O projekcie
21 letni Lucek zabierze Was w fascynującą, 10 miesięczną podróż dookoła Azji. W Górskim Karabachu udzieli pomocy jednej ze szkół, w Pakistanie uczci 45 rocznicę polskiej ekspedycji wysokogórskiej na szczyt Malubiting 7458 m n.p.m., pokaże jak poruszać się po Indyjskich drogach, przemierzy ocean, by śladami Pana Jacka Hugo Badera przejechać Syberię zimą… wszystko po to, aby odnaleźć i udokumentować istnienie swoich czterokołowych braci bliźniaków…
Każdy z nas pozostawia, pracę, dom, swoich bliskich, aby przeżyć przygodę swojego życia… Pomysł ten zrodził się w naszych głowach już trzy lata temu i od tej pory konsekwentnie go realizujemy.
Wyprawa jest dużym przedsięwzięciem organizacyjnym, a najtrudniejszymi barierami do pokonania są przeszkody finansowe. Z tego powodu zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie. Dołożymy wszelkich starań aby Was nie zawieść i nawet najmniejszą pomoc sumiennie odwzajemnimy.
CELE
Już w drodze do Pakistanu czeka nas niezwykłe wydarzenie. Wizyta we wsi Her Her na terenie Republiki Górskiego Karabachu i przekazanie darów dla lokalnej szkoły podstawowej. Kilka lat temu mieszkańcy tej miejscowości otworzyli przed nami swoje domy oraz serca. Już wtedy wiedzieliśmy, że będziemy przejeżdżać przez Armenię Nyską, co da nam możliwość do odwdzięczenia się.
W roku 1969 czwórka Polaków samochodem dostawczym Nysa pojechała do Pakistanu. Była to pierwsza powojenna polska wyprawa w góry najwyższe. Ryszard Szafirski – kierownik oraz Andrzej Zygmunt Heinrich, Andrzej Kuś i Roman Petrycki – operator filmowy z TVP. Stało przed nimi trudne zadanie, pełne niespodzianek. Rząd Pakistanu zdecydował się przyznać pozwolenie na zdobycie innego szczytu niż wcześniej zakładali. Malubiting 7458 m n.p.m. to pięciowierzchołkowy masyw położony przy lodowcu Chogolungma w Karakorum. Jedyną dokumentacją jaką posiadali była jedna fotografia góry. Baza stanęła dopiero 20 września. Mimo niskich temperatur panujących już o tej porze w Karakorum, Polakom udało się zdobyć dziewiczy szczyt Malubitinga Północnego 6843 m n.p.m. Atak na wierzchołek główny załamał się na wysokości 7100 m n.p.m. Musiał on poczekać na pierwszych zdobywców jeszcze dwa lata.
Dokładnie 45 lat po wyprawie kierowanej przez Ryszarda Szafirskiego ruszamy Nysą do Pakistanu aby dokończyć ich dzieło.
W otoczeniu lodowca Chogolungma znajduje się wiele atrakcyjnych celów wspinaczkowych. Oprócz głównego celu działalności panujemy także dokonanie pierwszego wejścia na dziewiczy wierzchołek Północno-Zachodni Malubitinga ok. 7300 m n.p.m.. Jako cel aklimatyzacyjny natomiast obieramy sobie Spantik 7027 m n.p.m.. Szczyt ten jest stosunkowo łatwy, lecz do tej pory nie stanął na nim żaden Polak.
Grupa Malubiting widziana od północy. Od lewej Malubiting Północny, Centralny, Zachodni i pod nim w grani północno-zachodniej dziewiczy Malubiting Północno-Zachodni.
Celem dodatkowym będzie Laila I 6985 m n.p.m. nową drogą od północy. Do tej pory szczyt z powodzeniem atakowany był raz przez wyprawę japońską. Na trudnej ścianie północnej nie było jeszcze prób.
Po ekspedycji wysokogórskiej udamy się do Indii - kraju, który od wieków przyciąga podróżników z całego świata. W Indiach i Nepalu spędzimy kilka miesięcy regenerując ciało i ducha aby przygotować się na ostatni etap wyprawy.
Nysa z Kalkuty popłynie do Władywostoku. My w tym czasie przemierzając ogromne Chiny będziemy zmierzać na ziemie rosyjskie aby odebrać nasz pojazd i przygotować go do ostatecznej rozgrywki! Będzie ona polegała na przebyciu Syberii zimą śladami reportażysty Jacka Hugo-Badera. Pokonamy dystans 10 tysięcy kilometrów dzielący Władywostok od Moskwy odwiedzając miejsca oraz niezwykłych ludzi przedstawionych w książce Pana Jacka pt. „Biała Gorączka”.
W trakcie wyprawy będzie się dziać jeszcze jedna warta uwagi rzecz. Do wielu spośród krajów leżących na trasie przejazdu w latach siedemdziesiątych eksportowano Nysy. Zamierzamy odnaleźć i udokumentować obecność sprawnej Nyski w dalekiej Azji...
W wyprawie udział wezmą Monika Maniecka, Sławomir Pela i Sebastian Gleich oraz Ola i Maciek – zgrany i doświadczony zespół. Podczas działalności górskiej dołączy do nas grupa znajomych wspinaczy i razem postaramy się sprostać temu ambitnemu wyzwaniu. Pomimo wielu problemów czekających na całej trasie przejazdu, trudności technicznych wspinaczki wysokogórskiej, najbardziej wymagającym zadaniem czekającym na uczestników wyprawy będzie pokonanie barier biurokratycznych i organizacyjnych. Możliwość poruszania się własnym pojazdem mechanicznym w wielu krajach leżących na trasie przejazdu jest bardzo ograniczona lub wręcz nie możliwa. Również sprawy wizowe w tych krajach nie należą do łatwych. Samo przebycie planowanej trasy będzie unikatowym wydarzeniem, dodać do tego należy, że poruszać będziemy się na pokładzie polskiego samochodu dostawczego Nysa 522. Będzie to prawdopodobnie najdłuższa trasa pokonana Nysą.
Otrzymane od Was pieniądze przeznaczylibyśmy na pokrycie kosztów przygotowania Nyski do podróży. Staramy się aby nasz samochód był jak najbardziej wierny oryginałowi. Jednak wymaga to sporo pracy i środków finansowych.
Za pomoc w projekcie i wsparcie dziękujemy serwisowi BlaBlaCar, który łączy kierowców dysponujących wolnymi miejscami w swoich samochodach z pasażerami podróżującymi w tę samą stronę.
Więcej o wyprawie na stronie www.nysateam.pl i profilu FB
Dziękujemy za każde wsparcie i dobre słowo!
Pozdrawiamy!
Monika, Sławek, Sebastian, Ola, Maciek
Media o Twoim projekcie:
Konkurs: Nysa jedzie do Azji
Niektóre marki samochodów mają swoich zagorzałych fanów. Być może i Wam zdarzyło się myśleć na tyle czule o swoim samochodzie, że jak widzieliście na światłach bliźniacze auto, to od razu wydawało Wam się, że jego posiadacz też musi być fajnym człowiekiem;)
Nysa Team – Nysą dookoła Azji
Już w czerwcu 5 młodych ludzi wyrusza na 10 miesięczną wyprawę po niemalże całej Azji 21 letnią Nyską 522. Silnik i większość podzespołów pozostanie wierna oryginałowi. Przejadą przez Turcję, Gruzję, Armenię i Republikę Górskiego Karabachu, w której udzielą drobnej pomocy sprzętowej, w postaci artykułów sportowych, dla jednej ze szkół w Górskim Karabachu.
Bytowski Nysa Team. Wyruszają w podróż życia
Roboty na wysokościach, dodatkowe dyżury w pracy, nadgodziny, wyprzedaż wartościowych rzeczy, przyjmowanie różnych zleceń. Na wysokich obrotach ekipa podróżników m.in. z Bytowa i Studzienic żyje od wielu miesięcy. Wszystko po to, by spełnić marzenia.
Poznaniacy pojadą dwudziestojednoletnią nysą dookoła Azji [wideo]
Lucek czyli Nysa 522 wyruszy w dziesięciomiesięczną podróż po Azji. Podróżnicy chcą przejechać 30 tysięcy kilometrów.
Wyprawa Nysą dookoła Azji. Czy Lucek i ekipa dadzą radę? Możesz im pomóc
Dwudziestojednoletnia Nysa 522 zwana "Luckiem" wyruszy w dziesięciomiesięczną podróż po Azji. Podróżnicy mają zamiar pokonać autem z czasów Polski Ludowej 30 tysięcy kilometrów.
Nysą dookoła Azji
Projekt "Nysą dookoła Azji" w Telekurierze TVP Poznań. (od 15 minuty materiału)