O projekcie
Kim jesteśmy:
Trzech muszkieterów na jednym rumaku. W zasadzie to troje studentów, no i nie na koniu tylko na pandzie, czy może raczej w Pandzie. Babcia Maja, Aga – moja dziewczyna i ja. Dwoje studentów i studentka - emerytka, cóż za dobrana ekipa, nieprawdaż? :)
Babcia Maja, 75 lat, studentka Uniwersytetu Trzeciego Wieku, lubi spotykać ciekawych ludzi i czytać książki.
Aga, 19 lat, studentka Uniwersytetu Ekonomicznego na kierunku Informatyka w biznesie, lubi muzykę w niemalże każdej formie, robi zdjęcia wszystkiemu i wszystkim, podróże są jej pasją :-)
Mikołaj, 20 lat, student Politechniki Wrocławskiej, lubi fotografię, dobrą książkę, podróże, dobre projekty crowdfundingowe.
Każde z nas ma prawo jazdy, więc nie będzie problemu ze zmęczeniem kierowcy :)
Razem chcemy zawitać pod wschodnią granicę Rzeczpospolitej.
Jak to się zaczęło:
Odwiedzam babcię dość regularnie, może trochę rzadko, ale regularnie. Gdy po raz kolejny wprosiłem się na obiad i galaretkę owocową, poruszyliśmy sprawę podróży. Jednak Babcia od razu odparła, że nie ma ochoty na zagraniczne wojaże.
„Ale nie obraziłabym się, gdyby któryś z wnuków zabrał mnie na wycieczkę po Polsce Wschodniej” - tak dziwnie się jakoś składa, że jestem jedynym wnukiem z prawem jazdy – „Zawsze chciałam pojechać tak prosto przed siebie, odwiedzić te „tatarskie” wioski.”
Chyba moja mina powiedziała babci, że to się nie może udać…
Po kilku rozmowach z Agą, podjąłem decyzję: jedziemy!
Spełniając marzenie babci, sami zobaczymy wschodnią Polskę, wyjedziemy na wakacje.
Babcia z uśmiechem patrzyła gdy mówiłem, że jestem chętny.
Wrzesień pasował nam wszystkim, zaczęliśmy przygotowania.
Cel projektu:
Przede wszystkim odkrywanie piękna wschodniej Polski, poznawanie ludzi, miejscowych artystów, rzemieślników, czy starszych osób, które podzielą się z nami historiami ze swojego życia. Skupimy się na małych miejscowościach, spróbujemy odkryć regionalne ciekawostki, poznać tradycję, kulinaria regionu.
Wszystko to zbierzemy w filmowo, zdjęciowo, pisany przewodnik po "naszej" Wschodniej Polsce!
Po za tym jazda prosto przed siebie, w miarę możliwości, spełnienie marzeń babci o takiej wycieczce to nasze kolejne cele. Nie przywiązujemy się do planu trasy, ale chcieliśmy pokazać jak sobie to wyobrażamy :)
Pokaż Wskazówki dojazdu samochodem do Białystok na większej mapie
Ale nie tylko to. Chcemy też pokazać ludziom, szczególnie młodym, że różnica pokoleń nie musi być murem, ale może stać się bramą. Dla nas do przeszłości, a dla naszych dziadków do osiągnięć dzisiejszego świata.
Każde z nas napisze pamiętnik z wyprawy, podzieli się w nim swoimi przeżyciami, uczuciami, spostrzeżeniami.
A wszystko to zostanie dla potomnych :) (i oczywiście wszystkich tych którzy nas wesprą - patrz obok).
Na naszym blogu (www.wroclaw-resztaswiata.blog.pl) codziennie zamieścimy też notkę o miejscach, które odwiedzimy, bardziej praktyczne informacje, co można zobaczyć w danym miejscu :)
Na co fundusze:
Ze względu na wiek babci Mai będziemy podróżować samochodem, a nie stopem, czy rowerem. Wybraliśmy najmniej paliwożerny samochód z dostępnych (a wybór był nie wielki :P). Również noclegi załatwimy w agroturystyce lub wśród znajomych. Jedzenie będziemy przyrządzać sami.
Tak jak wspominałem. My studenci, Babcia na emeryturze… I dlatego prosimy was o wsparcie*.
Paliwo drogie, jeść trzeba, a i nie zawsze na ładne oczy uda się przespać za darmo.
Ze wstępnych obliczeń potrzebujemy ok. 1500 zł na osobę.
Żeby nie było, szukamy pracy na wakacje (tzn. my – studenci), Babcia tylko zaciska pasa przez te kilka miesięcy :)
Dlatego prosimy o mniej, ale każda kwota powyżej ustalonej będzie miłą niespodzianką! :)
JUŻ DZIŚ WYBIERZ SWOJĄ NAGRODĘ I POMÓŻ NAM SPEŁNIĆ MARZENIA!
*Zgodnie z zasadami serwisu polakpotrafi.pl jeśli nie zbierzemy całej wymaganej kwoty, to wsparcie wróci do Ciebie!