Badwater 2014 - Powrót

Nowy tydzień przynosi kolejną dobrą wiadomość: brytyjska firma sportowa Inov-8, specjalizująca się w produkcji butów, ubrań i wyposażenia dla biegaczy ultra, postanowiła wesprzeć Darka i jego projekt. Inov-8 zapewni naszemu Zwycięzcy cały niezbędny sprzęt zarówno na bieg Badwater jak i przygotowania do niego. To wspaniała wiadomość nie tylko dlatego, że od tej chwili Darek będzie mógł trenować w pełnym komforcie, ale przede wszystkim ze względu na to, że w specjalistycznej odzieży powinno mu być na trasie Badwater po prostu łatwiej!
Dziękujemy,
Darek&Ekipa

Z radością informujemy, że mecenat nad projektem Darka "Badwater 2014 - Powrót" objął dzisiaj Marcin Rosłoń, były piłkarz klubów Ekstraklasy, a obecnie dziennikarz telewizji NC+, maratończyk i ultramaratończyk. Marcin zna Darka nie tylko z filmu "Zwycięzca", który za jego rekomendacją był wyświetlany na antenie Canal+ Sport, ale i z
biegowych tras. Wspólnie uczestniczyli między innymi w zeszłorocznym Orlen Maratonie w Warszawie i w Biegu Rzeźnika w Bieszczadach. W tym roku również spotkają się na starcie kilku polskich ultramaratonów, między innymi Biegu Rzeźnika i Chudego Wawrzyńca. Marcin jest wiernym kibicem Darka od dnia, kiedy poznał historię jego życia, dlatego gdy tylko usłyszał o projekcie "Badwater 2014 - Powrót", postanowił go
wesprzeć.
I tak, dzięki staraniom Marcina i gestowi Łukasza Fabiańskiego, bramkarza Arsenalu Londyn i Reprezentacji Polski, a prywatnie przyjaciela Marcina, możemy zaproponować Wam dzisiaj nową, absolutnie unikatową nagrodę - przekazaną specjalnie na projekt Darka oryginalną bramkarską bluzę meczową Łukasza podpisaną przez piłkarzy drużyny Arsenalu. Jeśli więc są wśród Was lub Waszych znajomych fani "Kanonierów", gorąco
zachęcamy do wsparcia projektu Darka. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Chociażby z uwagi na to, że niedawny wygrany finał Pucharu Anglii był prawdopodobnie ostatnim meczem "Fabiana" w bramce Arsenalu.
Jak zawsze dziękujemy za Waszą pomoc,
Darek&Ekipa

PS A tutaj możecie dowiedzieć się więcej o Mecenasie projektu "Badwater 2014 - Powrót" :-)
http://www.canalplus.pl/sport/blog-marcin-roslon_0_19
https://pl-pl.facebook.com/Rossbieg

Drodzy Darczyńcy,
Z największą radością przekazujemy, że Darek wyruszył właśnie na swój najważniejszy trening w tym miesiącu, który potrwa około tygodnia. Po wybiegnięciu z Łap będzie się kierował mniejszymi drogami i opłotkami w kierunku Augustowa, co w sumie powinno dać dystans około 120 kilometrów. Następnie planuje wrócić do Łap, choć jeszcze nie wie czy tą samą czy dłuższą drogą. Jak sam mówi, nie chciałby się za bardzo oddalać, żeby w razie potrzeby móc w ciągu dwóch dni wrócić sprawnie do domu. W sumie cały trening powinien potrwać do 8 dni i zamknąć się w 250-300 kilometrach.
Na potrzeby tej i przyszłych biegowych wypraw Darek skonstruował specjalny wózek, w którym umieści najpotrzebniejszy ekwipunek, czyli śpiwór, karimatę, ubrania i wodę. Po drodze będzie nocował tam, gdzie zmorzy go sen lub gdzie będą go gotowi ugościć napotkani ludzie. Jeśli chcecie zobaczyć zdjęcie Darka tuż przed wyprawą, zapraszamy na jego facebookowy profil: https://pl-pl.facebook.com/filmthewinner
Po powrocie z Augustowa nastąpi czas na regenerację, a już 31 maja Darek przystąpi do najważniejszego testu przed Badwater - Ultrabalatonu na Węgrzech na dystansie 212 kilometrów!

