O projekcie
“Maluchem dookoła USA” to projekt, który już bardzo dawno temu narodził się w mojej głowie. Jednak jego forma została ukształtowana po dłuższym czasie. Nie jest sztuką polecieć teraz do Ameryki i zwiedzić kilka interesujących nas miejsc. Zwiedzenie jej całej - to postawienie sobie poprzeczki wyżej, bo przecież tak naprawdę wielu z nas nie ma pojęcia o ciekawych miejscach w najbliższej okolicy, co często uwarunkowane jest przez lenistwo.
A zrobienie tego Maluchem? To prawdziwe wyzwanie!
Tak powstał pomysł, by po powrocie całość nie siedziała zamknięta w naszych głowach, ale by opisać ją w czymś na wzór poradniko-albumo-pamiętnika.
Tak, by czytający mógł poczuć, że siedzi z nami, upchany na tylnym niewygodnym siedzeniu i przeżywa wszystkie wzloty i upadki.
Projekt zakłada przetransportowanie kupionego jakiś czas temu Malucha do Stanów Zjednoczonych, zrobienie nim ponad 20 000 km, udokumentowanie całej wyprawy poprzez social media oraz wydaną później książkę. Ale przede wszystkim jest promocją historii polskiej motoryzacji wśród amerykańskiej społeczności jak i mieszkającej tam od wielu lat polonii, która w dużej mierze emigrowała w czasach, gdy fiaty126p były na ulicach codziennością.
Zgromadziliśmy już sporo nowych części, jednak to tylko wierzchołek góry lodowej. Mechanicy już szykują się do rozebrania naszego auta na części pierwsze i złożenie na nowo, jednak by można wystartować z wszystkimi założeniami potrzebne są fundusze, tak więc oddajemy nasz wyjazd
w Twoje ręcę!
Polskim maluchem zwiedzono już parę miejsc na świecie, jednak nikt nie zdecydował się do tej pory na Stany Zjednoczone. My ponadto chcemy zahaczyć również o Kanadę i Meksyk, bo grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji.
Cel naszej podróży to 21814526 km2, obfitujących w niesamowite miejsca, z których Monument Valley– Dolina Pomników – to tylko wierzchołek góry lodowej. Wyobrażacie sobie legendę polskiej motoryzacji na mierzącej 3945km Route 66, pośród kamiennych lasów i w drodze do Doliny Śmierci? Reakcję innej kultury, również kultury jazdy, na małe, czerwone „coś” prosto z pierogolandu? Założymy się, że każdy dzień, każda noc pod gołym niebem, niekoniecznie na przyjemnej łące, przyniesie nam historie, którymi warto i którymi chcemy się z wami podzielić.
To dzięki wam ten pomysł może się udać!
Kamil Knapczyk, jestem inżynierem górnictwa, które skończyłem na Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie. Od kilku lat intensywnie podróżuje, dzięki czemu udało mi się w kilka lat odwiedzić ponad 50 państw. Wyznaczam sobie coraz to nowe, śmielsze cele do zrealizowania. Kolejnym jest właśnie misja “Maluch”.
O tym, że podróże są moja największą miłością nie muszę chyba wspominać, ale za to przywołam sporty motorowe których jestem olbrzymim fanem. Sama motoryzacja to moja druga pasja, stąd Maluchem dookoła USA, jako połączenie tych dwóch najważniejszych życiowych zajawek.
Lubię też dobry film, a także kuchnię, szczególnie indyjską. Rozmiar buta 46. Jeżeli jesteś ciekawy więcej odwiedź fan page, link znajdziesz na dole!
Natalia Dudziak, 25-letnia mieszkanka niewielkiej miejscowości pod Oświęcimiem. Studia wyższe z zarządzania i coachingu sprawiły, że na co dzień liczy, przelicza i męczy się z wszech obecną biurokracją. Uwielbia podróże, poznawanie nowych ludzi i kultur. Jest fanką hokeja, piłki nożnej oraz rajdów samochodowych, którymi udało mi się ją zarazić.
Nuda ją zabija i chętnie podejmuje nowe wyzwania, dlatego z radością zareagowała na szalony pomysł objechania USA maluchem.
Challenge Accepted ✓
Budżet naszego wyjazdu to w zasadzie 3 główne sprawy, które kosztują sporo
i myśl o nich uprzykrza nam odliczanie czasu do wyjazdu.
