Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

cinus9

cinus9

Leszno

Świeżo upieczony tata.. malarz, płytkarz, elektryk, szpachlarz, hydraulik, sprzątaczka, kurier, stolarz.. no i pszczelarz :) jednym słowem Pan Złota Rączka :)

Napisz wiadomość do Projektodawcy

365 PLN z 32000 PLN

9 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 14.02.2019.

Projekt BzzzZZzzz :) czyli kultywowanie pszczelarstwa

This project is also available in english version. Click here to change language.

O projekcie

Witam wszystkich czytelników buszujących po internecie :)

 

Celem tego projektu oraz moim największym marzeniem jest rozbudowa pasieki do kilkudziesięciu rodzin, żeby zapewnić naszym dzieciom przyjazne środowisko do życia.

Interesuję się pszczołami od 5 lat, a w 2016 roku postanowiłem, że znaczną część oszczędności przeznaczę na pasiekę, żeby urzeczywistnić swoje marzenia. Zakupiłem kilka uli i tak się zaczęło. Pszczoły to moja wielka pasja, której poświęcam cały swój wolny czas i energię.

Jak wiadomo na pszczołach opiera się cały ekosystem i nasze środowisko, w którym wszyscy żyjemy. Zamierzam dołożyć swoją cegiełkę w sprawie ratowania i poszerzania populacji pszczół, aby uczynić naszą piękną polską naturę ciągle żywą i jeszcze piękniejszą. Aby niczym Adam Mickiewicz móc kiedyś wrócić

''Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała, "

Obecnie posiadam cztery ule i zakupiłem używany sprzęt żeby wydobyć z nich miód, który starcza dla najbliższych na cały rok.

Pieniądze z projektu tj. 32 tysiące pozwoliłyby na zakup ok 35 - 40 uli wraz z pszczółkami ( pamiętajcie, że portal pobiera prowizje oraz wysyłka to także spory koszt, więc dodatkowe złotówki będą mile widziane, rzeczywista kwota zbiórki powinna wynieść prawie 40 tysięcy, aby planowany zakup tj. 35-40 uli był realny). Nie obędzie się bez własnego wkładu finansowego, aby zakupić niezbędne urządzenia do wydobywania, obróbki czy przechowywania miodu, gdyż przy takiej ilości musi powstać już porządna pracownia. Należy zgłosić taką ilość rodzin, zostanie mi przydzielony numer pasieki i numer weterynaryjny. Będę mógł wreszcie zacząc działać pod moim logiem :-)

Następnie pasieka musi się rozwinąć w ciągu 3-4 lat, abym mógł zakupić kolejne 40 uli. Wówczas stanie się pełnowartościowa i naprawdę dobrze rozwinięta, jak to się mówi "będzie działać pełną parą". Gdyby zbiórka przekroczyła wymagane 32 tysiące, chciałbym jeszcze uruchomić kamerkę internetową w celach edukacyjnych, aby z dowolnego miejsca w Polsce i na świecie można było podejrzeć, co porabiają w danym momencie pszczółki i jak się im wiedzie.

Myślę, że wielu osobom spodoba się podglądanie pracy pszczół, jest ich w ulu nawet 70 tysięcy i huczy tam aż miło.

Drodzy czytelnicy bardzo proszę nie poprzestawać na wymaganej w projekcie kwocie, ponieważ większa ilość także bardzo się przyda i od razu zobaczycie efekty. Mam nadzieje, że szybko powstanie strona internetowa, założę bloga, aby na bieżąco informować o postępie prac oraz wstawiać nowe zdjęcia i filmy. Natomiast gdyby uzbierała się wyższa kwota, wówczas nie będę musiał czekać kolejnych kilku lat, tylko szybciej rozwinę pasiekę do 80 rodzin oraz będe mógł zainwestować w ogrodzenie pasieczyska, aby ochronić pszczoły przed zwierzętami leśnymi. Ochrona pszczół to jednak przede wszystkim zwalczanie chorób pszczelich, co jest dla mnie codziennością.

I tu pewnie wielkie zdziwienie - jak to pszczoły chorują?! że niby mają katar?! Nie nie, to byłaby błachostka. Otóż jest wiele chorób i dolegliwości, które grożą tym małym pięknym stworzeniom. Najgorsza to warroza czyli po prostu wszy. W tym roku walczyłem z nimi ponad 2 miesiące tydzień po tygodniu podając leki. Na zdjęciu poniżej widać małą milimetrową różową plamkę na grzbiecie jednej z pszczół.

