Łyżwiarz szybki na Igrzyska

O projekcie

Cel projektu...

Celem projektu jest uzbieranie pieniędzy na mój wyjazd i dwuletni trening przygotowawczy w Calgary (Kanada), abym miał realne szanse przygotować się do walki o najbliższe Igrzyska Olimpijskie - PyeongChang 2018.

 Koszt dwuletniego szkolenia

Szacunkowy koszt dwuletniego szkolenia został obliczony na około 200 tysięcy złotych. Zdaję sobie jednak sprawę, jak wysoka jest to suma -  dlatego kwota minimalna jaką chciałbym uzbierać to 50 tysięcy złotych. Jest to kwota, która pozwoli mi na opłacenie trenera i obiektu przez cały okres szkolenia. Liczę jednak, że uda się uzbierać więcej, ponieważ zdejmie to ze mnie ciężar cięcia kosztów wśród podstawowych potrzeb, poszukiwania sponsorów, filantropów i innych kombinacji - pozwalając skupić się na profesjonalnym trenowaniu.

Na co przeznaczę pieniądze ?

Oczywiście na moje szkolenie sportowe. Najważniejsze jest dla mnie opłacenie obiektu i trenera przez cały okres szkolenia (50 tysięcy złotych).

W kolejnych etapach zbiórki pieniądze przeznaczę na:

• sprzęt (po zebraniu 150% - 170%) - który obecnie podlega wymianie - koszt profesjonalnego sprzętu wraz z kosztami amortyzacji to około 25-35 tysięcy złotych;
• przeloty (po zebraniu 205%) - w okresie startowym będę miał ich kilka, a koszt jednego przelotu z ekwipunkiem to średnio 2 - 2,5 tysiąca złotych - przewidywany koszt wszystkich przelotów z całym ekwipunkiem to około 22 tysiące złotych - jeśli nie uzbieram na ten cel pieniędzy to pewnie będę skazany na rezygnację z pewnych kluczowych startów;
  
• pobyt (po zebraniu 450% i więcej) - na który się składa między innymi: opłacenie zakwaterowania, wyżywienia (sportowiec taki jak ja spala średnio od 4 do 7 tysięcy kalorii w dniu treningowym, a do tego musi dbać o jakość), podstawowa suplementacja, odnowa biologiczna, ubezpieczenie o charakterze uprawiania sportu podwyższonego ryzyka oraz podstawowa opieka medyczna - szacunkowy koszt takiego ściśle sportowego trybu życia w Calgary przez dwa lata to około 130 tysięcy złotych.

Jeśli uzbieram znacznie więcej niż  200 tysięcy to...?

Zainwestuje pieniądze w jeszcze większą jakoś szkolenia, co podwyższy moje szanse na wysokie lokaty. Jeśli jednak suma będzie dużo wyższa - to będzie to moim zapleczem pod przygotowania na kolejne Igrzyska.

Kilka słów o łyżwiarstwie szybkim...

Łyżwiarstwo szybkie to dyscyplina zimowa, w której celem zawodnika jest jak najszybsze przejechanie na łyżwach określonego dystansu po torze lodowym (jedno okrążenie - 400 metrów). Sportowca uprawiającego łyżwiarstwo szybkie nazywa się potocznie panczenistą. 

 Na zdjęciu Wojciech Kraśnicki - galeria własna

Prędkość jaką potrafią osiagnąć łyżwiarze szybcy na torze lodowym to nawet 60 km/h.

Rekord świata - Pavla Kulizhnikova na 500 metrów

Dystanse na jakich ścigają się łyżwiarze szybcy na Igrzyskach Olimpijskich to:

Mężczyźni	Kobiety
500 m	500 m
1000 m	1000 m
1500 m	1500 m
5 000 m	3 000 m
10 000 m	5 000 m
bieg drużynowy	bieg drużynowy

 

Światową czołówkę w łyżwiarstwie szybkim stanowią obecnie zawodnicy pochodzący z Holandii i Kanady gdzie dyscyplina ta cieszy się dużą popularnością. W Polsce jak na kraj gdzie nie ma żadnego krytego lodowiska, a wielu zawodników kończy swoją karierę nie z braku zapału, lecz z braku finansowania - poziom prezentuje się dość dobrze. Dowodem na to są Igrzyska w Vancouver 2010, gdzie Polska drużyna kobiet zdobyła brązowy medal i jeszcze lepsze Igrzyska w Sochi 2014, gdzie Polacy zdobyli w sumie trzy medale (słynne złoto Zbyszka Bródki - wygrane o 0.003s, srebro drużyny kobiet i brąz drużyny mężczyzn). Obecnie Polscy panczeniści przygotowują się do Igrzysk Olimpijskich - PyeongChang 2018. Niestety nie wszyscy nasi zawodnicy posiadają jednakowe warunki do przygotowań - wielu z nich jest skazanych tak jak ja na ciężką walkę o finansowanie.

Kim jestem?

Nazywam się Wojciech Kraśnicki (zobacz mój fanpage). Jestem łyżwiarzem szybkim na torze długim. Przygodę ze sportem rozpocząłem w podstawówce po przeprowadzce do Białegostoku z rodzinnej wsi Kamienicy (gm. Janów). 

Byłem dzieckiem o ogromnych pokładach energetycznych, bardzo lubiącym wszelkie zajęcia ruchowe. Kiedy dowiedziałem się, że w mojej szkole jest sekcja short-tracku to postanowiłem tam spróbować swoich sił. Zakochałem się w tej dyscyplinie od razu. Od tego momentu wszystko skupiało się wokół treningów. Potrafiłem biec na lodowisko zaraz po lekcjach i wrócić wieczorem do domu.

Dzięki mojemu zaangażowaniu szybko dostałem się do czołówki Polski w swojej kategorii wiekowej osiągając wówczas wiele sukcesów na arenie ogólnopolskiej, m.in. Mistrzostwo Polski Uczniowskich Klubów Sportowych na 400 i 800 m oraz ustanawiając jednocześnie nowy rekord Polski na 400 m.

fot.Eliza Sikorska

Niestety, w gimnazjum moja dobrze zapowiadająca się kariera sportowa została przerwana, ponieważ musiałem wrócić z rodzicami na wieś. Wiązało się to z całkowitym porzuceniem wyczynowego sportu. Już nie tylko nie mogłem uprawiać łyżwiarstwa, ale także żadnego innego sportu, gdyż nie było w gminie i okolicy żadnego klubu, który dbałby wówczas o rozwój sportowy. 

Po ukończeniu gimnazjum na wsi nie miałem żadnych wątpliwości - wracam do łyżwiarstwa do szkoły sportowej w Białymstoku, czyli XIII LO. Powrót okazał się być trudnym testem. Miałem ogromne zaległości motoryczne względem konkurencji. Jedyne co dawało mi szansę na dogonienie i prześcignięcie innych to moje wielkie marzenia o Igrzyskach Olimpijskich i zaparcie w dążeniu do celu.

Od tamtej pory konsekwentnie, każdego dnia pracuje nad sobą, co doprowadziło mnie jeszcze w liceum do poziomu zawodnika Kadry Polski w short-tracku. Obecnie mogę pochwalić się bardzo bogatą gablotą medali i pucharów z Mistrzostw Polski Juniorów, Młodzieżowych i Seniorów, Pucharu Polski, Ogólnopolskich Zawodów Rankingowych oraz zawodów rangi Międzynarodowej. Reprezentowałem nasz kraj na Mistrzostwach Świata Juniorów, Pucharze Świata i Akademickich Mistrzostwach Świata. 

fot.Eliza Sikorska

Jako zawodnik  short-tracku trenowałem do 2015 r., ponieważ właśnie wtedy zrodził się pomysł, aby zmienić tor łyżwiarski z short-tracku, czyli z łyżwiarstwa szybkiego na torze krótkim na łyżwiarstwo szybkie na torze długim (właśnie na tym torze mamy wielu medalistów z ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Soczi, m.in. Zbyszka Bródkę). Zmiana toru z krótkiego na długi przy takich predyspozycjach jak moje to częsty ruch wśród łyżwiarzy. Na przykład wspomniany Zbyszek Bródka również, był zawodnikiem short - tracku, a po kilku latach ciężkiej pracy został Mistrzem Olimpijskim. 

fot.Eliza Sikorska

Jaki jest mój problem ?

Od samego początku moich zmagań w łyżwiarstwie borykam się z niesportowymi problemami. Obecnie nie mam stałej grupy treningowej, nie mam trenera, nie ma w Polsce nawet jednego krytego toru i koniecznością są ciągłe wyjazdy za granicę.

Jak chcę mój problem rozwiązać ?

Chcę wyjechać do Calgary (Kanada) gdzie będę miał możliwość pracy w oparciu o standardy, o których do tej pory mogłem tylko marzyć. Lód tam jest najszybszy na świecie (tak nie każdy lód jest taki sam), trenerzy posiadają znakomite kompetencje, są tam bardzo duże możliwości doboru grupy treningowej pod swoje możliwości i cele, a już same przebywanie w tym środowisku sprawia, że poziom sportowy wzrasta.

Co mi da ten wyjazd ?

Będę mógł maksymalizować swój poziom sportowy nie martwiąc się o rzeczy, którymi nie powinienem się przejmować. Da mi to realne szanse na start w najbliższych Igrzyskach Olimpijskich (o czym marzę od dziecka).

Czego potrzebuje, aby zrealizować swoje sportowe marzenie ?

Zapału, chęci, wielkiej pasji, motywacji, predyspozycji, marzeń, umiejętności do ciężkiej pracy, wytrwałości, wiary w siebie, jasno wytyczonych celów i pieniędzy. Tak się akurat składa, że mam wszystko oprócz pieniędzy...

fot.Eliza Sikorska

 Dlaczego crowdfunding ?

Ponieważ wiem, że w Polakach drzemie ogroma siła jednoczenia się wokół pozytywnych idei - życie pokazało to już nie raz. Wierzę, że moja historia przekona Was, że warto wspierać rozwoj Polskich sportowców.

Nagrody i termin realizacji

• Podziękowania - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Filmik, w którym serdecznie podziękuje za wsparcie - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Zdjęcie z mojej kolekcji wysłane na maila wraz z podziękowaniami - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Mój folder promocyjny z wypisanymi największymi osiągnięciami, krótką historią i zdjęciami, wysłane na maila w formacie "PDF" - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Mój folder promocyjny w formie drukowanej wraz dedykacją na pierwszej stronie - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Moje wydrukowane zdjęcie wraz z dedykacją i podziękowaniami wysłane pocztą - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Zadzwonię do wybranej przez Ciebie osoby i złożę jej życzenia lub przekażę wiadomość w Twoim imieniu - w wybranym przez Ciebie terminie;
• Kubek z podziękowaniami - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Zaproszenie na oficjalną prezentację stacjonarną w Białymstoku lub webinar  on - line, gdzie opowiem o kulisach projektu i całego szkolenia - wstępny termin to kwiecień 2018;
• Wyślę do Ciebie pocztówkę z Calgary wraz z moim zdjęciem i podziękowaniami - zaraz po dotarciu do Calgary;
• Certyfikat z Twoim imieniem i nazwiskiem lub nazwą firmy w formacie A4, wydrukowany i wysłany pocztą - zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Poznanie mnie przy kawie na skype - w umówionym osobiście terminie;
• Trening ze mną - kwiecień 2017 lub kwiecień 2018;
• Indywidualne spotkania z nauki jazdy na łyżwach lub rolkach - w kwietniu 2017, w kwietniu 2018 lub później;
• Strój reprezentacyjny zawodnika kadry short - tracku z wbudowanymi ochraniaczami na kolana - wysyłka zaraz po udanym zakończeniu projektu;
• Roll - up z moim wizerunkiem i podziękowaniami za wsparcie - wysyłka zaraz po zakończeniu projektu;
• Miejsce reklamowe na klatce piersiowej na odzieży i stroju Klubowym - okres do końca kwietnia 2018;
• Pakiet inwestorki - prawa do wykorzystania wizerunku, główne miejsce reklamowe na odzieży i strojach, widoczne na startach, treningach, spotkaniach z kibicami oraz wywiadach i konferencjach - okres do końca kwietnia 2018;

fot.Eliza Sikorska

Kilka słów końcowych...

Myślę, że mój projekt pokazuje, przynajmniej w pewnym stopniu, jak obecnie wygląda sport wyczynowy w Polsce i dlaczego mimo dużej ilości talentów mamy relatywnie mało zawodników rangi czołówki światowej. Jest to zwyczajnie niedofinansowanie sportu. Moim marzeniem jest, aby sytuacja w Polskim sporcie  kiedyś się zmieniła na lepsze i napewno w przyszłości będę starał się na nią wpłynąć. W tym momencie jednak jest jak jest i potrzebuje waszego wsparcia. Projekt ten jest moją ostatnią szansą na walkę o marzenia w świecie w którym nie ma żadnych gwarancji - jest za to pasja, siła, moc i prędkość. Liczę na was !

Kontakt ze mną:

- mailowo: wojciech.krasnicki@gmail.com

- telefonicznie: 788 304 176

- przez mojego facebooka - fanpage

 

Pomoc przy przygotowywaniu projektu

- Fotografia - Eliza Sikorska

- Reżyseria filmu - Adam Ostaszewski

 

 

 

 

Media o Twoim projekcie: