O projekcie
Napisałem i wydałem powieść pt. Legenda Dywizjonu 303. Miałem propozycję współpracy ze znanym wydawnictwem, ale chcieli wyciać moje "kazanie" i dlatego założyłam własne - Cyberarka. Do tej pory sprzedawałem książkę na spotkaniach autorskich i w czasie imprez plenerowych. Planowałem przetłumaczyć tą powieść na język angielski i promować w innych krajach. Chciałem również wydawać kolejne moje powieści, które mam już napisane. Niestety z przyczyn wszystkim wiadomych zostałem jak Wy zamknięty w domu i nie mam możliwości zarobienia na tłumaczenie, druk książek, korektę i redakcję tekstów, poprawę projektów okładek, wykupienie strony, sklepu w internecje, oraz promocji. Koszty są znaczne, które wyceniam na około 10 000 na jedną książkę i obliczyłem, że zakońcę projekt pod koniec czerwca.
Nie chodzi o to, że wezmę kasę i będziecie czekać dwa miesiące, aż to wszystko zrealizuję. Zapraszam Was w ten smutny i stresujący czas w podróż czytelniczą już teraz. Moja propozycja jest skierowana do ludzi, którzy lubią powieści z gatunku literatury faktu, fantasy, science fiction i mam również nawiedzony kryminał. Proponuję zapoznać się z fragmentem z gatunku, który lubicie i wtedy zdecydujcie, czy warto przeczytać całość. Obecnie dysponuję wydrukowaną książką LD 303 i plikami PDF. Czekam na drobną wpłatę i informację na e-mail arkadypylch@wp.pl i od razu wysyłam na Twój @ pliki z pierwszymi rozdziałami moich powieści.
Ale to nie wszystko, bo muszę się przyznać, że w moich utworach zawieram przesłania etyczno duchowe, które zmuszają do przemyśleń. Dlatego zapraszam do dyskusji, chętnie przeczytam Wasze rad i poprawię, to co mi umknęło, bo nie uważam się za nieomylnego. A kiedy już wydrukuję powieści podziękuję Ci w dedykacji za twórczą współparacę. Myślę, że to fajna pamiątka, bo będzie tam konkretna informacja w czym mi pomogłeś.
Czy można połączyć słynnego Matrixa z Pasją Gibsona? Podjąłem tą próbę i po głębszym wniknięciu w tekst ma w sobie wiele wspólnego z wymienionymi utworami. Historia rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Może już się dzieje w świecie zdominowanym przez komputery i gry. Informatyka wciska się wszędzie a jej rozwój powoduje automatyzację i w konsekwencji coraz większe bezrobocie, to się dzieje na naszych oczach. Już obecnie, ludzie aby zapomnieć o szarej i nudnej codzienności uciekają w wirtualne portale i cyberświaty gier, które stają się coraz bardziej atrakcyjne. W przedstawionym w powieści świecie powstają psychofizyczne testy, w których można spełniać najskrytsze pragnienia bez konsekwencji i kary. I przy okazji wygrać ogromne pieniądze. Niesie to jednak za sobą dużo zagrożeń, o jednym z nich jest właśnie ta historia. A, i jest to powieść dla dorosłych.....
Opowieść „Poczwar” jest bajką uniwersalną skierowaną do dzieci, ale i dla dorosłych, gdyż pod pretekstem zabawnej historyjki przemyca piękne i mądre przesłania. Przede wszystkim o tym, że w życiu człowieka najważniejsza jest miłość, która potrafi nawet potwora wyzwolić ze zła jakie go zniewala. Główny bohater wkrada się do królewskiego ogrodu i przeszkadza w zabawie w chowanego. Spotyka swoją przyszłą miłość, ale traci ją, bo wkrada się do pracowni ojca, gdzie znajduje tajemniczą księgę i postanawia wybrać dla siebie fajny czar. Niestety niechcąco zmienia składniki mikstury, która go przemienia w Poczwara. Ludzie wyganiają go z miasta w okrutny sposób. Znajduje schronienie w niedostępnych górach, gdzie mieszkają orki i inne paskudne stwory. To dopiero początek jego historii w walce o swoje człowieczeństwo i miłość Róży.
Historia tej opowieści rozgrywa się we współczesnym mieście. W środowisku gdzie aż gęsto od patologii rodzinnych. Młode dziewczyny Anka z Kaśką nie widzą perspektyw przed sobą i próbują swoich sił u znanego na mieście łowcy talentów, właściciela rewii erotycznej. Erotyka i przemoc jest wszechobecna, groza narasta. Odkrywamy tajemnicę Klubu Purpurowego, ale prawda nie jest tak oczywista jakby się wydawało i jakby tego wszystkiego był mało nad tymi dziewczynami czuwa głodny duch, który ma misję do wykonania. A jeśli się dobrze sprawi zasłuży sobie na niebiański wir. Opowieść ta wydaje się jeszcze jedną dołującą historią z wątkiem kryminalnym o patologicznej egzystencji, może i tak, ale prowokuje do przemyśleń z dzieciny rozwoju etyczno duchowego. A ponadto nie jesteście ciekawi, co jest po drugiej stronie?
Ten wiersz powie o mnie więcej niż długi i nudny życiorys:.
***
nie jestem nikim ważnym
i dobrze jest jak jest
skarbnicą wiedzy jeszcze nie jestem
ale wiem jak poznawać siebie
wystarczy trwać w tym
co tu i teraz jak najdłużej
ktoś czasem powie
że to co piszę ma sens
i dobre i tyle
nie jestem zachłanny
już nie
a ponadto
mam godziny czuwań i jest mi lżej
miewam minuty ukojeń
i bywają sekundy strzeliste
doznań niebosiężnych
po których opadam niczym liść
czekam na wiatr
na Twoje dłonie otwarte
i nie mam żalu
że przylepiony do podeszwy
zostawiam swój ślad
w błocie zajętych dni
to mój mały wkład
w Twoje przebudzenie
i to by było na tyle
to moje szczere CV