O projekcie
English version:
https://docs.google.com/document/d/16kk4c-VH2p7AxKCPoo7_kCbiLujLWTPHN16tWegS6rE/edit
„Coś takiego nie może istnieć!”
powiedziała królowa Wiktoria do ministra, który chciał zakazać stosunków seksualnych między kobietami w Wielkiej Brytanii. Dziś, kilkaset lat później, wybrałyśmy jej słowa na tytuł wystawy fotograficznej. Zdają się być nadal aktualne.
Nie miałyśmy nic prócz przekonania o tym, że temat jest ważny a problem palący. Żadnego budżetu, poza tym wysupłanym z własnej kieszeni na klisze i benzynę. Spotykałyśmy się, rozmawiałyśmy, robiłyśmy zdjęcia osobom, które zechciały stać się częścią naszego projektu.
Nieheteromormatywne czyli jakie? Nie tylko te, które łączą się w związki z kobietami i te, które wiążą się z osobami niezależnie od płci, nie tylko te, żyjące w ciele mężczyzny, ale wszystkie nieodnajdujące się w tradycyjnych rolach płciowych, wykraczające poza normy patriarchalnego społeczeństwa.
Upominamy się o przestrzeń dla kobiet, które nie wpisują się w tradycyjny wizerunek kobiecości!
Nasz projekt jest nierozerwalnie złączony z miastem, w którym jest realizowany. Jego uczestniczki to mieszkanki Białegostoku i okolic. Tu żyją, pracują, bawią się, tutaj też kochają. O dziwo, w społeczności lokalnej są niedostrzegane, marginalizowane, przemilczane. Pytamy czy faktycznie „coś takiego nie może istnieć”, czy zwyczajnie wolimy nie widzieć, że istnieje.
Jest również reakcją na powtarzajace się akty przemocy wynikające z ksenofobii i niechęci wobec odmienności (narodowej, wyznaniowej, światopoglądowej), jakie miały miejsce w Białymstoku i województwie podlaskim.
Chcemy aby w naszym mieście była przestrzeń do swobodnego życia dla osób, które są odmienne pod jakimkolwiek względem.
Podczas miesięcy rozmów z uczestniczkami i fotografowania wyklarował się pomysł na to, jak chciałybyśmy, aby nasz projekt wyglądał. Stwierdziłyśmy, że najlepszym miejscem wyeksponowania prac będzie ta przestrzeń, w której zostały zrobione. Publiczna przestrzeń miejska.
Projekt będzie się składał z:
- wirtualnej i ineraktywnej wystawy fotografii pt. Coś takiego nie może istnieć,
- kampanii outdoorowej w Białymstoku,
- panelu dyskusyjnego i interaktywnego wernisażu,
- spotkania z uczestniczkami i autorkami projektu.
Dotąd wystarczał nam nasz zapał i wsparcie uczestniczek. Tym, niestety, nie da się opłacić nośników reklamowych, na których mogłybyśmy pokazać nasze prace. Zaangażowanie dziewczyn i zaufanie, jakim nas obdarzyły, nie pozwoiły nam odpuścić. Potrzebujemy 8 tysięcy złotych. Zapraszamy Was do współtworzenia projektu „Coś takiego nie może istnieć”.
Żeby zaistniało!
Liczymy na Was!
Anna Kozicka – wiceprezeska Stowarzyszenia na rzecz Kultury i Dialogu 9/12, współtwórczyni projektu Dziew/czyny. Dni Różnorodności Kobiet w Białymstoku, pracuje nad doktoratem z mistyki kobiet z perspektywy kulturowej. Slamerka, poetka, z zawodu arteterapeutka. Ważną wartością jest dla niej rodzina z krwi i z wyboru. Czuje się szczęśliwym i wolnym człowiekiem i tą radością dzieli się ze światem.
Emilia Oksentowicz – białostoczanka, fotografka, studia kończyła na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu (kierunek scenografia oraz fotografia), obecnie mieszka w Warszawie, gdzie angażuje się w inicjatywy feministyczne, grupy oddolne, ruch skłoterski. Feministka, antyfaszystka, osoba niehetronormatywna, weganka. Wierzy, że poprzez inicjatywy społeczne mamy szanse wpłynąć na rzeczywistość.