Jednocześnie chcielibyśmy Was poinformować, że ze względu na ogromną popularność pocztówek z Badwater, których limit wyczerpał się już po tygodniu trwania akcji, postanowiliśmy dorzucić do puli "nagród" kolejne 50 sztuk, tym razem w rozmiarze XL.
A zatem jeśli ktoś jeszcze jest chętny na kartkę od Darka z Badwater, zapraszamy do dalszego wspierania projektu! Dziękujemy!!!
Darek&Ekipa

Drodzy Przyjaciele, Znajomi i Nieznajomi,
Mamy przyjemność poinformować, że dzięki uprzejmości organizatorów Biegu Rzeźnika projekt Darka można wesprzeć również poprzez licytację pakietu startowego na tegoroczną edycję tych zawodów, która odbędzie się 20 czerwca.
Biegającym darczyńcom Biegu Rzeźnika chyba nie trzeba przedstawiać, natomiast niebiegający niech wyobrażą sobie 78-kilometrową trasę po najpiękniejszych bieszczadzkich pasmach i szczytach, wiodącą z Komańczy aż do Ustrzyk Górnych.
Zapisy na tegorocznego "Rzeźnika" zakończyły się z powodu wyczerpania limitu miejsc już chwilę po rozpoczęciu, przez co wielu chętnych musiało obejść się biegowym smakiem. Jednak wszyscy oni mają teraz szansę zawalczyć o wymarzony pakiet raz jeszcze - zasada jest prosta: kto wylicytuje największą kwotę, ten zdobywa prawo udziału w XI. edycji Biegu Rzeźnika dla 2-osobowego zespołu. A zatem wszystko w Waszych rękach!
Warto zaznaczyć, że ufundowany przez organizatorów pakiet zostanie wręczony szczęśliwej drużynie przez Darka osobiście podczas odprawy przed biegiem w Cisnej, a całość wylicytowanej kwoty wesprze zbiórkę Darka na PolakPotrafi. Link do aukcji poniżej:
http://allegro.pl/pobiegnij-rzeznika-z-darkiem-strychalskim-i4245579951.html
No to do zobaczenia na czerwonym szlaku! I na mecie w Ustrzykach ;-)
Darek&Ekipa

Drodzy Darczyńcy!
Dzięki Wam w ciągu niecałych pięciu dni od startu projektu "Badwater 2014 - Powrót", Darkowi udało się zebrać aż 33% finansowania. To naprawdę wielkie osiągnięcie, że w tak krótkim czasie osiągnięta została już symboliczna jedna trzecia celu. Gdyby porównać to do biegu Badwater, wyszłoby mniej więcej tak, jakby Darek w 6 godzinie zmagań był na 72. kilometrze trasy. Brzmi niewiarygodnie? Jeszcze w piątek rano kwota 11 tysięcy złotych zebrana w 5 dni również brzmiałaby niewiarygodnie. A jednak się udało! Z Wami niemożliwe staje się możliwe. Dziękujemy po stokroć i z każdym dniem coraz mocniej wierzymy, że się uda!!!
Darek&Ekipa

Kochani!
Miło nam Was poinformować, że w ramach przygotowań do Badwater Darek pokonał wczoraj trasę półmaratonu białostockiego. Czas 1:45:10 dał mu 354. miejsce w całej stawce, a 195. lokatę wśród biegaczy z Podlasia.
Podczas zawodów Darek spotkał mnóstwo znajomych twarzy, a nawet przybił kilka "piątek" z darczyńczami z PolakPotrafi - okazało się, że pod anonimowymi internetowymi nickami kryją się wspaniali, sympatyczni i uśmiechnięci ludzie! A przy okazji zacni biegacze ;-) Dodatkową bardzo miłą niespodzianką był gest organizatorów biegu, którzy na ogólnym forum poinformowali wszystkich uczestników półmaratonu o zbiórce funduszy dla Darka i zachęcili ich do działania.
Darek po biegu fizycznie czuje się bardzo dobrze, nic mu nie dolega, a wciąż zwiększające się wsparcie na stronie projektu sprawia, że również jego entuzjazm ciągle rośnie! Teraz nasz Zwycięzca szykuje się do kolejnego etapu przygotowań, o którym poinformujemy Was wkrótce!
Przesyłamy moc pozdrowień,
Darek&Ekipa

PS Pamiętajcie, że równie cenne dla Darka jak same wpłaty jest rozsyłanie informacji o akcji wśród przyjaciół, znajomych (a nawet nieznajomych)! Im więcej osób dowie się o projekcie, tym większe będą nasze szanse na ostateczny sukces...