O projekcie
Polska Misja Skalna prowadzi badania archeologiczne i prace zabezpieczające w pustynnej dolinie Deir el-Bahari, na południe od Doliny Królów w Egipcie. Teren wykopalisk to trudno dostępna góra nazywana Gebel Ragab, której pofałdowany szczyt, wyglądający jak przechylona pod kątem 45 stopni półka skalna, znajduje się na wysokości 100 metrów nad słynnymi starożytnymi budowlami: świątynią królowej Hatszepsut i świątynią faraona Totmesa III.
Gebel Ragab jest niemal szczelnie zamknięty z trzech stron skalną ścianą i wystawiony na ostre południowe słońce. Do 2015 r. był w całości przykryty zasypem złożonym z gigantycznych głazów, kamieni i rumoszu skalnego, który od czasów starożytnych powoli osuwał się w ziejącą u krawędzi góry przepaść, na której dnie znajdują się świątynie Hatszepsut i Totmesa III.
Ten pierwotny rejon działań Misji Skalnej jest jednym z najtrudniej dostępnych i najgorętszych stanowisk archeologicznych na ziemi. Jesienią 2004 r. archeolodzy zanotowali najwyższą temperaturę na szczycie Gebel Ragab, która wynosiła aż 57 stopni Celsjusza... w cieniu! W kolejnych latach było niewiele chłodniej.
W tych jakże niegościnnych dla wszelkiego życia warunkach nasza misja do roku 2015 zrealizowała już całkowicie dwa spośród trzech swoich głównych celów. Oto czego dokonaliśmy, pokonując naturę i rozsławiając polską naukę:
1. Zbadaliśmy i usunęliśy wszelkie zagrożenia ze strony ogromnych skał piętrzących się ponad terenem świątyń Hatszepsut i Totmesa III, gdzie prowadzą badania polskie misje archeologiczne i konserwatorskie oraz przeprowadziliśmy działania zabezpieczające. Zagrożenie ze strony skał klifu było kilkakrotnie opisywane w raportach geologów współpracujących z polskimi misjami, ale stopień tego zagrożenia był zawsze oceniany tylko przez obserwacje dokonywane z dystansu: z poziomu świątyń bądź ze szczytowej platformy klifu. My jako jedyni weszliśmy na górę.
2. Odnajdywaliśmy, dokumentowaliśmy i badaliśmy wszelkie ślady ludzkiej działalności pozostawione na Gebel Ragab, a zwłaszcza w słabo dostępnych partiach tej góry, znajdujących się pod zasypem oraz wysoko na pionowych ścianach klifu. Bardzo pobieżne oględziny terenu Gebel Ragab już w 1986 r. przyniosły odkrycie kilku starożytnych graffiti (rysunków bądź napisów wyrytych na skale), ponadto odnosiło się wrażenie, że w niektórych miejscach powierzchnia skał jest jakby oczyszczona z wierzchniej warstwy, jak gdyby w wyniku działania ręki ludzkiej.
3. W l. 1999–2015 przebadaliśmy całą górę Gebel Ragab, także przy użyciu nowoczesnych georadarów, żeby dowiedzieć się, czy znajdują się tam nieodkryte jak dotąd starożytne grobowce. Gebel Ragab usytuowany jest na wprost zespołu świątyń w Karnaku po wschodniej stronie Nilu, jest też położony powyżej samego środka skalnego amfiteatru Deir el-Bahari, który stanowił centrum nekropoli tebańskiej. Na tej samej osi leży Dolina Królów. Trudno o bardziej wyraziste, a zarazem symboliczne miejsce. Uznaliśmy, że zignorowanie go przez starożytnych Egipcjan byłoby niezrozumiałe, zwłaszcza w świetle ich zamiłowania do symetrii i symboliki (w pewnym okresie Deir el-Bahari było określane w niektórych starożytnych tekstach jako „Moja twarz jest zwrócona ku Amonowi”).
Niestety nie zdążyliśmy jeszcze zbadać terenu leżącego u podnóża Gebel Ragab, tuż ponad świątynią faraona Totmesa III r. Rozpoczęliśmy wykopaliska w tym miejscu jeszcze w 2015 r., ale przerwaliśmy je z powodu sytuacji politycznej w Egipcie... Jednak niespodziewanie w grudniu 2018 r. dostaliśmy zgodę egipskich władz, by kontynuować przerwane badania. Chcemy skorzystać z okazji, która już nigdy może się nie powtórzyć.
Na co zbieramy?
