Bieszczady Timelapse - Cztery Pory Roku. Zima

Wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku wszystkim miłośnikom Bieszczadów. Obyście znaleźli czas by wybrać się na wędrówkę po szlakach naszych pięknych gór, a jeśli nie znajdziecie bracia Kłysewicz na pewno Was tam zabiorą :).

Serdecznie Was pozdrawiamy

Marcin i Krystian Kłysewicz

Koniec roku 2012 - jutro będziemy się szykować na przywitanie 2013. Kilka faktów podsumowujących nasz projekt. A z nastaniem nowego roku dorzucimy nowe informacje.
Projekt Bieszczady Timelapse narodził się gdzieś na szczycie Tarnicy w czerwcu - najpierw jako idea a jakiś miesiąc później był już w pełni realny.
Nasze filmy o Bieszczadach to Lato i Jesień, plus Krystian był na jednodniowej wyprawie w styczniu 2012 z której przywiózł materiał na krótki film składający się z zaledwie czterech scen (świetnie nadaje się na trailer naszej odsłony zimowej do której się przygotowujemy).
Czas spędzony nad projektem - 6 i pół dnia w terenie spędzone na wędrówce i fotografowaniu. Ponad 2 miesiące prac nad obróbką zdjęć, przerabianiem ich na pliki wideo oraz montaż filmów. Około 2 tygodnie prac nad muzyką.
Liczba zdjęć - na potrzeby dwóch filmów które zrobiliśmy wykonaliśmy ich ponad 40 000.
Oglądalność - nasze dwa filmy obejrzano już ponad 300 000 razy. Na YouTube film z lata miał 193 699 odsłon w momencie jak piszę ten teks. Film z jesieni miał 90 198 odsłon. Na Vimeo Lato objerzano 8499 razy a Jesień 3315 razy (wersja PL i EN razem liczone). I liczniki się nie zatrzymują.
Sponsorzy - Chata Wędrowca w Wetlinie (www.chatawedrowca.pl) to nie tylko sponsor. Wracać tam będziemy w przyszłości po niesamowite jedzenie, atmosferę i by pogadać bo jest z kim!!! Pomogły nam też Podkarpacka Strefa Wrażeń (www.facebook.com/podkarpackastrefawrazen) i Natura - Pracownia Ochrony Środowiska (www.naturo.info). Serdecznie dziękujemy!!!
Patroni medialni - www.bieszczady.pl, www.biznesistyl.pl, www.kinozorza.pl, www.nowiny24.pl, www.radio.rzeszow.pl. Do tego grona dołączyło kilka innych portali - w filmie Bieszczady Zimą będzie pełna lista. Dziękujemy!!!
Projekt na www.polakpotrafi.pl - wsparło 64 osoby na łączną kwotę 2944zł i mamy 90% całości. Dziękujemy!!! 16 dni zostało do końca i tylko 316zł do uzbierania aby projekt zakończył się sukcesem.
1090 osób śledzi nasze poczynania na facebook dodając motywacji by działać - dla Was to robimy i serdecznie Wam dziękujemy że jesteście z nami i nas wspieracie. Zostańcie z nami a jeszcze co najmniej na dwie wyprawy Was zabierzemy ;).

https://soundcloud.com/stream - to jeden z bonusowych utworów które znajdą się na płycie. Na razie chyba nikt jeszcze się nie zdecydował :). Więcej będzie zanim się kampania skończy. A już jutro podsumowanie prac nad projektem z roku 2012 - bo pojutrze wszyscy będą się szykować na imprezę.

Kilkudniowa wyprawa w góry w zimie z założeniem że przyjdzie cały dzień i pewnie część nocy spędzić na wędrówce i fotografowaniu to poważna sprawa. Wielu jednak fotografów na świecie nie takie rzeczy robiło i okazuje się że jak spytać to się chętnie dzielą wiedzą i doświadczeniem. Mam nadzieję że i ja wkrótce będę miał się czym podzielić z innymi - oby tylko do awarii sprzętu na zimnie nie doszło. Na wyprawę zabieram ze dwa pudełka ogrzewaczy jednorazowych - widziałem zdjęcia zamarzniętych aparatów i zdecydowanie nie chcę ryzykować.
A tuż przed końcem roku będzie małe podsumowanie projektu Bieszczady Timelapse w liczbach.

Właściciele firm którzy wpłacą 1000zł będą proszeni o podesłanie loga firmy i logo to zostanie umieszczone w filmie wśród sponsorów plus oczywiście imię i nazwisko osoby wpłacającej znajdzie się wśród imion wszystkich osób indywidualnych które wsparły projekt kwotą co najmniej 150zł.
Jest jeden slot na wpłatę 4000zł - jeśli jakaś firma się zdecyduje wspomóc projekt logo znajdzie się na samym początku filmu z tekstem "Firma X przedstawia film Braci Kłysewiczów" (lub bardzo zbliżony, gdzie X to oczywiście Twoja firma). Sponsorem głównym może być tylko jedna firma!!! Kto pierwszy ten lepszy :)

Kampania skończy się zaledwie kilka dni przed planowanym wylotem zatem niestety ale nie ma czasu czekać i kilka rzeczy trzeba zamówić wcześniej. Dzisiaj poszło pierwsze zamówienie - dodatkowe baterie do aparatu, ładowarka i karta pamięci. Kwota w przeliczeniu na złotówki według dzisiejszego kursu to 501.36zł. Więcej detali na facebook. A to jedynie drobnostki.

