zróbmy film

O projekcie

 

Informacje podstawowe.

Jest to projekt, który mogą współtworzyć internauci, w sposób aktywny lub tylko finansowo. Moim zamiarem jest wyprodukowanie filmu pt."Zróbmy coś", wyłącznie z pieniędzy wspierających w zamian za, m. in możliwość pracy na planie filmowym, zagrania małej roli,współtworzenia scenariusza itp.Co tydzień w internecie będzie emitowany filmik z postępów na planie filmowym. Powstanie również film dokumentalny rejestrujący pracę przy filmie, wraz z wywiadami i ciekawostkami, oraz DVD „making of”, czyli sceny, które nie weszły do filmu fabularnego a są często podszyte dużą dawką humoru. Powstanie również broszura o całym przedsięwzięciu.

Scenariusz

Scenariusz będzie się składał z prawdziwych historii, które wydarzyły się w Polsce w latach 80-tych ubiegło wieku. Głównym bohaterem będzie młody człowiek, który wkraczając w dorosłe życie, będzie próbował swoich sił na alternatywnej scenie muzycznej, w zespole punk rockowym.Sam przeżyłem niesamowite historie w tamtych latach, które wypełniłyby pewnie ze dwa scenariusze filmowe. Chciałbym jednak też pokazać wyjątkowe zdarzenia z życia innych ludzi. Oprócz młodego środowiska muzycznego, w filmie tym zobrazuję również trochę zapomnianą już rzeczywistość PRLu, a przynajmniej podejmę taką próbę. Między innymi właśnie dlatego ten projekt - mam nadzieję, że nie tylko dla mnie będzie zwyczajnie ważny.

Dlaczego taki temat?

Te lata odcisnęły na mnie wyjątkowe piętno:okres dojrzewania, tworzenie muzyki, pierwsze załamania, Jarocin, bunt, wojsko, ale też tragedie młodych ludzi i bardzo trudna, wręcz beznadziejna sytuacja w kraju. Na pocieszenie pozostała wyłącznie muzyka, dobre kino oraz literatura,co pozwoliło przeżyć i tworzyć.Uważam też,że taki film jeszcze nie powstał i jest zwyczajnie potrzebny.

Na co potrzebne są pieniądze?

Do tej pory udało mi się zrobić pełnometrażowy dokument o legendzie polskiego rocka i festiwali jarocińskich, zespole Variete. Film "Variete muzyka bez końca" powstał z połączenia 17 wywiadów (m.in z P.Kukizem, W.Chełstowskim, M.Wiernikiem, T.Budzyńskim), filmów i zdjęć archiwalnych oraz współczesnych fragmentów koncertów. Obraz ten pokazywany był przy okazji Camerimage w Bydgoszczy i na Tofifest w Toruniu. Przez rok emitowany był w Kino Polska Muzyka TVP. Następny film"Podnieść się by nie upaść" miał swoją premierę w czerwcu tego roku. Dostał już nagrodę na Katar Film 2012. Oba filmy udało mi się zrobić bez budżetu.
To po co mi są potrzebne teraz pieniądze? Mógłbym powtórzyć za jednym z jurorów krakowskiego festiwalu filmowego: „Żeby mógł powstać dobry film, potrzebne są bardzo duże pieniądze". Myślę, że to nie do końca prawda. Powstały przecież dobre filmy niskobudżetowe. Oczywiście, to zależy od scenariusza i gdzie, oraz kiedy akcja filmu się rozgrywa. Tragedię Titanica nie nakręci się za 20 tys. zł, a także innego filmu kostiumowego, chyba że cały film rozegra się w jednym pomieszczeniu. I tu idąc do sedna: jeżeli film ma dokładnie odwzorować lata 80-te w Polsce(sceny na ulicy, auta, kostiumy,sceny zbiorowe, koncerty, itd.), to zwyczajnie potrzebne są pieniądze. Jeżeli mamy korzystać z dobrego sprzętu oraz czasu fachowców, to to wszystko kosztuje i to bardzo dużo. Dalej, idąc tym tropem, to mogę zagwarantować, że koszty będą minimalne, ponieważ potrafię filmować, reżyserować i montować. Ale nie wszystko mogę zrobić sam. Są ujęcia, do których wezmę fachowców od zdjęć i światła. Dźwiękiem przy całym filmie zajmie się profesjonalista - bo mając dotychczasowe doświadczenia wiem jakie to ważne. Itd, itp. mógłbym dalej wyliczać. Inaczej: pieniądze dają możliwości na stworzenie bardziej profesjonalnego, efektownego, zgodnego ze scenariuszem i „prawdziwego filmu". To też ma wpływ na grę aktorską i komfor całej ekipy.
Jeszcze inaczej: każda z osób, która zaangażuje się w ten projekt, będzie chciała być z niego dumna, a to niestety lub stety, umożliwiają pieniądze. Praca, talent i niesamowita energia, nie wystarczą! Dlatego prosimy o każde wsparcie.

