O projekcie
POMÓŻ MŁODYM PILOTOM
WYWALCZYĆ TYTUŁ MISTRZÓW ŚWIATA
W 2015 roku Polscy Juniorzy stanęli przed ogromnym logistycznym i finansowym wyzwaniem jakim był wyjazd na Szybowcowe Mistrzostwa Świata Juniorów do oddalonego o ponad 16 000km Naromine, gdzie wywalczyli tytuł Wicemistrza Świata. Ale czy to wystarczy? Oczywiście, że nie dlatego w tym roku naszym celem jest powrót z najwyższego stopnia podium wraz ze złotym medalem.
W tym roku odległość nie jest głównym przeciwnikiem gdyż zawody odbywają się po sąsiedzku w Litewskim Pociunai. Jednak aby stanąć do walki o medale jak równi z równymi z drużynami Wielkiej Brytani, Niemcami i innymi krajami, potrzebujemy Waszego wsparcia.
Główną przeszkodą jaka trafia nam się na drodze do walki o najwyższy tytuł podczas Mistrzostw Świata jest problem logistyczny w postaci kalendarza zawodów szybowcowych, w którym wyjazd na Mistrzostwa Świata Juniorów pokrywa się z seniorskimi Mistrzostwami Europy. W związku z tym kadrowe szybowce jadą z seniorami do Czech, a juniorzy samodzielnie poradzić muszą sobie z brakiem szybowców i wynająć je od prywatnych właścicieli co wiąże się z ogromnym kosztem przerastającym juniorskie możliwości finansowe.
Finansowanie:
60 000 PLN - Ministerstwo Sportu
8 000 PLN - Środki własne zebrane przez zawodników
Na koszty wyjazdu składają się:
- koszt dojazdu
- koszty przyrządów i środków bezpieczeństwa
- koszt uczestnictwa w Mistrzostwach Świata
- wpisowe, hole (starty szybowców)
- koszt pomocników i kierownika drużyny
- koszt wyżywienia
- koszt noclegu
Nocleg
Z uwagi na wagę oraz istotność zawodów, chcielibyśmy uniknąć noclegu na polu namiotowym, które wyjątkowo podatne jest na warunki pogodowe, w związku z czym zdecydowaliśmy się na wynajęcie czternastoosobowego domu dla wszystkich zawodników i całej polskiej ekipy.
W naszej akcji mamy do zaoferowania wiele wyjątkowych i atrakcyjnych nagród i pamiątek.
6 000 zł - Koszty utrzymania całego zespołu. Składają się na to głównie koszta wyżywienia reprezentacji, team captaina i pomocników przez 21 dni trwania JWGC.
9 000 zł - Koszty dojazdu Reprezentacji do Pociunai. Tutaj główną składową jest paliwo, które niezbędne jest nam do dotarcia na miejsce, poruszanie się w Pociunai i (oby nie) do zwózek z pól.
11 000 zł - Mistrzostwa Świata to nie są zwykłe zawody. Rano odbywa się odprawa Team Capitainów, następnie obszerny briefing dla zawodników. Szybowce trzeba odpokrowcować, zalać wodą, dokładnie umyć, zważyć i zaciągnąć na start. W przypadku lądowania w polu, po każdego zawodnika muszą pojechać co najmniej dwie osoby! W Pociunai nie będzie miejsca na błędy, wszystkie kosztują wiele punktów karnych. W chwili obecnej mamy zapewnionego jednego pomocnika – Bartka Brzezińskiego, który prywatnie finansowany jest przez jednego zawodnika. Częściowo, w miarę możliwości rolę pomocnika będzie pełnił nasz Team Captain, który i tak będzie miał wiele na głowie. W przypadku osiągnięcia tego progu, środki przeznaczymy na wynajęcie kolejnych pomocników.
14 500 zł - Stoisko Polski z prawdziwego zdarzenia na International Evening + internet mobilny dla członków ekipy!
>16 000 zł - Wszystkie środki ponad tą kwotę przeznaczamy na dofinansowanie wszystkich juniorów startujących w tegorocznych Mistrzostwach Polski Juniorów!
DRUŻYNA
Tomasz Hornik - (23l.) Student Pilotażu na PWSZ w Chełmie.
Nalot: 1000h / 42 000 km
Moją przygodę z szybownictwem rozpocząłem w 2011r a już dwa lata później po raz pierwszy spróbowałem swoich sił na zawodach. Możliwość stanięcia do walki o podium z najlepszymi była dla mnie motywacją aby zdobywać bezcenne doświadczenie. Powietrze jest dla mnie nie tylko stadionem ale przede wszystkim miejscem, w którym mogę czuć się w pełni swobodnie pozwalając sobie na spacer w trzech wymiarach. Najwyższym dla mnie wyróżnieniem jest zeszłoroczny tytuł Mistrza Polski Juniorów w klasie Standard.
