O projekcie
Naszym aktualnym celem jest zebranie funduszy na nieinwazyjne badanie georadarowe terenu wczesnośredniowiecznego grodziska Golęszyczan (Golęszyców), znajdującego się w Lubomi (powiat wodzisławski, województwo śląskie). Dzięki tym badaniom zyskamy dokładny wgląd w rozlokowanie zabudowań grodu, ich wielkość i ilość. Dzięki nowoczesnej technice będziemy mogli zorganizować wirtualny spacer i przenieść się w czasie do IX w., by zajrzeć w każdy kąt wszystkich golęszyckich chat w Lubomi.
Jako, że nikt z naszego stowarzyszenia nie posiada odpowiedniego wykształcenia i sprzętu niezbędnego do takich zaawansowanych badań, poprosiliśmy zaprzyjaźnioną firmę archeologiczną Pana Marcina Przybyły o przeprowadzenie warsztatów żywej archeologii doświadczalnej, dla nas, oraz grupy chętnych gimnazjalistów z lokalnej szkoły. W trakcie warsztatów wspólnie z profesjonalistami przebadamy obszar sześciu hektarów. Na zakończenie wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury z Lubomi oraz Muzeum z Wodzisławia Śląskiego zorganizujemy festyn wczesnośredniowieczny, gdzie poza prezentacją wyników badań można będzie posmakować kuchni, sprawdzić się w mieczu i łuku, ulepić garnek czy wykonać krajkę.
Zebrane pieniądze przeznaczymy na:
1. warsztaty nieinwazyjnych badań archeologicznych,
2. badania nieinwazyjne grodziska z IX w,
3. organizację festynu wczesnośredniowiecznego.
Chcielibyśmy:
1. uzyskać obraz rozlokowania obiektów na terenie grodziska z IX wieku, określić ich ilość i rozmiar,
2. stworzyć wirtualny obraz w/w obiektu,
3. przekazać i propagować wiedzę, o której nie uczy się w szkołach,
4. odkryć fragment naszej zapomnianej przeszłości.
Stanowimy grupę ludzi różnych wyznań i poglądów, ale łączy nas ciekawość świata - nie tylko tego odległego i egzotycznego, ale także tego (a może zwłaszcza tego), który jest na wyciągnięcie ręki. Chcemy wiedzieć, jak żyli nasi przodkowie, kim byli, jak mieszkali. Wiemy tak dużo o innych kulturach, które istniały tysiące lat temu, zachwycamy się sfinksami i starożytnymi świątyniami, znamy na pamięć całą listę greckich czy egipskich bóstw, a zapominamy o własnej historii, o swoich przodkach. Co jedli? Jak walczyli? Gdzie i jak mieszkali? Jakie mieli problemy, ile żyli, na co chorowali, w co wierzyli? Jaką prowadzili politykę? Chcielibyśmy poznać odpowiedzi na te i inne pytania. Szukając ich, opieramy się na znaleziskach i odkryciach, na rzeczach materialnych, które choć milczą, to mówią tak wiele - i będą mówić coraz więcej w miarę rozwoju metod badawczych. Poza powyższym, chcemy dzielić się naszą wiedza i popularyzować naszą słowiańską przeszłość.
Poniżej filmik z pierwszej zorganizowanej przez nas imprezy:
Dzień Słowiański w Rudym Goblinie
Kim właściwie jesteśmy?
Stowarzyszenie Golęszyczanie tworzą ludzie o rozmaitych profesjach, a wszystkich nas łączy fascynacja Słowiańszczyzną i historią.
Mirosław Kurek – socjolog i animator kultury; na co dzień pracuje z młodzieżą w Centrum Zimbardo na Nikiszowcu oraz z mieszkańcami Giszowca (dzielnice Katowic). W projekcie odpowiedzialny za nadzór nad jego prawidłowym przebiegiem (czyli wtyka nos wszędzie, gdzie może J )
Wojciech Olejnik – magazynier, pracuje w Centrum Dystrybucji Rossmann w Pyskowicach. W projekcie pełni funkcję korektora oraz dzierży klucze do naszego skarbca.
Daria Krawiec – z wykształcenia bohemistka, na co dzień pracuje jako kierownik sprzedaży (Czechy, Słowacja), w wolnych chwilach spełnia się jako tłumacz języka czeskiego. Miłośniczka kultur bliskich i dalszych - od Słowiańszczyzny po Daleki Wschód. W projekcie skryba. Większa część tekstu na tej stronie to zasługa jej zwinnych paluszków.
Adrian Sawicki – technik organizacji reklamy, ale mu mało, więc dodatkowo studiuje grafikę komputerową. Przyjemne obrazki, jakie macie okazję podziwiać na naszej stronie, to efekty jego pracy.
Dawid Szabra – skromny student elektroniki. Odpowiedzialny w projekcie za część nagród.
Dominika Kasperczyk i Damian Stanik – oboje zatrudnieni w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, na co dzień starają się pomagać ludziom będącym w potrzebie. W projekcie zajmują się głównie jego promocją, czyli pukaniem do rozmaitych drzwi, by o nas usłyszano.
