przemocy.
Efekty akcji w mediach społecznościowych można podsumować w następujących liczbach:
- Liczba osób obserwujących fanpage, która dowiedziała się o inicjatywie budowy: 1 668 osób
- Zasięgi postów informujących o budowie: 11 100 osób
- Zebrane pieniądze na rzecz wspieranej inicjatywy w okresie od lipca do września 2018 roku: 7 300 PLN.
Stowarzyszenie Big Heart Bike
Pomimo tego, że wyprawa do Iranu się zakończyła to nasza misja nadal trwa. Efekty wyprawy to nie tylko liczby, to również prawdziwa historia przyjaźni i pracy zespołowej, która zaowocowała powstaniem Stowarzyszenia Big Heart Bike. Głównym zapalnikiem naszej pasji do rowerów i podróży jest spotkanie z drugim Człowiekiem, które stanowi dla nas najważniejszą wartość. Ludzie, których spotykamy na naszej drodze w odwiedzanych krajach. Ludzie w Polsce, którym dedykujemy swój wysiłek i zbiórkę pieniędzy. Ludzie, którzy chcą słuchać naszej historii i podawać ją dalej. Dzięki temu nasza motywacja wciąż się odradza, a przebyte kilometry mają w sobie siłę zmiany, którą możemy się dzielić z innymi.
Nasze potrzeby
Lp. |
Sprzęt/Usługa |
Model |
Uzasadnienie |
Koszt w sklepie stacjonarnym |
1 |
Aparat fotograficzny + drugi akumulator |
Sony RX100 III |
Zdjęciami z wyprawy chcemy dotrzeć do potencjalnych darczyńców, dlatego potrzebujemy dobry aparat fotograficzny. Chcemy na bieżąco pokazywać realia podróży i miejsc, które odwiedzimy. Dwa akumulatory pozwolą nam fotografować przez cały dzień. |
2300 pln + 200 pln |
2 |
Turystyczna ładowarka słoneczna |
Blitzwolf 20W |
Potrzebujemy ładowarkę słoneczną, z której naładujemy powerbank, telefony (z mapą), aparat, kamerkę, ponieważ dostęp do sieci elektrycznej będzie bardzo ograniczony. |
200 pln |
3 |
Wizytówki, naklejki i inne gadżety promocyjne |
Potrzebujemy wizytówek do rozdawania m.in. osobom napotkanym w czasie podróży, tak jak to robiliśmy na poprzedniej wyprawie, w celu promocji akcji charytatywnej. |
400 pln |
|
4 |
Bukłak na wodę |
ORTLIEB Water Bag 10l |
Potrzebujemy dużych bukłaków na wodę, ponieważ podczas podróży będą długie, pustynne odcinki bez dostępu do wody pitnej. |
100 pln (x4) |
Jeśli uzyskamy więcej niż 100% finansowania, nadwyżkę przeznaczymy na pokrycie: wiz do Tadżykistanu (1100 pln), ubezpieczenia (2000 pln), a w najoptymistyczniejszej sytacji także przelotu (aż 12 000 pln). W kwocie uwzględniona jest prowizja portalu Polakpotrafi.pl.
Kontakt
Facebook: @BigHeartBike
Instagram: @big_heart_bike
Youtube: Big Heart Bike
Email: bigheartbike@gmail.com
Tel.: 501 632 787
Media o Twoim projekcie:
Big Heart Bike: Na ostatniej prostej przed wyprawą Pamir 2019
Już za parę dni, za dni parę… wezmą rowery i zdobędą “dach świata” – Pamir. Potem przez Kirgistan dotrą na samolot powrotny z Ałmaty w Kazachstanie. Czy chodzi tu tylko o pasję do kręcenia kilometrów na rowerach? Nie. Pamir 2019 to w zasadzie tylko środek do realizacji większego celu. Jakiego?