Pierwsze godziny
Dodano 06.12.2012, godz. 23:55Kochani - nawet nie wiem co napisać. Minęło zaledwie kilka godzin i już jest 15% tego co potrzebne. Wielkie dzięki, także za dodanie nam wiary tak w siebie jak i w innych. Nasza podróż z bratem zaczęła się niewinnie i skromnie a przynosi na prawdę sporo niespodzianek, bardzo pozytywnych. Coraz więcej ludzi o dobrych sercach pojawia się na naszej drodze. Jesteśmy dobrej myśli i ze swojej strony na pewno damy z siebie wszystko. Choć na zimową wyprawę pojadę pewnie sam będę pisał o projekcie jako o naszym wspólnym bo Krystian jak najbardziej zostaje na pokładzie i będzie mi pomagał.