O projekcie
Uprzejmie prosimy o pieniężne wsparcie, o środki wszelakie na pokrycie kosztów nagrania płyty, potem jej wydania.
Płyta zawiera 11 pieśni, w większości długich, chociaż są też krótkie, trochę wesołych, ale nie zabawnych, a trochę smutnych, może nawet strasznych.
Podmiot liryczny opowiada o tym, jakie miał sny i co musi robić i co kiedyś było i co kiedyś będzie. Będzie się wcielał w przeróżne postaci, np. w maga zwanego królem, w cieślę, w pastuszka, w tego co umarł i w tego, co nic nie ma.
Ładna historia, dobrze się kończy i dobrze zaczyna.
Pieśni do tańca, pieśni do różańca. Muzyka szybka, ale bywa wolna. Bębny, gitary, trąby, fortepiany oraz anielski głos Ani Weiss Białej .
Radzimy słuchać głośno i w całości.
Tych, którzy naszej nie znają twórczości, albo nie lubią jej wystarczajaco mocno, może opinie zamieszczone niżej zechcą przekonać.
Musimy zapłacić: za studio nagrań, za mastering ścieżek, za druk okładki, tłoczenie płyty, zrobienie koszulek, pisaki, karteczki, koperty i znaczki, pocztę i prowizję, i pewnie coś jeszcze, bo nic za darmo.
Chcemy uzbierać aż 7 000 PLN na tzw. rozruch, resztę.... przy Bożej Pomocy.
Czasu mamy tylko dni 44, od św. Józefa do św. Józefa.
PIO SZORSTKIEN
Facebook: https://www.facebook.com/Pio-Szorstkien-780087158776292/
Kanał youtube: https://www.youtube.com/channel/UCqEn_c39lBM5kF14XM7L5XQ
kontakt: szorstkien@gmail.com
Paweł Gzyl (krytyk i dziennikarz muzyczny, "Dziennik Polski, "Gazeta Krakowska", onet.pl, nowamuzyka.pl)
Debiutancki album duetu Pio Szorstkien sprzed dwóch lat był jedną z ciekawszych wypowiedzi polskiego undergroundu post-punkowego w ostatnich latach. Nic dziwnego - jego założycielem był Tomek Radziszewski, gitarzysta Świetlików, którego wsparł reprezentant młodszej generacji - Piotr Korsuń. Teraz dostajemy materiał przygotowany na drugi album. Nadal mamy tu do czynienia z mrocznym post-punkiem, tym razem jednak mniej w muzyce duetu industrialnych i elektronicznych brzmień, a więcej gitarowych dźwięków, a tym samym odwołań do psychodelii. Brzmi to ciągle intrygująco, ujmujaco odrealnionym klimatem, z pogranicza jawy i snu. Współtworzą go też niebanalne teksty Radziszewskiego, penetrujące mroczne zakamarki umysłu i duszy, pełne niepokoju i przeczucia Apokalipsy, ale jednak rozświetlone chrześcijańską nadzieją. Tak jakby Bauhaus, Swans i Joy Division nawrócili się - i nagrali wspólną płytę. Dajmy jej szansę się ukazać!
Piotr Chronowski (Radio Kraków)
Szymon Babuchowski (poeta, dziennikarz, "Gość Niedzielny")
Kibicuję im od początku. Dlaczego? Bo są tak inni od wszystkiego, co nas atakuje z głośników, tak intrygujący, niepokojący, że słuchający musi się choć na chwilę zatrzymać i pomyśleć o swojej biednej duszy. Pierwsza płyta była przejmujacym wołaniem z mroku, na drugiej przebija się czasem światło. Nie na tyle jednak, by nas całkiem uspokoić - raczej po to, by za nim podążać. "Bóg przypomina kran, któy wcale nie chce się zakręcić" - już choćby dla tego jednego, cudnie ożywczego porónania warto wesprzeć ten album, także pod względem muzycznym bogatszy i dojrzalszy od - ciekawego przecież - debiutu.
Janusz Yanina Iwański (muzyk z Częstochowy o sławie krajowej)
Michał Houellebecq (Francuz)
Zabawa służy do tego, aby pozowlić nam zapomnieć, ze jesteśmy samotni, nieszczęśliwi i skazani na śmierć, innymi słowy, aby nas przekształcić w zwierzęta.
Ta płyta nie jest po to, aby bawić się.
Religia proponuje całkiem oryginalną formułę: śmiało zaprzeczyć rodzieleniu śmierci, stwierdzając, że wbrew pozorom nurzamy się w miłości bożej i zmierzamy ku krainie wiecznej szczęśliwości.
Ta płyta jest głęboko religijna.
I na koniec pocieszajaca perspektywa: wraz z wiekiem mija poczucie obowiązku zabawy, a zwiększa się potrzeba samotności. Prawdziwe życie bierze górę.
To nie jest płyta dla gówniarzy.
Pablopavo (artysta z Warszawy od muzyki i słowa)
Grzegorz Dyduch (doktor, artysta-muzyk)
MOŻNA nosić kalesony, depilować łono woskiem
MOŻNA być kierowcą busa, fest głupoty mieć w łeb wbite
MOŻNA zbierać szwedzkie znaczki lub hodować żółwie morskie
Lecz WYPADA na Pio Szorstkien Pana Tomka nową płytę
Datek dać, cegiełkę
Bo Pio Szorstkien dobre jest
I wielkie jest
Bo Pio Szorstkien
Dobre jest
I polskie
Junior Stress (sztukmistrz)
Marcin Świetlicki (wiadomo kto):
Moje rekomendacje to raczej pocałunki śmierci, ale proszę bardzo - rekomenduję!
Jeśli możecie, skromniutko prosimy, kupcie prezencik dla was wystrojony.
PŁYTA
PŁYTA "SIGNUM" - proszę spojrzeć...
...i posłuchać:
KOSZULKA - dobrze ochrania i pięknie ozdabia
Obraz Marcina Świelickiego "Anioły"