Na Litwie Polskę będę reprezentował w Klasie Standard na LS8.
Marek Niewadomy - (24l.) student lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej.
Nalot: 1100h / 50 000 km
Wyszkoliłem się podstawowo w lipcu 2010 r na lotnisku w Bielsku-Białej. Dlaczego startuję w zawodach? Na pierwsze zawody pojechałem z myślą o treningu nie mając zbyt dużego doświadczenia w lataniu przelotowym, w każdym locie uczyłem się czegoś nowego. Często na zawodach oblatujemy kilkuset kilometrowe trasy w pogodzie, w której w wielu miejscach nie wyciąga się szybowców z hangaru. Latając w trudnych warunkach zdobywa się najcenniejsze doświadczenie.
Jakub Puławski - (25l.) Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Nalot: 1250h / 65 000 km
Starty w zawodach szybowcowych stały się częścią mojego życia. Od początku wiedziałem, że jest to dziedzina w której zamierzam przez całe życie dażyć do perfekcji, by kiedyś zostać numerem 1 na świecie. Nie potrafię wybrać jednego ulubionego lotu. Każdy jest inny i to jest piękne w tym sporcie. Pamiętam loty skrzydło w skrzydło, z często spotykanym orłem bielikiem nad lasami milickimi, niesamowite wyścigi na wałkach burzowych oraz doloty do lotniska po przelocie, w którym mogłem zwiedzić 1/4 obszaru całej Polski.
Wojciech Wojtaczka – (23l.) student lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej.
Nalot: 700h / 29 000 km
Latam na szybowcach od 2010 roku. Pochodzę z Aeroklubu Podhalańskiego w Beskidzie sądeckim lub z tak zwanej „Krainy pięknych dziewczyn i małych pól”. W powietrzu spędziłem kilkaset godzin, dzięki czemu kilkukrotnie stawałem na podium zawodów krajowych. Na Litwie będę latał w klasie Club na polskiej orchidei – Brawo.
Artur Łończuk - (23l.)Student Mechaniki Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej
Nalot: 720h / 30 000 km
Na szybowcach zacząłem latać w 2011 roku, a na zawodach startować 3 lata później. Ściganie się w powietrzu jest dla mnie fascynującą grą, w której każdy lot to zmierzenie się z naturą oraz konkurentami. Świadomość, że sukces zależy od spostrzegawczości, bystrości, wiedzy kiedy podjąć ryzyko a kiedy go uniknąć sprawia, że lecąc czuję jakbym grał w szachy w trójwymiarze, prowadząc jednocześnie bolid Formuły 1. Na Litiwie będę reprezentował Polskę w klasie Club na polskim szybowcu Jantar Standard 3.
Monika Bobula - (25l.) Absolwentka Politechniki Wrocławskiej
Nalot: 860h / 22 000 km
Mój pierwszy samodzielny lot na szybowcu miał miejsce w 2008 roku, ale tak naprawdę latałam już jako bardzo małe dziecko na pokładzie z tatą - instruktorem. Wyszkoliłam się na górskim szybowisku w Bieszczadach, a następnie zaczęłam jeździć z szybowcem po zawodach w całej Polsce. Od tamtej pory zakochałam się w tym sporcie. Satysfakcja po udanym przelocie wynagradza cały trud włożony w przygotowania. Na swoim koncie mam udział w Szybowcowych Mistrzostwach Świata Kobiet.
Szybowcowe Mistrzostwa Świata Juniorów są zawodami cyklicznymi, organizowanymi co 2 lata przez Światową Federację Sportów Lotniczych. Najbliższa edycja zostanie rozegrana w Pociunai na Litwie na przełomie lipca i sierpnia 2017 r. Będzie to dziesiąta edycja Mistrzostw Świata
W Mistrzostwach Świata Juniorów startuje sześciu najlepszych zawodników z każdego kraju w wieku do 25 lat włącznie. Zawody są rozgrywane w klasach Standard oraz Club.