Oczywiście jest nas o wiele więcej, wymienione powyżej osobiście zaangażowały się w niniejszy projekt J
Coś co nas łączy to oczywiście stowarzyszenie Golęszyczanie oraz miłość do wczesnego średniowiecza !!!
Naszym wielkim, odległym (ale mamy nadzieję - osiągalnym) marzeniem, jest pójście jeszcze dalej - odtworzenie owego grodziska za pomocą metod historycznych i założenie w nim żywego muzeum archeologii doświadczalnej. Chcemy jednak zrobić to zachowując obecne stanowisko archeologiczne. Aby tego dokonać wykonamy siatkę geodezyjną z ukształtowaniem terenu i połączymy z badaniami przeprowadzonymi dzięki niniejszej zbiórce. Umożliwi to zrekonstruowanie obiektu w korzystnej lokalizacji tak, by otwarte w nim „żywe muzeum” było łatwo dostępne dla każdego. Wierzymy, że przy wsparciu innych pasjonatów, historyków, archeologów, uniwersytetów, muzeów i instytucji państwowych realizacja chociaż części naszych planów jest realna. Więcej informacji dot. naszego Stowarzyszenia znajdą Państwo na naszym profilu na Facebooku https://www.facebook.com/wskrzesmylubomie
Czym jest Grodzisko Lubomia?
Grodzisko Lubomia pamięta czasy na długo przed Mieszkiem I i chrztem Polski. Istniało ponad tysiąc lat temu (VIII-IX w.) i było miejscem niezwykłym. Prawdopodobnie stanowiło centrum władzy plemienia Golęszyczan, które posiadało osady także w Podoborze, Międzyświeciu, Raciborzu, Grodźcu nad Morawicą (na terenie dzisiejszych Czech). Grodzisko, ulokowane na ówczesnym pograniczu Górnego Śląska i potężnego Państwa Wielkomorawskiego, było silnie obwarowane – strzegło granicy oraz szlaku handlowego prowadzącego przez Bramę Morawską.
Badania prowadzone w latach 30. i 60. XX w. wykazały, że na terenie osady znajdowały się potężne wały, duże drewniane zabudowania, a odnalezione artefakty, znajdujące się w Muzeum w Wodzisławiu Śląskim, wskazują na wysoki poziom zaawansowania, co wyróżnia Lubomię na tle innych, mniejszych osad.
Niestety, badania nie były zbyt dokładne i nie objęły całego terenu. Na wiele pytań nie znaleziono odpowiedzi i Grodzisko Lubomia nadal cierpliwie czeka na odkrycie – wierzymy, że z Państwa pomocą jest to możliwe.
Stowarzyszenie Naukowe Archeoplogów Polskiech
Zespół Szkół Ogólnokształcącychw Lubomi
Tu narazie cicho sza :) Żeby nie zapeszać. Zapewniamy że jak tylko będzie o czym pisać to mamy już zaplanowane małe co nieco :)
Nagrody !!!
Świeca Światowida - wsparcie 50 zł ( dodatkowo kamyk i dyplom )
Media o Twoim projekcie:
Czy wiecie, że Lubomia była kiedyś… stolicą?
Stolicą wczesnośredniowiecznego grodziska Golęszyczan. Według historyków istniało pięć grodzisk: dwa w Czechach i trzy w Polsce. Największe z nich, w Lubomi, zamierza odtworzyć Stowarzyszenie Golęszyczanie. Planuje ono przeprowadzić nieinwazyjne badanie georadarowe terenu, na którym ponad tysiąc lat temu żyli ludzie.
Wskrześmy Lubomię
Grupa fascynatów, która pragnie zainspirować historią swoich przodków, dowiedzieć się w jaki sposób żyli, co jadali i jak walczyli, podjęła się interesującego projektu. Pragnąc dzielić się swoją pasją, wiedzą, a także popularyzować słowiańską przeszłość Stowarzyszenie Golęszyczanie stara się pozyskać środki finansowe na projekt Wskrześmy Lubomię – projekt stowarzyszenia Golęszyczaniena na portalu crowdfundingowym PolakPotrafi.pl.
Wskrześmy Lubomię - zbiórka społeczna na badania archeologiczne
Stowarzyszenie miłośników historii Golęszyczanie z Lubomii na portalu PolakPotrafi.pl zbiera na badania archeologiczne. - Naszym celem jest zebranie funduszy na nieinwazyjne badanie georadarowe terenu wczesnośredniowiecznego grodziska Golęszyczan (Golęszyców), znajdującego się w Lubomi. Dzięki tym badaniom zyskamy dokładny wgląd w rozlokowanie zabudowań grodu, ich wielkość i ilość. Dzięki nowoczesnej technice będziemy mogli zorganizować wirtualny spacer i przenieść się w czasie do IX w., by zajrzeć w każdy kąt wszystkich golęszyckich chat w Lubomi - piszą.