Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Piotr Fijalkowski

Piotr Fijalkowski

Poznan

Pasjonat Karpat Wschodnich, narciarstwa turystycznego, starej granicy polsko-rumuńskiej, biegów górskich.

Mąż i ojciec.

Lat 32 urodzony w Szczecinie, od 13 lat mieszkam w Poznaniu.

Mocno udzielałem się w środowisku turystycznym Poznania w trakcie studiów, po studiach poświęciłem się hobbistycznie Karpatom Wschodnim i ich eksplorowaniu, jakkolwiek by to nie brzmiało :)

Napisz wiadomość do Projektodawcy

1647 PLN z 1000 PLN

36 Wspierający

Udany! Cel osiągnięty

164%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 29.05.2014.

Na południowy kraniec II Rzeczpospolitej

O projekcie


O projekcie

Polska znajduje się od 2007 roku w strefie Schengen i granice i związane z tym emocje pomału wyciszają się - taki jest trend. Czy wiesz co było wcześniej? Czy masz świadomość jak przebiegały granicy przedwojennej Polski? 

Chciemy ocalić od zapomnienia, dokonać dokumentacji fotograficznej, opisu ostatnich pozostałych słupów z przedwojennej granicy polsko-rumuńskiej. 

Z każdym rokiem ubywa tych niemych świadków niełatwej historii, wspólnej - Ukrainy, Polski, Rumunii, Czechosłowacji. Obecnie na palcach dwóch rąk można policzyć namierzone takie znaki. Naszym celem jest "eksploracja" grzbietu granicznego pomiędzy Ukrainą i Rumunią i ewidencja tych znaków.

 


 

 

Kim jesteśmy?

Pięcioosobową grupa pasjonatów Karpat, Justyna i Damian z Małopolski, Magda z Poznania, Taras - rodowity Lwowiak i ja - Piotrek Fijałkowski. Turystyka karpacka na pieszo, rowerem, skiturach oraz szukanie niezwykłych historycznie oraz krajoznawczo miejsc w Karpatach to nasza pasja. 

Na końcu geografii - rowerem

Damian:

 

Taras: 

 

Magda:

 

Piotrek: 

 

Ten grzbiet górski, Góry Czywczyńskie czy jak je nazywają Rumuni - Góry Marmaroskie - po II Wojnie Światowej stał się granicą ZSRR - Rumunia, stworzono linię obronną między bratnimi państwami w postaci zasieków z drutu kolczastego pod prądem, zwanych po prostu sistiemą. Przez całe dziesięciolecia tylko nielicznym Polakom udawało się dotrzeć do południowych krańców przedwojennej Polski, w tym uczestnikom pierwszego przejścia Łuku Karpat, z 1983 roku - m.in. Andrzej Wielocha i Jerzy Montusiewicz z Towarzystwa Karpackiego.

Dlaczego tak trudno?

Obydwa państwa, które obecnie rozdziela to pasmo górskie nadal utrzymują solidne przeszkody administracyjne by móc się poruszać w terenie przygranicznym. Co więcej, od strony ukraińskiej wejście stricte na przecinkę graniczną jest praktycznie niemożliwe pod kątem prawnym. 

Założenia wyjazdu

Weźmiemy pod lupę odcinek granicy górskiej, gdzie istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo iż pozostały tam stare słupy graniczne, na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów będziemy poruszać się granicą Unii Europejskiej z Ukrainą i przeczesywać grzbiet oraz różne warianty możliwego przebiegu starej granicy sprzed roku 1939. 

 

Współcześnie w miejscu słupa 56

Były tam dwa rodzaje słupów, mały (1,20m) - których na granicy postawiono ok 2100 oraz duży, wysokości 2,20m. Naszym celem jest odnalezienie jak największej ilości małych oraz marzeniem jest znalezienie chociaż jednego dużego. Do dziś w górach na starej granicy nie jest znany żaden ocalały duży słup graniczny.

Bardzo chcielibyśmy by się to zmieniło.

 

Jedna z nielicznych ocalałych głowic dużego słupa granicznego

Rozkład granicy Polska-Rumunia z 1939 niekoniecznie odpowiada aktualnej przecince granicznej pomiędzy państwami Ukraina i Rumunia.

Plan

Po dojechaniu na przedpole Gór Marmaroskich musimy załatwić pozwolenie od rumuńskiej Politia de Frontiera(straż graniczna) na eksplorację terenu granicy Unii Europejskiej z Ukraina i przebywania tam. Spędzimy w górach ok 6 dni w przeważającej części na starej granicy sprzed 1939. Będziemy przeszukiwać grzbiet Gór Marmaroskich, zagajniki, zbocza celem odnalezienia żeliwnych słupów granicznych postawionych tam od roku 1927. 86 lat tam stoją - pozostało ich zaledwie parę.


Tu się kończyła na południu przedwojenna Polska

Na co fundusze?

Sfinansowanie logistyki dojazdu z Poznania, Kęt i Lwowa, koszty benzyny, autostrad, oraz jednego noclegu w pensjonacie prowadzonym przez miejscowego pasjonata historii Maramuresu. Wjechanie kolejką wąskotorową na 20 km w głąb doliny Wazeru, by więcej czasu mieć na działania na grzbiecie górskim.

 

Wsparcie od przyjaciół - organizatorów Biegu Rzeżnika

Dzięki wsparciu przyjaciół z fundacji Biegu Rzeźnika otrzymaliśmy do dyspozycji pakiet startowy dla dwóch ultrasów/ultrasek na XI Bieg Rzeźnika, któy odbędzie się 20 czerwca 2014.

Ze względów formalnych przeprowadzamy licytację tego pakietu osobno, na allegro. Całość środków z tej licytacji wesprze organizację wyprawy.

Zapraszam na licytację:

http://allegro.pl/show_item.php?item=4198562686

Dlaczego się nam uda?

Zajmujemy się i pasjonujemy tym odcinkiem karpackiego wododziału nie od wczoraj. Godziny spędzone na analizie historycznych dokumentów, traktatów polsko-rumuńskich, analizie zdjęć satelitarnych google oraz rumuńskiego geoportalu, analiza setek zdjęć z różnych naszych wyjazdów sprawiają że z każdym wyjazdem coś nowego udaje się nam uszczknąć w temacie.


Jeden z ostatnich ocalałych słupów granicznych

Co jeżeli zbierzemy więcej funduszy?

Prosimy o każde nawet małe Wasze wsparcie, a ewentualne zebranie większej sumy funduszy pozwoli nam rozpocząć działania na terenie Ukrainy celem odnalezienia kolekcjonerów takich pamiątek - dysponujemy wiedzą że dwa duże słupy graniczne polsko-rumuńskie są w nieznanym miejscu na Ukrainie. Bardzo chcielibyśmy doprowadzić jeżeli nie do ich powrotu na pierwotne miejsce (rozumiemy uwarunkowania polityczno-historyczne) to chociaż do umieszczenia ich w ogólnodostępnym muzeum na terenie Polski lub Ukrainy. 

  

Fachowy opis granicy polsko-rumuńskiej autorstwa Pana Bogusława Tomaszewskiego:

http://www.muzeumsg.pl/images/Publikacje_1918_1939/107.Tomaszewski_B_Granica_panstwowa.pdf 

Tematyka i charakterystyka żeliwnych słupów granicznych pol-rum w Górach Czywczyńskich opisana przez Pana Witolda Grodzkiego:

http://karpaccy.pl/eliwne-slupki-dawnej-granicy-polskorumunskiej-plaj-36/

Na Nartach na południowy kraniec II Rzeczpospolitej

https://picasaweb.google.com/PiotrekFijalkowski/KuHnitessieGoryHryniawskieNaNartac# 

Od Hnitessy po Stoha na nartach:

https://picasaweb.google.com/PiotrekFijalkowski/GoryCzywczynskieNaNartachLuty2011# 

Na rowerze dookoła źródeł Czarnego Czeremoszu:

https://picasaweb.google.com/PiotrekFijalkowski/DookoAZrodeCzarnegoCzeremoszuNaVelosipedach

Jeszcze dwa słowa o mnie jako głównym organizatorze:

Trzykrotnie startowałem w Biegu Rzeźnika, dwukrotnie udało mi się dotrzeć do mety. Najlepszy mój czas to 12 h 50 min. Startowałem także 4-krotnie w Maratonie Gorce, 2-krotnie w Maratonie Karkonoskim oraz ukończyłem  Bieg Ultra Granią Tatr. Dwa razy byłem z przyjaciółmi na rajdzie przygodowym na Ukrainie - w Gorganach, dzikim i niedostępnym paśmie Karpat.

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 29.05.2014 18:06