O projekcie
ERESTEJA
Celem projektu jest wydanie pierwszej części książki w gatunku fantastyczno-przygodowym pod tytułem "Eresteja". Fundusze zbierane na ten cel stanowią wysokość wkładu autora w sfinansowanie przedsięwzięcia.
Inspiracją do książki stanowiła przede wszystkim wyobraźnia. Nic ponadto.. tylko penetrowanie najgłębszych zakamarków swojego umysłu w poszukiwaniu przygody, bohatera który nie jest jednoznacznie dobry czy zły, a bardziej ludzki. Wybrałam żeńskiego bohatera, dla odmiany od walecznych, odważnych i idealnych mężczyzn. Moja postać jest skomplikowana, nieprzewidywalna, nieidealna, a praktyczna. Tym co w niej pociąga jest osobowość. Nie skupiam się na opisach, a na relacjach między postaciami, na akcji. Opisy stanowią wyłącznie konieczne uzupełnienie sytuacji i miejsca dla zobrazowania. Toteż książka ma zaledwie 110 stron i nie jest opasłym tomiszczem, ale zawiera co najważniejsze.
Eresteja łączy w sobie wszystkie cechy fantastyki, kompilując przewijające się w innych tego typu powieściach wątki i twory stworzeń i ras. W książce akcja toczy się w wymyślonym od podstaw świecie. Tytułowa bohaterka należy do bractwa Strażników Żywiołów, które od powstania świata posługując się mocą czterech żywiołów zapewnia harmonię. Jednakże nadciąga zagrożenie, a uporządkowany pozornie świat nie jest już miejscem bezpiecznym. Przed Eresteją pojawi się nieco inne zadanie. Którego wykonanie wiąże się ze złamaniem reguł bractwa…
Oto jej fragment:
"Czwarte stulecie po Czasach Wielkiej Tęsknoty-czasy obecne, Hereneas
- Mówili, że Łowczy ścigają Strażników, teraz to Ty jesteś zwierzyną..- powiedziała dziewczyna z długimi po pas, brązowymi włosami i śniadą twarzą, z ostrym, wyzywającym makijażem, mrużąc czarne oczy i opierając się o ścianą karczmy.
Wokół panował mrok, co jakiś czas uliczkę oświetlało światło z górnych okien budynku, gdzie znajdowały się pokoje dla gości, którzy nie chcąc wracać nietrzeźwymi do domu, zasypiali nieprzytomnie z takimi właśnie kobietami jak ta brunetka.
Obok niej stała druga kobieta w całkiem odmiennym stroju, tamta miała suknię z gorsetem, ta zaś nosiła męski strój-czarne, zwężane spodnie, wysokie buty do jazdy konnej i ciemną koszulę. Miała czarne, kręcone, opadające do ramion włosy i zielone, przenikliwe oczy, spod włosów wystawały spiczaste, elfie uszy.
-Mało mnie nie złapali-pokiwała głową czarnowłosa- w porcie, a przecież Cereus jest terenem wspólnym. Łowczy nie powinni zapuszczać się tak daleko, Zatraceni to tylko pretekst. Ale, Sereno, czy słyszałaś coś o innych Strażnikach?"
Nazywam się Karolina Bartel. Często używam jednak pseudonimu „Avath”. Prowadzę bloga pisarskiego, jednakże raczej o charakterze obyczajowym. Na którego serdecznie zapraszam: http://avath.blogspot.com. Interesuję się wieloma dziedzinami, a pisanie pozwala „żyć nieswoim życiem” przez co jest świetną metodą reinkarnacji. Interesuje mnie fantastyka stąd też powstała Eresteja. To moja pierwsza publikacja i zależy mi na jej wydaniu, każdy z nas chce zaistnieć, jeśli ma możliwość. Ale uda się to tylko z Waszą pomocą!! Mam swój styl, i zachęcam do poczytania mojego bloga, może czegoś więcej się o mnie dowiecie, jeśli uda się Wam przebić przez ironie i aluzje.. Może uznacie tą pisaninę za dziwactwo, ale właśnie na tym mi zależy- na odmienności, bez wzorowania. Nie skupiam się na żadnym gatunku i do żadnego się nie przypisuję, wolę łączyć je wszystkie.
Jako autor opisuję się słowami:
"Jestem osobą o tyle ważną, o ile głośno postrzegają mnie inni. Nie znaczę ni mniej, ni więcej niż opinia tych, którzy to czytają."
I tego się trzymam...
Budżet?
Potrzebny budżet to 5000 zł, gdyż tyle wynosi mój wkład własny w publikację (dodatkowe 500 zł pokryje koszty prowizji portalu polakpotrafi.pl). Wydawnictwo, z którym podjęłam współpracę finansuje promocję i dystrybucję tradycyjnymi kanałami jak: umieszczenie książki w księgarniach sieci Empik, Matras i hurtowniach wydawniczych. Oprócz wersji tradycyjnej zostanie utworzony także e-book.
Coś dla Was?
Tak, nagrody. Może to niewiele, ale jakaś mała forma podziękowania za waszą uwagę i wpłaty. Grafikę z okładki stanowi rysunek młodego i utalentowanego artysty- Adama Wierzbickiego. Ostateczna jej forma zależy jednak od wydawnictwa.
wsparcie za 1 zł
wsparcie bez nagrody, ale każda złotówka się liczy!!
od 20 zł
list z podziękowaniem i grafiką z okładki
od 30 zł
jak wyżej oraz jeden rozdział książki w pdf
od 50 zł
podobnie z tym, że zamiast rozdziału: cały e-book!!
od 80 zł
list z podziękowaniem, grafika, książka z (bezcennym) autografem!!
od 100 zł
oprócz książki rozdział II części (która jest w przygotowaniu)
Dlaczego crowdfunding?
Ponieważ gdy jest nas wielu to wspólnymi siłami możemy wpłacając niewielką kwotę szybciej zrealizować cel. Ponieważ 5000 zł to dla mnie dużo i sama nie jestem w stanie sfinalizować tego projektu, a bardzo mi na nim zależy. Przecież każdy z nas chce coś osiągnąć.
Można mnie znaleźć na fb: Karolina Bartel, Wadowice
Na moim blogu: http://avath.blogspot.com
Przewidywany czas na realizację projektu to 45 dni, czyli do: 25 września...