DZIEW/CZYNY to oddolna inicjatywa, która angażuje różnorodne środowiska kobiet i mężczyzn mieszkających i działających w Białymstoku. Przedsięwzięcie propaguje współpracę białostoczanek w ramach kolektywnych działań o charakterze kulturalnym i społecznym oraz koncentruje się na rozpowszechnianiu idei równego traktowania kobiet i mężczyzn w społeczeństwie.
Media o Twoim projekcie:
Nieheteronormatywne potrafią! Zebrały fundusze na billboardy [WIDEO]
Udało się, i to nawet przed czasem. Kampania społeczna "Coś takiego nie może istnieć" osiągnęła spektakularny sukces na portalu PolakPotrafi i zebrała fundusze potrzebne do tego, by na ulicach Białegostoku zagościła wystawa zdjęć.
Kobiety homoseksualne na billboardy. Białystok wychodzi z szafy [WIDEO]
Autorki projektu fotograficznego zebrały już 3144 zł, ale wciąż brakuje 4856 zł, by na ulicach Białegostoku zagościły zdjęcia kobiet nieheteronormatywnych. Wesprzeć kampanię można do 25 kwietnia na portalu PolakPotrafi.
Coś takiego nie może istnieć – wystawa zaangażowana
COŚ TAKIEGO NIE MOŻE ISTNIEĆ powiedziała królowa Wiktoria do ministra, który chciał zakazać stosunków seksualnych między kobietami w Wielkiej Brytanii. Dziś, kilkaset lat później, jej słowa wybrano na tytuł wystawy fotograficznej, gdyż nadal zdają się być aktualne.
Białystok. Projekt fotograficzny o kobietach nieheteronormatywnych
"Coś takiego nie może istnieć" to wystawa fotograficzna w nurcie fotografii społecznie zaangażowanej. Bohaterkami są kobiety nieheteronormatywne (homoseksualne, biseksualne, transpłciowe i queerowe), życiowo związane z Białymstokiem.
Coś takiego nie może istnieć. Kobiety, które nie wpisują się w tradycyjny wizerunek [WIDEO]
"Coś takiego nie może istnieć" - powiedziała królowa Wiktoria do ministra, który chciał zakazać stosunków seksualnych między kobietami w Wielkiej Brytanii. Dziś, kilkaset lat później, te słowa zdają się być nadal aktualne.
„Coś takiego nie może istnieć!”
powiedziała królowa Wiktoria do ministra, który chciał zakazać stosunków seksualnych między kobietami w Wielkiej Brytanii. Dziś, kilkaset lat później, wybrałyśmy jej słowa na tytuł wystawy fotograficznej. Zdają się być nadal aktualne.
Coś takiego nie może istnieć - projekt fotograficzny bohaterkami są kobiety nieheteronormatywne
"Nieheteronormatywne to projekt fotograficzny w nurcie fotografii społecznie zaangażowanej. Bohaterkami są kobiety nieheteronormatywne (homoseksualne, biseksualne, transpłciowe i queerowe), życiowo związane z Białymstokiem. Celem projektu jest upomnienie się o przestrzeń dla kobiet, które nie wpisują się w tradycyjny wizerunek kobiecości."
Coś takiego nie może istnieć
Tego w Białymstoku jeszcze nie było. Coś takiego nie może istnieć powiedziała królowa Wiktoria do ministra, który chciał zakazać stosunków seksualnych między kobietami w Wielkiej Brytanii. Kilkaset lat później jej słowa zostały wybrane na tytuł wystawy fotograficznej w naszym mieście.
Coś takiego nie może istnieć. Podwójnie niewidoczne kobiety upominają się o siebie [WIDEO]
"Coś takiego nie może istnieć" - to nie mój tytuł, tylko wybrany przez dziewczyny, które dopinają właśnie na ostatni guzik projekt fotograficzny o kobietach nieheteronormatywnych w Białymstoku. Lepszego się nie znajdzie