Wszystkim miłośnikom Bieszczadów życzymy spokojnych świąt w gronie najbliższych lub po prostu tych z którymi te święta chcecie spędzić. Nie przejadajcie się :). Polecamy wyłączyć TV i pogadać, pograć w eurobiznes, scrable albo coś podobnego, przejść się na spacer, pośpiewać razem. Zgiełk medialny będzie taki jak zwykle - nic nie wnoszący. To co w święta najważniejsze każdy z nas już ma - w sobie. Bawcie się zatem dobrze i zapraszamy na stronę Bieszczady Timelapse na facebook po świętach - będzie więcej opowiadań, zdjęć i gór które lubimy.

Bracia Kłysewicz

Do listy zakupów doszły baterie do aparatów oraz ładowarka dodatkowa. Baterie w zimie długo nie pociągną a jak ich będzie kilka w nocy tylko czas będzie na ich naładowanie więc nie ma szans żeby jedna ładowarka dała radę. Zapowiada się ciekawie bo będę musiał ustawić budzik i wymieniać baterie żeby na kolejny dzień cały zestaw działał. Plus trwają poszukiwania odpowiedzi na pytanie czy trzeba mieć podgrzewacz do obiektywu czy nie. Są chemiczne (po użyciu trzeba wygotować więc by trzeba mieć kilka lub kilkanaście), elektryczne (dodatkowa bateria do dźwigania)... Powód prosty - Wasza pomoc zobowiązuje. Ta wyprawa musi się udać a film musi być dobry. Ja mogę być chory (nie planuję) i dam radę ale jak sprzęt by zawiódł to wolę nie myśleć. Jak w tytule - łatwo nie będzie :).

Zanim na szlak się wybiorę, zanim dom zostawię za plecami zaprezentuję moją skromną osobę w pełnym rynsztunku na zdjęciu które będzie można znaleźć na facebook. Z całym ekwipunkiem który zabieram.
Sporo się dzieje obecnie w kwestiach organizacyjnych - dużo dobrego. Na detale i konkrety trzeba zaczekać bo nic sie nie dzieje z dnia na dzień.

41 osób nas wsparło i uzbieraliśmy połowę kwoty. Do końca pozostało 30 dni. Serdecznie dziękujemy.
Dzisiaj zapadły decyzje co pokazać w zimowej odsłonie. Będzie Rozsypaniec, Halicz, Bukowe Berdo, odwiedzę Chate Socjologa (dziękuję za zaproszenie), Smerek, będą ujęcia spod Tarnicy i Rawek i parę innych miejsc które są top secret. Plan jest aby zrobić dużo ujęć nocnych - zimą jest jasno, noc długa, powinno być ciekawie. Wszystko zależy od pogody plus jeszcze będziemy się konsultować z naszymi znajomymi którzy na miejscu mieszkają.

Dziękujemy serdecznie za wsparcie jakie dotychczas nam okazaliście. Szybko zbliżamy się do połowy kwoty o jaką w projekcie prosimy a do końca kampanii został miesiąc. Jesteśmy dobrej myśli. Pamiętajcie proszę że możecie również zostawiać nam komentarze - to okazja aby pokazać że razem tworzymy zespół. Komentarze mogą zostawiać także osoby które finansowo nas wesprzeć nie mogą. Zachęcamy. Słowo ma wielką siłę i duży potencjał - my w to wierzymy.
A jutro postaram się dodać ważną informację dotyczącą zimowej wyprawy.

Dzisiaj o godzinie 19:20 w Kinie Zorza miała miejsce premiera naszego filmu z Bieszczadzkiej jesieni. Czasu na promocję dużo nie było bo potwierdzenie dostaliśmy z kina dopiero wczoraj wieczorem. Miała nasza projekcja miejsce przed wyświetleniem filmu Samsara. Sala była pełna i ponoć nasz film pozytywnie odebrany. Niestety sami nie mogliśmy się tam pojawić. Polecamy obserwować stronę kina Zorza bo być może jeszcze nasz film będzie tam wyświetlany.

Pierwsza partia dotarła. Nie powiem dokładnie co - mogę tylko powiedzieć że to kabelki. Jestem podekscytowany bo film pokazujący Bieszczady zimą będzie zawierał przynajmniej jedną techniczną niespodziankę. Ale nie bójcie się - pamiętamy że to nie o technikę chodzi tylko o to co widać na ekranie i że ma być super.
Kampania stanęła w miejscu po świetnym starcie. Kochani nie wstydźcie się wpłacać symbolicznej złotówki - to wielka dla nas pomoc, każdy złoty się liczy. No i mówcie o naszej sprawie, potrzebujemy ambasadorów i każdy może nam w tym pomóc.
W tym tygodniu siedzę z Krystianem i planujemy dokładnie wyprawę. W piątek będziemy wiedzieć jakie lokacje znajdą się w odsłonie zimowej.

Urlop w pracy już zarezerwowany. Co więcej udało się tak dogadać że w razie niepogody będzie go można przełożyć. Odwrotu, choć bilety jeszcze nie kupione, nie ma. Zima w Bieszczadach już stawia swoje pierwsze kroki, zdjęcia które do mnie docierają pobudzają wyobraźnię - Bieszczady w zimie wyglądają magicznie. To będzie duże wyzwanie oddać ten klimat na ekranie Waszych komputerów.

O naszej letniej odsłonie pisano w internecie sporo. Nie inaczej jest z odsłoną jesienną która miała swoją premierę zaledwie tydzień temu. Wszystkie linki można znaleźć na naszej stronie facebook - https://www.facebook.com/BieszczadyTimelapse