Tu zapewne kolejne zdziwienie, bo jak podać lek tak małej pszczółce?? W skrócie napiszę, że do środka ula wprowadza się lek, który wcześniej podpalony lekko się tli. Powstały wówczas dym roznosi się w każdy zakamarek ula i dosięga większość pszczół. Oczywiście trzeba to stale kontrolować i pilnować, aby ul nie był zbyt długo zamknięty, ponieważ pszczoły tak jak ludzie potrzebują powietrza do życia. Jeśli jednak ja lub inni pszczelarze nie dopilnują usuwania warrozy to skutki mogą być tragiczne. Pszczoły mogą urodzić się bez skrzydeł, nie mogą wtedy latać, zdobywać pokarmu ani wody, a więc jest wielce prawdopodobne, że umrze cały ul. Dlatego bardzo ważne jest, aby pilnować i leczyć te małe stworzenia, ponieważ nieleczone roznoszą choroby na inne pszczoły do wszystkich uli w promieniu kilku kilometrów. To jak epidemia w świecie ludzi.

 

Narazie to tyle z ciekawostek o pszczółkach, ale postaram się dodawać kolejne wpisy na moim nowopowstającym blogu :)

 

Chciałbym szczególnie podziękować kolegom z biura, z którymi pracuję, gdyż to dzięki nim powstał ten projekt. Chłopaki DZIĘKUJĘ! Gdyby nie wy, nie wpadłbym na taki pomysł. Miód się wam należy bez dwóch zdań :)

Ps Wiem, że macie dość mojego gadania o pszczołach, ulach i tym całym świecie pszczółek, ale to silniejsze ode mnie :) może też się tym 'zarazicie' :)

 

Korzystając z okazji, pragnę bardzo gorąco pozdrowić moje kochane dziewczyny.. moją Królową.. i naszą kochaną pszczółkę Alicję :)

Całuję.. truteń ;)

 

Kochani, bardzo zachęcam wszystkich do wsparcia mojego projektu. Myślę, że upominki, które otrzymacie za Waszą pomoc są interesujące i każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam szczególnie opcję z wypalaniem danych na ulu :)

Jeśli ktoś ma ładną ksywkę to mogę ją umieścić zamiast imienia i nazwiska :)

Będzie to wyglądało mniej więcej tak...

 

 

Oczywiście podając swoje imię i nazwisko, każdy wyraża zgodę na umieszczenie jego danych osobowych na ulu jak i na zdjęciach, które oblecą cały świat :)
Dla Was będzie to pamiątka na lata z super zdjęciem, a dla mnie pamiątka na całe życie o każdym z Was i każdej złotówce, to w końcu jak tatuaż, tylko że zrobiony na ulu. Na pewno podczas pracy w pasiece będę miło wspominać projekt i walkę o zakup każdego ula :) Natomiast jeśli ktoś nie chce, aby wypalać i upubliczniać jego dane, bardzo proszę o taką wiadomość.

Nagrody będą wysłane w ciągu 7 dni od zakończenia projektu. Jeśli wymagana kwota lub jej większa część zostanie uzbierana wcześniej, to wysyłki rozpocznę ok. 2 tygodnie przed finalizacją projektu.

Jeśli ktoś ma pytania to zapraszam na priv, fb czy gg 3292169 ( tak to nadal działa ).

Oprócz pamiątki w postaci wypalania danych na ulu, posiadam jeszcze kilka innych atrakcji takich jak kubki lub koszulki z ciekawymi motywami, a osoby które szczególnie wesprą mój projekt, otrzymają upominek w postaci pysznego miodku oraz zostaną zaproszone do pomocy przy miodobraniu :) Przy tej opcji niestety jest tylko kilka miejsc, mimo, że pracy jest naprawdę dużo to miodarka jest jedna. Polecam osobom, które nie boją się pszczół i czują chęć bliższego kontaktu z naturą ( użądlenie gratis ;-) Zostaniecie ubrani od stóp do głów w specjalny strój i będziemy pracować kilka godzin w 30 stopniowym upale :)

Brzmi fajowo nieprawda :)

Polecam :)

Zachęcam do wsparcia :)

Koszulki z ciekawymi motywami, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie :)

Wybór jest :)

Więc nie ma na co czekać :)

Liczy się każda złotówka :)

Do dzieła i..

"Don't worry.. BEE happy' :-)

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 14.02.2019 22:10