Nasz projekt zakłada całkowite wyczyszczenie nigdy wcześniej nie badanego terenu u podnóża góry Gebel Ragab, gdzie można by się spodziewać istnienia nieznanych grobowców i których odkrycie byłoby wielkim sukcesem polskiej archeologii.
Kilka takich grobowców, otwartych i splądrowanych zapewne już w starożytności, znajduje się dokładnie na tej samej wysokości, na której tuż obok (ale na terenie jeszcze nigdy przez nikogo nie zbadanym) ma zamiar kontynuować prace nasza misja.
Musimy zgromadzić co najmniej 20 000 złotych jako kwotę niezbędną na pokrycie kosztów zatrudnienia przynajmniej 12 egipskich robotników, bez których żadne prace nie mogą być przeprowadzone. Kwota ta odpowiada 50% wszystkich wydatków naszej misji.
W razie zebrania środków przekraczających ww. kwotę przeznaczymy nadwyżkę na pokrycie innych wydatków, takich jak zakup, konserwacja i wynajęcie sprzętu technicznego używanego na wykopaliskach (np. liny, taczki, motyki, ciężarówki), honoraria dla rajsa i egipskich inspektorów, transport, zakwaterowanie i wyżywienie polskich członków ekipy itd. Całkowity koszt misji to 40 000 zł.
Koszty utrzymania polskiego zespołu staramy się jak najbardziej ograniczać, np. raczej naprawiając, niż dokupując wyposażenie i pracując na zasadzie 100-procentowego wolontariatu uczestników misji. Często nawet dokładamy z własnej kieszeni, bo wszyscy jesteśmy ludźmi z pasją.
Ale na pensjach egipskich robotników nie możemy i nie chcemy oszczędzać. Przy braku pewności zgromadzenia w terminie pozostałych środków, wypłaty dla robotników traktujemy priorytetowo. Być może będziemy musieli nawet je zwiększyć z powodu dużej infalncji w Egipcie. I to z pewnością się nie zmieni.
Poznaj nas, jesteśmy fajni!
Polska Misja Skalna to bez wątpienia jedno z najbardziej niezwykłych przedsięwzięć w całej historii egiptologii. Jako wieloletni uczestnicy Misji Skalnej, już przyzwyczajeni do robienia rzeczy niemożliwych, mamy naturalną tendencję do niedoceniania tego, czego już dokonaliśmy na Gebel Ragab, a co nieustannie wzbudza podziw całego świata.
Nie będziemy się rozpisywać, przedstawiając trud i ogrom naszej pracy sezon po sezonie. Chyba nie starczyłoby na to miejsca, nawet w internecie. Obraz wart jest tysiąca słów. Na profilu prezentujemy przegląd materiałów wybranych spośród tysięcy zdjęć i filmów, dzięki którym każdy może się przekonać, że nie ma tu mowy o przesadzonej reklamie bez pokrycia. Ale po kolei...
Twórcą i kierownikiem Misji Skalnej jest od 20 lat prof. dr hab. Andrzej Niwiński, obecnie emerytowany profesor z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Misja kierowana przez Pana Profesora działa w niezwykle trudnych warunkach terenowych i klimatycznych góry i stoków Gebel Ragab w Deir el-Bahari w Egipcie.
Szczyt Gebel Ragab nachylony jest pod kątem 45 stopni w kierunku przepaści, a od początku działalności misji do jeszcze 2015 r. cały jego teren zasypany był ogromnymi, często kilkusettonowymi głazami i rumoszem wapiennym o łącznej wadze kilku tysięcy ton. W każdym sezonie rozbijaliśmy te głazy na mniejsze kawałki za pomocą młotów i kilofów.
Jesteśmy nieustannie poddawani próbie wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Pracujemy przez wiele godzin, często nawet 10 w ciągu dnia, w miejscach niebezpiecznych dla zdrowia, a nawet życia, ciągle wystawieni na pełne słońce i narażeni na wdychanie wapiennego pyłu, który dostaje się dosłownie wszędzie, ale najbardziej do płuc i oczu. Czasem zdarzają się nam dość poważne obrażenia.
Mimo wielu trudności odkrywamy coraz więcej śladów ludzkich działań w przeszłości, m.in. starożytne wkopy złodziejskie, odłupki wapienia, drobne artefakty, staroegipskie graffiti itd., jak również realizujemy krok po kroku pozostałe zaplanowane wcześniej cele techniczno-badawcze misji.
W przełomowym dla Misji Skalnej roku 2009 podjęliśmy decyzję o usunięciu z Gebel Ragab wszystkich luźnych kamieni i pozostałości po rozbitych głazach, które zostały w poprzednich latach ułożone w potężne stosy i z daleka przypominały mury jakby średniowiecznych fortec. Kilka tysięcy ton potężnych „fortyfikacji” do rozbioru i przetransportowania na dół. Jak chcieliśmy to zrobić?!... Wszyscy mówili nam, że to niemożliwe.