Rozliczenie budżetu filmu będzie dostępne na stronie internetowej po pierwszej premierze.

Kto zagra w filmie?

Główną i drugoplanowe role, zagrają aktorzy wyłonieni w castingach. Zależy mi na tym, żeby w naszego bohatera wcielił się bardzo charyzmatyczny i utalentowany aktor z młodego pokolenia, najlepiej jeszcze nieodkryty. Część ról,co ważne,mam nadzieję, zostanie obsadzona spośród internautów.

Terminarz produkcji.

Od momentu zebrania minimalnej kwoty na produkcję ogłosimy terminy castingów i spotkań z wybranymi internautami,co będzie można znaleźć na stronie : www.facebook.com/ZrobmyFilm .

Jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie, to pierwsze zdjęcia zaczniemy na wiosnę w 2013r. A jak wszystko pójdzie genialnie to skończymy w zimie 2013.Później pewnie 3 miesiące na montaż i postprodukcję. Może na wiosnę 2014 premiera. To wszystko zależy jednak od pieniędzy, aury i wielu obiektywnych czynników. Ale niewątpliwie ja lubię pracować szybko i systematycznie przy filmie.

O autorze.

Od lat 80-tych zajmuję się muzyką alternatywną. W 1993 stałem się współzałożycielem zespołu „Kredki”,które w 1996r. nagrywają pierwsze demo. W tym czasie gram również w nowofalowym zespole „Tango”. Później utwór "Pewien facet" zostaje wydany na składance kapel punkowych,nagrywamy płytę w 2001 i singiel w 2004r. Ostatni album powstaje w 2006r. Zespół będąc typową grupą undergrandową, nie zabiegał nigdy o jakiekolwiek sukcesy.

W 2009r. rodzi się pomysł nakręcenia filmu dokumentalnego o środowisku muzyków alternatywnych z Bydgoszczy, Torunia i okolic, którzy zaistnieli na scenie muzycznej w latach 80-tych. Powstaje jednak spektakularny dokument „Variete muzyka bez końca”, emitowany przez rok w Kino Polska Muzyka TVP.

W czerwcu ma premierę mój pierwszy film fabularny „Podnieść się by nie upaść”, który dostaje wyróżnienie na Katar Film 2012.

Moje pierwsze kroki w filmie zacząłem od krótkich form (nominacja na Milionera Roku za filmik „Dziewiąty dzień tygodnia” w konkursie „Buntownik bez powodu” na portalu Milionyou.com w 2010r.). Najlepiej jednak czuję się w filmowych formach muzycznych, czyli teledyskach ,gdzie mogę łączyć dwie moje największe pasje: muzykę i kino. Nie mam wykształcenia filmowego. Jestem samoukiem, który potrafi namówić do współpracy najlepszych zawodowców w kraju.

Podsumowanie

To najważniejszy projekt w moim życiu. Poświęcę mu cały czas od pierwszych prac przy scenariuszu do premiery. Chciałbym go skończyć w jak najszybszym czasie, nie tracąc przy tym na jakości i artystycznej wymowie filmu. Praca na planie działa na mnie jak narkotyk. Chciałbym tym „bezpiecznym”narkotykiem zarazić zdolnych ludzi, którzy są oczarowani kinem. Mnie do tworzenia filmu zmobilizowały obecne technologie, które pozwalają na praktycznie samodzielne tworzenie obrazów. Doświadczenie jednak ma ogromne znaczenie, dlatego do współpracy zaproszę najlepszych zawodowców w tej branży. Zachęcam jednak do współtworzenia tego obrazu nie tylko profesjonalnych filmowców. Każdy może wnieść coś świeżego i odkrywczego w ten projekt. Moje ostatnie doświadczenia na planie, spowodowały to, że powstaje ten właśnie film. To ludzie, którzy bezinteresownie ze mną pracowali,zarówno ci „nieprofesjonalni”(tak naprawdę bardzo profesjonalni), jak i zawodowcy, spowodowali ,że wierzę w sukces tego filmu bez żadnych wątpliwości . Zapraszam do wspierania projektu w każdej formie. To się opłaci. Zapewniam.

Info

Wszelkie informacje i zadawanie pytań:

http://www.facebook.com/ZrobmyFilm

e-mail: zrobmy.film@wp.pl