Jezioro Lazurowe niedaleko Turku
Sport szybowcowy
Szybowce to zaawansowane maszyny aerodynamiczne, które poruszają się w powietrzu bez wykorzystania pracy silnika. Lot bez silnika jest możliwy dzięki nieustannej zamianie wysokości na prędkość w locie ślizgowym. Jedną z miar osiągów szybowca jest jego doskonałość, czyli zdolność do efektywnej zamiany wysokości na odległość. Typowe wartości doskonałości szybowców mieszczą się w granicach od 40 do 60, czyli z jednego kilometra wysokości szybowiec jest zdolny do pokonania od 40 do 60 km. Uzupełnianie wysokości niezbędnej do kontynuowania lotu odbywa się dzięki zjawisku termiki. Każdy zna pojęcie wiatru - poziomego ruchu powietrza, ale stąpając twardo po ziemi trudno jest zauważyć, że powietrze porusza się również w pionie. W ciepłe letnie dni powierzchnia ziemi jest ogrzewana przez słońce, co powoduje odrywanie się od ziemi tzw. bąbli ciepłego powietrza, które są lżejsze od chłodnego powietrza i unosi się do góry. Zjawisko to nazywamy potocznie termiką. W przyrodzie jednak występuje równowaga, dlatego jeśli powietrze się unosi to musi również i opadać. Zjawisko to nazywamy obszarami duszenia, które drastycznie zmniejszają doskonałość szybowca zmniejszając ją mniej więcej o połowę.
W szczególnych przypadkach szybowce potrafią utrzymywać się w powietrzu nawet kilkanaście godzin przelatując w tym czasie ponad 3 000 km. W polskich warunkach pogodowych czas lotu wynosi od 4 do 6 godzin, a odległości sięgają do 1000 km.
Kilka faktów na temat szybowców:
- Szybowce nie są lekkie - wyposażone w balast wodny osiągają masy od 500 kg do 850 kg.
- Szybowce nie są wolne - prędkość na odcinkach prostych wynosi od 150 km/h do nawet 300 km/h.
- Szybowce nie są prostymi maszynami - są to doskonale zaprojektowane konstrukcje z zastosowaniem najnowocześniejszych technologii i materiałów. Ceny wyczynowych szybowców wahają się od 100 tyś zł do nawet 1 mln zł.
Zawody szybowcowe - O co w tym chodzi?
Najkrótsza odpowiedź na to pytanie to: prędkość! Zawody szybowcowe trwają od 8 do 14 dni. Największą ilość punktów w każdej konkurencji zdobywa zawodnik, który pokona ją najszybciej. Zawody natomiast pilot, który zgromadzi najwięcej punktów w całych zawodach. Codziennie jest rozgrywana jedna konkurencja, o długości od 100 do 1000 km. Sport szybowcowy charakteryzuje się dużą dynamiką i zmiennością. Średnie prędkości osiągane przez zawodników podczas konkurencji dochodzą do 175 km/h. Prędkości osiągane przez szybowce na odcinkach między wznoszeniami to nawet 300 km/h! Podczas konkurencji zmiana lidera jest bardzo dynamiczna, często w bajkowej scenerii górskiej co podnosi atrakcyjność śledzenia rywalizacji pilotów przez kibiców.
Zawody szybowcowe wymagają od pilota nadzwyczajnej wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Każda z poszczególnych, rozgrywanych w kolejnych dniach konkurencji, poprzedzona jest długimi przygotowaniami i analizami. Często odbywa się to w palącym słońcu, w bardzo wysokich temperaturach. Następnie piloci muszą pozostać maksymalnie skoncentrowani przez kilka kolejnych godzin podniebnego wyścigu. Cel jest jeden: dolecieć jak najszybciej do mety.
Czasem jednak warunki pogodowe rozwijają się w nieoczekiwany sposób i żadnemu z zawodników nie jest dane dolecieć do lotniska. Wtedy szukają bezpiecznych miejsc do przygodnego lądowania - małych lotnisk, pól uprawnych, łąk, wyschniętych jezior, polan. Powrót szybowca na lotnisko po lądowaniu poza lotniskiem może trwać nawet do samego rana, a pilot musi bezpośrednio po powrocie być przygotowanym do następnego lotu. Nasi reprezentanci należą do ścisłej światowej czołówki w swoich dyscyplinach. Dzięki zdobywanym medalom Mistrzostw Świata i Europy Polska plasuje się na trzecim miejscu w rankingu światowym!
AMBASADORZY PROJEKTU
Łukasz Błaszczyk
Szybowcowy Mistrz Europy
"W każdym sporcie potrzebna jest motywacja żeby przystąpić do szeregu przygotowań aby odnieść określony sukces. Nasi najmłodsi szybownicy Monika, Tomasz, Jakub, Marek, Artur oraz Wojtek szanują każdy szczegół w przygotowaniach do każdych mistrzostw, zgrupowań i treningów indywidualnych. Ich najmocniejszym atutem jest umiejętność współpracy oraz budowanie wzajemnej empatii w zespole, która pozwala im koncentrować się na zadaniu w pełnym zaufaniu a więc podejmować właściwe i pewne decyzje taktyczne. Nasi młodzi piloci na zawodach rangi seniorów pokazali że można zajmować wysokie miejsca, a na treningu indywidulanym wykonać przeloty o długości 750 kilometrów. Moje wspólne loty z Jakubem zawsze kończyły się bardzo dobrym wynikiem i dawały dużo satysfakcji. Warto wspierać marzenia naszych najmłodszych Reprezentantów Polski w drodze po medale pod litweskim niebem."