Jedna z największych egipskich firm budowlanych: Arab Contractors oszacowała koszt naszego przedsięwzięcia na co najmniej milion dolarów! Oczywiście na początek, bo nawet najlepsi egipscy specjaliści od rozbijania skał nie wiedzieli, jak poradzić sobie z problemem ich transportu w taki sposób, by nie zniszczyć leżących na dole świątyń Hatszepsut i Totmesa III. Zrezygnowaliśmy z ich drogiej i niepewnej oferty, nawiązując w zamian współpracę... z polskimi inżynierami. I to był strzał w dziesiątkę!
Z powodu arabskiej rewolucji, która wybuchła w Egipcie w następnym roku, musięliśmy poczekać aż trzy lata, zanim w 2013 r. wróciliśmy do Deir el-Bahari. Przywieźliśmy ze sobą do Egiptu w kontenerze iście rewolucyjną instalację techniczną, zaprojektowaną i wyprodukowaną przez polską firmę i nigdy wcześniej nie stosowaną na żadnych wykopaliskach archeologicznych.
Był to rodzaj gigantycznego zsypu budowlanego o wadze ponad sześciu ton (każdy „kubeł” ważył ok. 150 kg) i stalowe rynny o wadze ok. 40 kg każda, które zamocowaliśmy za pomocą 25 najlepszych kotew i stalowych lin do pionowej ściany Gebel Ragab.
Dzięki tej kolosalnej rynnie zaczęliśmy bezpiecznie zrzucać wszystkie kamienie do specjalnej zagrody na terenie świątyni Totmesa III, skąd wywoziliśmy je taczkami do drugiej części zsypu, a stamtąd już wprost na ciężarówki.
Operacja czyszczenia góry Gebel Ragab z kilku tysięcy ton materiału skalnego zajęła nam kolejne trzy lata, będąc przez cały ten czas bezlitosnym sprawdzianem wytrzymałości fizycznej ludzi i sprzętu. W wypadku ludzi dochodziły jeszcze czynniki psychiczne, ponieważ pracowaliśmy pod wpływem ogromnego stresu i pod presją czasu.
W efekcie bezprecedensowych działań technicznych leżące u podnóża Gebel Ragab starożytne świątynie królowej Hatszepsut i Totmesa III zostały całkowicie zabezpieczone przed zagrożeniem z góry, a myśmy uzyskali również dostęp do naturalnej powierzchni dżebla, obecnie już od kilku lat całkowicie odsłoniętego.
Misja Skalna przeszła do annałów egiptologii, wypracowując własną, niepowtarzalną technikę eksploracji i zabezpieczenia stanowiska archeologicznego, która stała się jej znakiem rozpoznawczym na całym świecie i powodem do dumy. Tym bardziej, że wielu obserwatorów uważało nasze pomysły za niemożliwe do realizacji z powodu ogromnych trudności technicznych. A jednak!...
Działania zastosowane na Gebel Ragab od wielu lat są tematami wykładów na egipskich uniwersytetach i wzbudzają podziw środowiska naukowego. W najnowszej książce poświęconej poszukiwaniu nieodkrytych grobowców w Egipcie jej autor, dr Christopher Naunton – prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Egiptologów nazwał Misję Skalną „jednym z najbardziej niezwykłych projektów w historii egiptologii”.
Jak wyglądała realizacja ostatniego projektu na Gebel Ragab i jak dalece praca zespołu Misji Skalnej różnią się pracy archeologów używających na co dzień wyłącznie pędzelka i szpachelki lub folii i flamastra, można przeczytać i zobaczyć na zdjęciach opublikowanych na blogu Misji Skalnej: herhor.org.pl.
Dlaczego crowdfunding?
Pierwszy etap czyszczenia i eksploracji stoków poniżej Gebel Ragab zakończył się w roku 2015. Ze względu na sytuację polityczną w Egipcie w ciągu ostatnich trzech lat nie mogliśmy otrzymać zgody na kontynuację niedokończonych badań.
Długo przez nas wyczekiwana zgoda została przyznana dość nagle, bo w grudniu 2018 r. Nie spodziewaliśmy się tego, ale bardzo się cieszymy z mozliwości kontynuowania projektu. Niestety ze względu na nasze inne obowiązki naukowe oraz to, że nie możemy pozwolić sobie na utratę tej szansy, misja musi zacząć się już styczniu 2019 r.
