O projekcie
CEL WYPRAWY
Mamy zamiar zrealizować nasz nieco szalony plan - odbić z portu codzienności, zawodowych obowiązków i rutyny, zameldować się na ulubionym jachcie, obrać kierunek na Spitsbergen, a potem płynąć, aż nas lody Północy nie zatrzymają. Naszym zamiarem jest dopłynięcie do granicy lodu. Jest to wyczyn, gdyż niewielu kapitanów jachtów żaglowych podejmuje takie wyzwanie. Największe trudności to nieprzewidywalna pogoda, raczej niesprzyjająca, niskie temperatury, lód i wiatr, wiele mil morskich przed nami. Ale my lubimy takie warunki. Chcemy rowneż udowodnić że osoby nie posiadające praktyki żeglarskiej mogą uczestniczyć w tak ekstremalnej wyprawie.
Ta wyprawa jest dla nas wyjątkowa również pod innym względem. Chcemy, żeby upamiętniła ona naszego przyjaciela, żeglarza, kompana w wielu przedsięwzięciach. Piotr zmarł pełniąc wachtę jako drugi oficer podczas ubiegłorocznej wyprawy na Spitsbergen.
O NAS
Jesteśmy zgraną grupą żeglarzy, przyjaciół, naszym patronem jest Boreasz-bóg wiatru północnego. Sprzyjał nam dotąd w realizowanych przedsięwzięciach, bo nauczyliśmy się rozumieć wiatr i widzieć w nim sprzymierzeńca. Znamy też możliwości jachtu. Jest mocny. Dopływaliśmy nim już w różne zakątki nieprzyjaznej Północy. Na przestrzeni zawartej w 15 metrach długości i 4 m szerokości jachtu znamy każdy centymetr. A kiedy stawiamy żagle czujemy jak rozwijamy skrzydła i unosimy się z wiatrem ku przygodzie. Wszystkich nas łączy to, że nie potrafimy żyć bez przygody pod żaglami, bez zmagania się z falami i wiatrem, i co najmniej raz w roku wypływamy w morze. Tak już od ponad 20 lat. Mamy doświadczenie i umiejętności, dlatego za każdym razem podnosimy poprzeczkę jeżeli chodzi o akwen, po którym się poruszamy. Wierzymy, że jesteśmy coraz lepsi żeglarsko i coraz bardziej odpowiedzialni wobec siebie. Spełniając marzenia w ubiegłym roku opłynęliśmy południową część Svalbardu. W tym roku płyniemy jak najdalej na północ. Kierunek Spitsbergen to idealny poligon do weryfikacji sprzętu, umiejętności, ale przede wszystkim ludzkiego hartu ducha. Ma to na celu przygotowanie nas do jeszcze trudniejszego przedsięwzięcia, którym jest pokonanie Przejścia Północno-Zachodniego (morska droga z Europy do wschodniej Azji prowadząca drogami wodnymi wewnątrz Archipelagu Arktycznego.)
JACHT
ZAŁOGA
|
Kapitan Piotr |
I oficer Marcin |
|
|
II oficer Adam |
III oficer Leszek |
|
|
III wachta Dorota |
I wachta Dominika |
|
|
II wachta Agata |
I wachta Mietek |
|
|
II wachta Grzegorz |
KIEDY I GDZIE
Wypływamy już 17 czerwca ze stolicy Svalbardu Longyearbyen i kierujemy się od razu na północ aby w jak najkrótszym czasie dopłynąć jak najdalej, mamy nadzieję, że przekroczymy 82 równoleżnik i lód nas szybciej nie zatrzyma. W drodze powrotnej mamy zamiar spenetrować fiordy i lodowce północnego spitsbergenu oraz spotkać się z polarnikami w stacjach badawczych.
BUDŻET PROJEKTU
Zebrane dzięki państwu pieniądze zamierzamy przeznaczyć na sprzęt, którego nam brakuje, a związany jest z naszym bezpieczeństwem na morzu.
- Telefon satelitarny, który jest naszym łącznikiem ze światem, za pomocą którego będziemy mogli na bierząco śledzić prognozy pogody i stan pokrywy lodowej. Koszt tego urządzenia to 6000 zł
- Elektroniczne mapy wraz z programem do ich odczytywania, bez których pływanie jest utrudnione i niebezpieczne. Koszt to 3000 zł
- Brakuje nam również sprzętu video który jest w stanie sprostać trudnym arktycznym warunkom i dzięki któremu będziemy mogli udokumentować naszą wyprawę.
Jeśli przekroczymy 140% planowanej kwoty nadwyżkę przeznaczymy na paliwo i opłaty portowe. Natomiast jeśli Wasze wsparcie osiągnie 160% będziemy mogli opłacić wynajem broni, bez której nie można zejść na ląd ze względu na niedzwiedzie polarne oraz na ubezpieczenie załogi.
Do tej pory zabraliśmy już środki na: czarter jachtu, zaprowiantowanie i bilety lotnicze.
DLACZEGO CROWDFUNDING
Nie jesteśmy zamkniętą grupą, staramy się propagować żeglarstwo i zachęcać do wspólnego żeglowania poprzez pokazy slajdów, filmów na różnych festiwalach podróżniczych jak i audycjach radiowych, w tej wyprawie biorą też udział osoby kompletnie nie związane z żeglarstwem. Bardzo zależy nam aby przekonać jak najwięcej osób iż ograniczają nas (Ich) tylko marzenia i wystarczy zrobić mały krok w naszą stronę aby się mogły spełnić. Nasza wyprawa będzie kolejnym źródłem materiałów (foto-wideo) do dalszego propagowania naszej idei, jedną z nagród jest uwiecznienie wspierających w filmie który powstanie po wyprawie.
Liczymy na to, że zarazimy Was naszą pasją i dzięki Waszej hojności będziemy mogli zrealizować nasze marzenie, by być „Jak najdalej na Północ”, przywieźć piękne zdjęcia i podzielić się swoimi przeżyciami.
Zapraszam na mój facebookowy profil https://www.facebook.com/piotr.puk.180 jak i naszą stronę https://www.facebook.com/Boreasz/
Media o Twoim projekcie:
Górnicy pod żaglami
Podobnie jak przed rokiem, tak i w tym, 10-osobowa załoga żeglarska, w skład której wchodzi trzech górników z kopalni Chwałowice, wybiera się w rejs na Spitsbergen. - Tegoroczna wyprawa jest poniekąd kontynuacją rejsu zeszłorocznego. Wyruszamy 17 czerwca z Longyearbyen, aby po 14 dniach żeglugi zakończyć wyprawę - wyjaśnia Trybunie Górniczej Piotr Puk, sztygar zmianowy w oddziale wydobywczym w kopalni Chwałowice, kapitan załogi.