Sebastian Kawa
11-krotny Szybowcowy Mistrz Świata
6-krotny Szybowcowy Mistrz Europy
Łącznie zdobył 23 medale Mistrzostw Świata, Europy oraz Igrzysk Lotniczych
"Pomóż polskim juniorom zdobyć medale pod niebem Litwy"
Mamy bogate lotnicze tradycje.
Od lat nasi szybownicy przodują w listach rankingowych. Polscy lotnicy sa grupą, która rok w rok przynosi dziesiątki medali mistrzostw świata i Europy. Przyzwyczailiśmy się do tego tak bardzo, że miejsca które dla innych sa “dobrymi miejscami w czołówce” , “tuż za podium” , dla polskich lotników są porażką. Dla najlepszych, zdobycie medalu w innym kolorze niż złoty nie daje nawet własnej satysfakcji. Ale te sukcesy nie wzieły się z niczego. Są okupione długoletnią pracą zawodników, fanatycznym poswięceniem dla dyscypliny którą się kocha i uprawia. Są efektem doświadczeń kilku pokoleń polskich trenerów i pilotów, którzy stworzyli naszą lotniczą tradycję. Są efektem wyrzeczeń rodzin, które wspierają w miarę możliwośći rozwój syna, czy córki, bo ostatecznie to na nich spoczywa dbałość o to by umożliwić im rozwój.
Czas na zmianę pokoleń.
Mamy ogromne sukcesy w szybownictwie ale patrząc bliżej okazuje się, że jest to stale kilku tych samych zawodników którzy dzięki stworzonym przed laty dogodnym warunkom mieli na czym latać, od kogo się uczyć i mogli rozwinąć skrzydła. Teraz sa już pilotami lini lotniczych, lekarzami, biznesmenami, generalnie ludźmi, którzy w dużej cześci sa w stanie sami opłacić reprezentowanie Polski na międzynarodowych zawodach. Szybownictwo nie jest dyscypliną olimpijską i nawet jesli zdobywa się medale trzeba samemu ponosić większość kosztów i szukać sponsorów. Młodzież nie ma takich możliwości, bo przecież nie ma jeszcze swoich dochodów , ani wielu tytułów. Nie zawsze ci najbardziej zdolni mają bogatych rodziców skłonnych do udzielenia kosztownej pomocy.
Nasi juniorzy zdobywają medale.
Nasi juniorzy pokazali na co ich stać. Potrafią z mistrzostw swiata przywieźć komplet medali, latać zespołowo i zawstydzić seniorów w równorzędnej walce. Ja już się obawiam o swoją pozycję, ale w radosny sposób, bo przegrana z dobrym zawodnikiem nie przynosi wstydu. By uzyskać kolejny sukces w Szybowcowych Mistrzostwach Świata Juniorów muszą trenować w miejscu, gdzie będą rozgrywane zawody. Zawodnik musi oczywiście być wypoczęty. Zawodnik musi być spokojny o to, że gdy podejmie ryzykowna grę z przeciwnikami i lot zakończy się lądowaniem poza lotniskiem, to w rozsądnym czasie pomocnik będzie mógł po niego pojechać samochodem i przywieźć go do domu. Tak prozaiczna rzecz jak samochód musi się znaleźć. Czasy się zmieniły, szybownictwo osiągnęło dużo wyższy poziom niż kiedyś i jakiekolwiek niedostatki, partyzantka, którą udawało się nadrobić ambicją teraz eliminują z walki.
WSPIERAJĄ NAS
Media o Twoim projekcie:
Wesprzyj projekt Misja Pociunai - Szybowcowe Mistrzostwa Świata Juniorów
dlapilota.pl | 2017-07-05
Pomóż młodym pilotom wywalczyć tytuł Mistrzów Świata. W 2015 roku Polscy Juniorzy stanęli przed ogromnym logistycznym i finansowym wyzwaniem jakim był wyjazd na Szybowcowe Mistrzostwa Świata Juniorów do oddalonego o ponad 16 000km Naromine, gdzie wywalczyli tytuł Wicemistrza Świata.