W tej wyjątkowej sytuacji, czyli ze względu na bardzo krótki okres, w którym należy zebrać fundusze niezbędne do uruchomienia misji, zdecydowaliśmy się wystąpić o finansowanie społecznościowe. Pomóżcie nam!
Co oferujemy?
Każda osoba, która wesprze projekt badawczy polskiej Misji Skalnej w Egipcie dostanie podziękowania i zyska naszą wdzięczność.
Prawie wszystkie misje archeologiczne działające w Egipcie borykają się z dużym niedofinansowaniem ze strony instytucji. Uniwersytet chętnie pomaga, ale najczęściej ta pomoc jest z konieczności bardzo symboliczna, czasami polega tylko na częściowym dofinansowaniu biletów lotniczych do Egiptu. Zatem liczy się każda wpłacona na nasz projekt złotówka. Każdy gest dobrej woli ze strony społeczności na pewno zauważymy i docenimy.
Dla wsparcia od 10 zł w górę różnicujemy typy nagród według kryteriów opartych na regułach tego portalu. System nagród szczegółowo rozpisaliśmy na prawym pasku. Oferujemy m.in. wyjątkowe drukowane fotografie, specjalne materiały tylko dla sponsorów, nagrody książkowe, a także wykłady i spotkania oraz... przestrzeń na realizację potrzeb i pomysłów dla najhojniejszych sponsorów.
Każda osoba, która wpłaci przynajmniej 25 zł, zyska dostęp do niezwykłego newslettera – dziennika Misji Skalnej od kulis, który będzie powstawał każdego dnia wykopalisk. Nie zabraknie w nim zdjęć, a prawdopodobnie również nagrań wideo, ponieważ każdy sezon prac naszej misji jest niezwykle dynamiczny i obfitujący w niespodzianki warte uwiecznienia na wszelkie sposoby. Wszak Misja Skalna działa na całkiem nieznanym terenie, naprawdę odkrywając tajemnice starożytnego Egiptu. Ale wykopaliska to przede wszystkim pracujący przy nich ludzie. Pokażemy nasze emocje na żywo.
Dla wsparcia przynajmniej 100 zł oferujemy również książkę autorstwa kierownika projektu, prof. Andrzeja Niwińskiego. Jest to blisko 700-stronicowa powieść historyczno-przygodowa w rzetelnie odtworzonych realiach starożytnego Egiptu pt. „Hieny i lotosy” z osobistą dedykacją autora.
Dla ofiarodawców mogących wesprzeć nasz projekt kwotą przynajmniej 1 000 zł przygotowaliśmy coś ekstra. Nagrodą będzie między innymi wyjątkowe pierwsze w historii analityczno-krytyczne ekskluzywne wydanie powieści „Faraon” Bolesława Prusa z unikalnymi, odnalezionymi po 100 latach ilustracjami secesyjnego artysty Edwarda Okunia oraz komentarzami prof. Andrzeja Niwińskiego i innych specjalistów. Tego wydania nie można kupić w księgarni.
Natomiast z każdym wyjątkowo hojnym sponsorem skontaktujemy się indywidualnie w celu omówienia dodatkowych sposobów okazania wdzięczności. Chętnie, na przykład, oprowadzimy takie osoby po zabytkach Luksoru i Nekropoli Tebańskiej.
Nagrody wymagające nadania paczki za pośrednictwem poczty (a więc zdjęcia, książki) prawdopodobnie będziemy mogli wysłać dopiero po zakończeniu misji i naszym powrocie do kraju, tj. w kwietniu 2019 r.
Jednak bez względu, jaką kwotą możesz nas wesprzeć, będziesz wraz z nami uczestniczyć w niezwykłej naukowej przygodzie. Misja Skalna jest prawdopodobnie ostatnią misją archeologiczną w Tebach Zachodnich, która postawiła sobie za cel odkrywanie zaginionych grobowców. Na terenach, gdzie prowadzimy nasze badania, nigdy nie było wcześniej żadnych archeologów ani poszukiwaczy skarbów.
Wierzymy, że tajemnice, które kryją się pod piaskiem, nie zawiodą nas i przyczynią się do rozsławienia polskiej nauki. Możesz mieć w tym swój udział.
Kontakt
W razie jakichkolwiek pytań bądź ustaleń zapraszamy do kontaktu z Misją Skalną poprzez:
– mail do kierownika projektu, prof. Andrzeja Niwińskiego: andrzejniwi.egipt@gmail.com
– telefon: (+48) 504 034 699
– fanpejdż Misji Skalnej: www.facebook.com/misjaskalna
– stronę internetową: herhor.org.pl