O projekcie
Cześć! Hola!
Do zakończenia projektu zostało niespełna 48 godzin, zatem jesteśmy na finiszu, trzeba zmobilizować ostatki sił i przyspieszyć! Mocy w takich chwilach dodaje zawsze wizja tego co czeka nas na mecie. Na Was czekają wybrane nagrody oraz kolejne pokłady przeogromnej wdzięczności jaką mam dla Was w moim serduchu i która jest niesamowicie silnym motywatorem do treningu! Dziękuję Wam najpiękniej jak potrafię! Dziękuję, że jesteście ze mną!!!
Mam na imię Ola. Mam metr sześćdziesiąt w kapeluszu (lub na szpilkach). Mam głowę pełną pomysłów, ogromny zapas energii i serducho pełne wiary w ich realizację. Mam też wielkie marzenie, ambitny cel do zrealizowania To wszystko mam ja - a Wy macie możliwość pomóc mi ten cel osiągnąć!
Co możemy wspólnie osiągnąć?
Wyzwaniem, jakiemu zamierzam razem z Wami stawić czoła są międzynarodowe zawody IRONMAN Triathlon w Barcelonie. Do pokonania mamy łącznie 226 km, najpierw 3800 metrów pływania w morskich falach, następnie 180 km pokonujemy na rowerze, by całość uwieńczyć biegiem na dystansie maratońskim (czyli 42 km). Brzmi jak wyzwanie? Posmakuje jeszcze lepiej, jeśli dodać, że w ostatnich zawodach na starcie stanęło niemal 3000 atletów, w tym tylko 39 kobiet w kategorii, w której wystartuję, a tylko 33 zawody ukończyły i nie było wśród nich żadnej Polki. Razem możemy to zmienić i pokazać, że Polka Potrafi! Ja podejmuję rękawicę! Obiecuję dać z siebie wszystko, ale by to było możliwe, potrzebuję też Waszej pomocy!
Dlaczego warto dołączyć do mojej dryżyny?
Nie jestem zawodowcem, jestem pełnym pasji amatorem. Sport to moje życie. W triathlonie, biegach górskich, wspinaczce i jeszcze kilku innych dyscyplinach doskonalę swoją wytrzymałość, determinację, siłę i wytrwałość. Ustawicznie wyznaczam sobie kolejne ambitne cele, sprawdzam i przekraczam swoje granice. Niech to, co do tej pory zrealizowałam będzie dla Was argumentem, że i dystansowi IRONMANa damy radę!
- Beskidy Ultra Trail - ultramaraton górski, 60 km i ponad 3500 metrów podbiegów, ukończony w 10h 30 minut; wrzesień 2016;
- Bieg Rzeźnika - 82 km po bieszczadzkich szlakach i prawie 4000 m pod górkę, co dało 13h 50 minut biegu; maj 2016;
- Zawody z cyklu Pucharu Polski w Skyrunningu - Bieg Percią Akademików na Babią Górę - 7,55 km, przewyższenie 1090 m; sierpien 2016; miejsce 7;
- Cykl Biegów Górskich Perły Małopolski - 2015 miejsce 3 w kategorii, 2016 miejsce 2 w kategorii;
- Mont Blanc - najwyższy szczyt Alp, 4810 m npm, zdobyty dwukrotnie, lipiec 2015 i sierpień 2016;
- Elbrus - najwyższy szczyt Kaukazu, 5642 m npm, wrzesień 2016;
Dużo biegam, ale to pływanie jest moją najmocniejszą dyscyplią triathlonową. Towarzyszy mi od zawsze, przez kilka lat pracowałam też jako Ratownik WOPR, a w kwietniu tego roku wypływałam pierwsze miejsce na 800 m kraulem w klasie Masters. Uzbrojona w górską wytrzymałość i niezliczoną ilość przepłyniętych kilometrów od dwóch lat oddaję się z wielkim zaangażowaniem triathlonowi i mimo krótkiego, jak tą dyscyplinę stażu, mam już na koncie kilka sukcesów m.in: |
- Euco Susz Triathlon - dystans 1/2 Ironmana , 8 miejsce w kategorii (mój debiut na tym dystansie!), czerwiec 2016;
- Xterra Triathlon Kraków - dystans sprinterski 1/8 Ironmana, 3 miejsce open, 1 miejsce w kategorii, sierpień 2016;
- Bydgoszcz - Borówno Triathlon Polska - dystans 1/2 Ironmana, 11 miejsce open, 1 nagroda w kategorii; sierpień 2016;
...i teraz przyszła pora na start w pełnym dystansie IRONMAN Triathlon !
