PijemyHerbate
O projekcie
18.03.2015r. - Mamy już za sobą pierwszy wykład, który odbył się na Uniwersytecie III Wieku w Sztumie o tym samym tytule co nasz projekt. Specjalnie dla Was, zdjęcie upamiętniające! :)
16.03.2015r. - Dziś, po wielu namowach - wystartowaliśmy z fanpage na Facebooku! Zapraszamy na Pijemy Herbatę!
13.03.2015r. - Mamy to! 108% realizacji projektu, gdy do jego końca zostało jeszcze 10 dni! Idziemy po następny cel! Dziękujemy :-)
12.03.2015r. - Po trzech dniach trwania projektu, brakuje nam jedynie 8%, aby osiągnąć główny cel!
10.03.2015r. - Przekroczyliśmy próg 50% - dziękujemy!
09.03.2015r. - Zaczynamy!
Herbata jest naszą pasją, którą chcemy się dzielić. Dlatego właśnie wpadliśmy na pomysł zaangażowania większej ilości ludzi do wzięcia udziału w naszym projekcie. Jego celem jest: podarowanie kubka gorącej herbaty, wraz z mnóstwem, uśmiechu i życzliwości. Nasz pomysł jest banalnie prosty:
- Za zebraną kwotę, kupujemy susz herbaciany (+ kubki, woda itp.)
- Każdy (w zależności od wpłaconej kwoty) przyczynia się do zaparzenia herbaty (patrz "Nagrody")
- Udajemy się na Bulwar Nadmorski w Gdyni, ustawiamy sprzęt, parzymy herbatę - specjalnie od Was!
- Każdy kubek* z herbatą (indywidualnie) rozdajemy przechodniom
- Dodajemy do tego swoją życzliwość, uśmiech oraz wiedzę o herbacie
- Promujemy siłę Crowdfundingu i moc herbaty, która przecież zbliża ludzi!
Polacy żyją dziś w stresie, często zapominając o podstawowych wartościach. Nie mają czasu na refleksję czy zadumę. Tymczasem, tak niewiele trzeba by poprawić komuś humor, ogrzać duszę i serce!
*Kubek - papierowy, z napisem, dzięki Twojej wpłacie dotrze do wybranej przez Ciebie osoby na Bulwarze Nadmorskim w Gdyni - jednocześnie podarujesz tej osobie zaparzoną przez nas herbatę.
Dlaczego herbata?
Powodów jest tak wiele, że nie sposób je wszystkie wymienić. Przede wszystkim ogrom walorów zdrowotnych. Do tego, niesamowita historia i długowieczna tradycja. Jest świetnym pretekstem do rozmów, przemyśleń, podróży. Z herbatą można poznawać ludzi. Jest różnorodna, nieodkryta. Krótko mówiąc: nie sposób jej nie lubić!
Naszym promotorem innowacji, czuwającym nad projektem jest dr Zygmunt Mietlewski z Akademii Morskiej w Gdyni.
Dwa Maćki - czyli o tym, że ta historia od początku nie może być "klasyczna". Poznaliśmy się na studiach. Całkiem przypadkowo – wylądowaliśmy na tym samym kierunku, w tym samym akademiku. Wszystkie spotkania, którym towarzyszyła herbata, były zawsze świetną okazją do różnych rozważań. Przy niej dyskutowaliśmy, spędzaliśmy czas. To ona ratowała nas od kaca i złego samopoczucia. Po długich podróżach, była świetnym pretekstem, żeby odpocząć i zebrać myśli, aż wreszcie stała się naszą pasją.
Do tego stopnia ześwirowaliśmy na jej punkcie, że postanowiliśmy zrobić coś więcej. Przekopujemy biblioteki (internet już nam nie wystarcza), poznajemy specjalistów (od pasjonatów, po ludzi, dla których badanie herbaty jest zawodem). Kontaktujemy się z ludźmi w Chinach, Tybecie, Indiach czy Stanach Zjednoczonych by zgłębić naszą dotychczasową wiedzę. Obecnie - rozpoczęliśmy współpracę z kilkoma Uniwersytetami Trzeciego Wieku w Polsce, gdzie będziemy wykładać, dzielić się naszą wiedzą. Oprócz tego, czytamy artykuły, książki... pijąc przy tym mnóstwo dobrej herbaty. Ilu rzeczy byśmy jednak nie zrobili, ilu słów nie wypowiedzieli - herbata jest Pasją. Przez duże "P".
Herbata, którą zamierzamy parzyć i rozdawać to dwa rodzaje suszu (zielona jaśminowa oraz MilkOloong). Nie bez przypadku wybraliśmy właśnie te dwie odmiany.
Pierwsza z nich - Zielona Jaśminowa, to cudowne połączenie delikatnego smaku z pięknym jaśminowym aromatem. Jednak to nie wszystko, bowiem herbata ta pozytywnie wpływa na zdrowie (reguluje poziom cukru we krwi, niweluje zły cholesterol, usuwa zmęczenie oraz wiele innych). Tak więc, czy jest coś lepszego od obdarowania drugiej osoby napojem o takiej mocy?
(Fot. Maciej Stafiej)
Milk Oloong zaś oczaruje wszystkich swym niesamowitym aromatem. Już sam susz powoduje, że chęć na tę herbatę rośnie, im dłużej delektujemy się jej zapachem. Dodatkowo - smak to coś czego nie sposób zapomnieć. Delikatny i mleczny - całkowicie inny od angielskiej wersji czarnej herbaty z mlekiem. Napój ten to miłe zaskoczenie dla tych, którzy nigdy wcześniej go nie próbowali.
(Fot. Maciej Stafiej)
Gdzie będziemy parzyć naszą herbatę? Na Bulwarze nadmorskim w Gdyni. To miejsce zawsze tętni życiem. Jest więc ono idealnym pretekstem, do spacerów, podziwiania pięknych widoków, spotkań, czy innych form rekreacji. Chcemy, aby herbata którą będziemy tam parzyć, zbliżyła do siebie ludzi. Z resztą zobaczcie sami:
(Fot. Agnieszka Radtke)
(Fot. Agnieszka Radtke)
100% - startujemy z naszym projektem!
200% - dodatkowa herbata w naszym menu i jeszcze więcej zadowolonych ludzi!
400% - każdy ze wspierających bierze udział w losowaniu 1-dnej z 3 herbat! (Losowanie odbędzie się na bulwarze podczas naszej akcji)
800% - nasza akcja trwa dzień dłużej - 2 razy więcej zadowolonych przechodniów i 2 razy więcej zwycięzów!
Bo bez Was nie damy rady! Crowdfunding to przede wszystkim społeczność, którą tworzymy wspólnie. Wiemy, że razem, gdy przyświeca nam jeden cel możemy przenosić góry. Pokażmy, że niewielkim nakładem, jesteśmy w stanie podarować ludziom mnóstwo uśmiechu i życzliwości ogrzewając jednocześnie ich ciała i serca! Niechaj herbata, która przecież zbliża ludzi - będzie łącznikiem pomiędzy naszą Crowdfundingową społecznością, a ludźmi, którzy nigdy o nas nie słyszeli.