Remont - kapitalny remont silnika, wymiana innych podzespołów oraz odświeżenie karoserii. Do tego cały przedni bagażnik części zamiennych wyniosą nas prawie 3000PLN. Auto musi być dobrze przygotowane do takiej wymagającej trasy. Zakładamy również awarie, ale miejmy nadzieje, że moja wiedza na temat motoryzacji wystarczy na wszelkie naprawy podczas podróży.
Transport Malucha - to dość kosztowna, znaczna część naszego wyjazdu, która zajmie prawie 50% budżetu. Maluszek na 3 tygodnie zostanie zamknięty w kontenerze i statkiem przez Ocean popłynie z Gdyni do Newark. Do tego ubezpieczenie potrzebne do poruszania się po Stanach bez którego nie możemy wyjechać nawet z kontenera w porcie w Newark.
Paliwo - całą resztę środków chcemy przeznaczyć na benzynę. Potrzebujemy jej 1200 litrów. Uzbieranie 100% pokryje tylko część paliwa, ale już kiedy uda się zebrać 120% wtedy z naszej głowy ubędzie kolejny problem, a przecież sama podróż maluśkim Fiacikiem pomiędzy amerykańskimi krążownikami szos samo
w sobie przysporzy kilku siwych włosów.
Te 3 rzeczy są dla nas priorytetem i jeśli uda się uzbierać 100% lub 120% wtedy będziemy bardzo szczęśliwi. Jednak pozostaje wiele rzeczy które kosztują.
Bilety lotnicze, wejściówki do ciekawych miejsc w Stanach, a także wydatki bieżące na miejscu nie będą nas martwić po uzbieraniu 150%.
Wierzymy, że się uda!
Tylko dzięki Tobie możemy nie tylko zrealizować swoje marzenie i przyczynić się do promocji historii polskiej motoryzacji na innym kontynencie.
W zamian oferujemy imienne podziękowania we wpisie na fanpage’u na Facebooku dla każdego wspierającego nas kwotą od 5PLN. Dla osób, które przeleją przynajmniej 10PLN ponadto podziękowania na końcu specjalnej video relacji zamieszczonej na youtube.com.
Do każdego wsparcia od 40PLN w górę dorzucamy naszą vlepkę !
Wśród proponowanych przez nas prezentów znajdują się także nasze zdjęcia
z Maluchem w najróżniejszych zakątkach Ameryki Północnej wraz z imiennym podziękowaniem dla wspierającego , wysłane za pośrednictem poczty elektronicznej lub tradycyjnej.
Będąc na miejscu planujemy też kupić parę suverniów, w wybranych przez wspierających stanach, wśród których znajdują się magnezy, breloki czy pocztówki. Oczywiście, każda z pocztówek zostanie wysłana pocztą tradycyjną, jednak z racji tego, że nie jesteśmy w stanie przeznaczyć całej podróży na pisanie kartek, ustalamy limit na te wysłane po powrocie jak i na miejscu w USA.
Ameryka słynie z fastfoodów i ton niezdrowego żarcia, dlatego też postanowiliśmy stworzyć “kalorpack” z modnymi teraz wśród amerykanów przekąskami.
Dla tych którzy wolą słodkości mamy "SweetPack, czy zestaw kanadyjskich przysmaków z syropem klonowym na czele.
Oferujemy także, kubek z logo naszej wyprawy, koszulkę, czy plakat ze zdjęciem Malucha.
Nie lada gratką są też specjalnie wydane z tej okazji kalendarze wraz ze zdjęciami zrobionymi podczas podróży. Maluch w Sekwoi w Parku Yosemite, czy przy znaku Route 66, to będzie cudowny kalendarz, a Ty musisz go mieć!
Lubisz pamiątki naturalne ? Mamy dla Ciebie piasek zamknięty w buteleczce
z wspaniałych wybrzeży USA lub z Doliny Śmierci !
A może wolisz podpisać się na naszym dzielmym Fiacie ? Proszę bardzo !
Jesteś fanem sportu?
W zamian za pomoc oferujemy gadżety prosto z NBA i NHL !
Zaraz po powrocie bardzo chętnie wybierzemy się na dobre polskie, zimne piwo
i zdamy relacje z całego przebiegu podróży lub zabierzemy Cię na wycieczkę samochodową po Krakowie!
Istnieje również możliwość zorganizowania slajdowiska w każdym miejscu
w Polsce, gdzie przed szerszą publiką zaprezentujemy zgromandzony materiał reporterski (także ten niepublikowany wcześniej w internecie), a także odpowiemy na nurtujące pytania.
* zdjęcia poglądowe
Vlepki z autografem MICHAŁA KOŚCIUSZKO !
** nagrody zostaną wręczone po powrocie z wyprawy ‘Maluchem dookoła USA’ (czyli nie wcześniej niż sierpień-wrzesień 2015r.). To samo dotyczy wyjścia na piwo, slajdowisk (terminy do ustalenia). Pamiętaj również, że możesz wybrać kilka nagród, kompletować według upodobań, do czego gorącooo zachęcamy ! :)
--------------
Taka wyprawa to również doskonała okazja do promocji Twojej firmy, dlatego
przewidzieliśmy powierzchnię reklamową na naszym Maluszku na logotypy
sponsorów !
Nasza trasa zakłada ponad 60 checkpointów, które chcemy zaliczyć. Zaczynając od miast - klasyków jak Nowy Jork, Waszyngton, czy np. Las Vegas, poprzez kolejne must have tylko naturalne czytaj Wielki Kanion, Yellowstone,
czy Pustynia Nevada.
Chcemy jednak też zobaczyć te mniej znane z przewodników miejsca jak
np. Pustynia Bonneville w okolicy Salt Lake City, czy też Boston który sam
w sobie jest piękny, a często omijany, lub też położona pod Nowy Jorkiem wyspa Ellis. Chcemy także odwiedzić Toronto oraz Montreal w Kanadzie, skoro już będziemy przy granicy (Wodospad Niagara) to jak moglibyśmy nie odwiedzić miłych i serdecznych Kanadyjczyków.
Do Meksyku też będziemy mieć blisko. Dlatego trasę z San Antonio do San Diego chcemy pokonać meksykańskimi drogami odwiedzając kilka ciekawych miejsc po drodze. Nasze podniebienia nie mogą się doczekać, kiedy spróbujemy oryginalnych tacos, buritto, czy też guacamole. Pieczątki z tych 3 państw
w naszych paszportach sprawią, że dokonamy tego co założyliśmy sobie za cel.
Aktualnie jesteśmy na etapie reklamy naszego projektu.
Wsparło nas już dwóch wspaniałych polskich kierowców rajdowych -
Michał Kościuszko i Wojciech Chuchała !
Kciuki za naszą wyprawę trzyma również świetna vlogerka TheKretka1 !
To nie koniec, wkrótce ujawnimy kolejnych wspaniałych ludzi, których znasz,
a którzy postanowili nam pomóc, DOŁĄCZ DO NICH!!!
Medialnie wsierają nas:
http://www.motokobiety.pl/Maluchem,dookola,USA,pomozesz,3459.html
http://polka-w-usa.blogspot.com/2015/01/maluchem-dookoa-usa-2015.html
http://przelom.pl/16180-para-chce-objechac-maluchem-stany-zjednoczone.html
To inicjatywa podróżnicza zapoczątkowana przeze mnie - Kamila Knapczyka - w 2009 roku łącząca dobrą zabawę z podróżami w najróżniejsze miejsca na świecie. Zaczęło się od eurotripu, później były podróże autostopem po innych krajach, przez wycieczki kamperami do Albanii, aż po osiągniecie mistrzostwa w wyszukiwaniu tanich lotów. Warto także wspomnieć o zeszłorocznej podróży Koleją Transsyberyjską do Pekinu. Udało mi się zabrać w swoje podróże wiele osób, jeszcze więcej poznać podczas nich. Staram się zarażać wizją, ale również humorem i optymizmem, którego nigdy mi nie brakuje. W połączeniu z najróżniejszymi ciekawostkami i wątkami historycznymi przekazanymi spontanicznie zawszę chcę jak najlepiej przybliżyć kulturę danej społeczności w swoich relacjach z podróży, co zresztą można zobaczyć na kanale na youtubie.
Sprawdź mnie na:Facebook'u, Youtube, Strona WWW
Media o Twoim projekcie:
Fiat 126p rusza na podbój Ameryki!
Do pokonania 20 000 kilometrów po bezdrożach Ameryki Północnej - żeby jeszcze bardziej podnieść poziom trudności na swój środek transportu wybrali poczciwego Malucha. Natalia Dudziak i Kamil Knapczyk Fiatem 126p za ocean planują wybrać się już w maju. Na razie kompletują sprzęt i zbierają pieniądze na wyprawę życia.