Konkrety: gdzie, kiedy i za ile?
Zawody odbędą się 1 października 2017 roku w miejscowości Calella pod Barceloną. Wydaje się więc, że czasu jeszcze sporo, ale nie dajcie się temu zwieść! Miejsc startowych coraz mniej, dlatego pierwszym i kluczowym etapem naszej walki o medal IRONMAN jest zebranie funduszy na opłatę startową, bez której ani rusz. Opłata wynosi dokładnie 583,20 EUR, czyli około 2 500 PLN.
Oczywiście to tylko część wydatków. Na cały budżet projektu składają się:
- nocleg i pozostałe koszty pobytu - około 2 000 PLN
- przelot - około 600-800 PLN
- transport roweru - 500-700 PLN
RAZEM: 2 500 (wpisowe) + 3 500 (pozostałe koszty) = 6 000 PLN
I na te właśnie "pozostałe koszty" przeznaczę ewentualne dodatkowe, przekraczające koszt opłaty startowej fundusze, jakie dzięki Wam otrzymam w ramach tego projektu - możecie być pewni, że każda złotówka przekuta zostanie w triathlonowe żelazo!
Więcej o samych zawodach możecie dowiedzieć się tu: Oficjalna strona IRONMAN Barcelona a tutaj: 2016 IRONMAN Barcelona Highlights zobaczycie jak było w Calelli w 2016.
Dlaczego Polak Potrafi.pl?
Mówi się, że sporty ultra to dyscypliny na wskroś indywidualistyczne. Mówi się o samotności długodystansowca. Walczy się przecież nie tylko z dystansem, ale i z samym sobą przez długie, bardzo długie godziny. Moje doświadczenie jest jednak trochę inne, bogatsze. Bardzo to odczułam w Suszu, na dystansie 1/2 Ironmana. Przez cały czas, na każdym kilometrze, a zwłaszcza wtedy, gdy zmęczenie i upał starały się stłamsić moją motywację, wówczas siły i wiary w siebie dodawały mi myśli o wszystkich tych, którzy przyczynili się w jakiś sposób do tego gdzie jestem, co robię i o co walczę. Myśli o wszystkich tych, którzy trzymają za mnie kciuki, którzy wierzą we mnie, czekają na kolejną radosną wiadomość z mety, którzy wspierają mnie, gdy trenuję i gdy startuję. W ten sposób każdy mój start jest startem całej drużyny, którą ja tylko reprezentuję! Zostańcie częścią mojej drużyny!
Wasze wsparcie to największa i najsłodsza motywacja, bez której ciężko byłoby mi walczyć tak, jak walczę. W Suszu pokonałam 113 km. W Barcelonie kilometrów będzie dwa razy tyle. Tym bardziej potrzebuję Waszej pomocy, aby ten projekt zakończył się sukcesem! Bądźcie tam ze mną!
Nagrody
Chciałabym z jednej strony umożliwić Wam pełne zaangażowanie się i wspólne przyżywanie tego, co niesie ze sobą podjęcie wyzwania IRONMAN Triathlon. Dlatego zapraszam Was do wspólnych treningów i startów. Z drugiej strony postaram się, by wspomnienia, jakie przyniesie ze sobą ten projekt zostały i z Wami na dłużej. Dlatego pamiątki przygotuję dla Was własnoręcznie.
Wszystkie nagrody, które wiążą się bezpośrednio ze startem z ogromną radością przekażę Wam w październiku/listopadzie 2017.
Termin wspólnych treningów (możemy się spotkać w okolicach Krakowa, Katowic albo w górach - do ustalenia) i startów uzgodnimy indywidualnie, tak by wpasować się zarówno w Wasze plany, jak i plan przygotowań do Naszego IRONMANa!
Nie samym sportem człowiek żyje, jeść też coś musi! Ja najbardziej lubię ciastka. Nie tylko jeść, ale i piec. I robię to całkiem nieźle! Ciasto, na przykład takie jak na zdjęciu (tak, to moje własne dzieło), z wielką przyjemnością upiekę Wam choćby jutro!
Chcecie mnie lepiej poznać? ZAPRASZAM :
Więcej o tym, jak realizuję różne swoje sportowe pomysły możecie poczytać na moim świeżutkim blogu: I do things My Way
Zapraszam też na funpage na Facebook'u: facebook.com/idothingsmyway/ - lub na mój prywatny profil: aleksandra.von.traumstein
Dziękuję za to, że jesteście ze mną i będę ogromnie szczęśliwa jeśli podejmiecie ze mną to wyzwanie! - Ola Smętkiewicz (von Traumstein), I do things My Way
Wspierają mnie: