O projekcie
नमस्ते Namaste ;-)
Na projekt Studenckie Praktyki w Himalajach składa się kilka głównych założeń.
Po pierwsze, jako student filologii angielskiej, chciałbym odbyć praktykę zawodową współpracując przy tym z austriacką fundacją ->
(http://www.schule-macht-schule.at)
Wspiera ona pewną nepalską szkołę w Jharkot. Jest to miejsce, do którego dostać się jest stosunkowo ciężko. Jednak jeszcze ciężej prowadzi się w takim miejscu placówkę edukacyjną. Jest to jednak jedyne wyjście, by walczyć z analfabetyzmem wśród mieszkańców górskiej prowincji Mustangu.
Po drugie, moim zamiarem jest zaprezentowanie swojego pomysłu młodzieży szkolnej. Chodzi o to, żeby zmienić podejście i pogląd przyszłych studentów na konieczność odbywania praktyk. Chciałbym wskazać alternatywę do utartych schematów i zachęcić do realizacji ciekawych projektów edukacyjno-zawodowych. Podczas serii prelekcji prezentowałbym również krótkometrażowy film dokumentalny, i to jest właśnie trzeci i ostatni punkt na mojej liście. Podczas wyprawy zamierzam zrealizować amatorski dokument, który przybliżyłby pokrótce historię dzieci żyjących na dachu świata, opowiedziałby o ich marzeniach oraz o tym, jak wygląda typowy dzień w szkole. Szkole przecież niezwykłej bo położonej w cieniu ośmiotysięcznej Annapurny.
---------------------------------------------------
W Nepalu, jednym z najbiedniejszych krajów Azji, wciąż wiele dzieci nie ma dostępu do edukacji, nawet w jej podstawowym wymiarze. W górskiej prowincji Mustangu wyjątkowo trudno jest „chodzić” do szkoły. Wioski oddalone są od siebie o kilka godzin, a czasem o kilka dni marszu. Szkoły publiczne, czyli dotowane przez państwo to rzadkość. Niewielu rodziców może pozwolić sobie na wysłanie dzieci do prywatnych placówek z internatem w Jomson (stolicy prowincji). Dla większości dzieciaków jedyną szansą na naukę są więc szkoły zakładane przez miejscowych nauczycieli lub mnichów.
Taką szkołą jest właśnie szkoła w Jharkot. Powstała w 2000 roku na terenie klasztoru, przy którym od początku lat dziewięćdziesiątych rozwija się znane nie tylko w Nepalu Centrum Medycyny Tybetańskiej. W czasie zimowych miesięcy, kiedy warunki pogodowe w Himalajach stają się naprawdę ciężkie, dzieci schodzą uczyć się do położonej niżej Pokhary. To właśnie na ostatni miesiąc trwania tak zwanej ‘zimowej szkoły’ przypadnie mój wolontariat (od lutego do 15 marca 2014) Następnie uczniowie, jak i cały personel, ponownie ruszą w górę. Mam nadzieję, że razem z nimi również i ja. To byłby ostatni etap podróży po Nepalu. Odwiedzenie szkoły w Jharkot, która leży na trasie popularnego trekkingu wokół Annapurny.
Proszę Was bardzo o pomoc przy realizacji tego projektu. Pomóżcie spełnić jedno z moich marzeń! Ciężko jest na dzień dzisiejszy przewidzieć planowany budżet projektu. Można jednak szacować że wyniesie on dwa razy tyle co środki o których pozyskanie się tutaj staram. Nadwyżka więc mile widziana ;-) Pieniążki o które aplikuję, są mi potrzebne na bilety lotnicze, wizę, szczepienia, sprzęt trekkingowy oraz na realizację filmu. Żywię jednak nadzieję, że ów dokument powstanie przy współpracy z Amatorskim Klubem Filmowym, co pozwoli być może obniżyć koszty, a także poszerzy moją wiedzę na temat filmowania. Osobiście obiecuję, że postaram się odwdzięczyć Wam jak najlepiej tylko potrafię.
Media o Twoim projekcie:
Praktyki studenckie w...Himalajach, czyli Polak potrafi
Jak to jest chodzić do szkoły w cieniu ośmiotysięcznej Annapurny? Na razie tego nie wiem, ale mam nadzieję, że już wkrótce poznam odpowiedź na to pytanie - pisze na swoim blogu Kamil Białas, student filologii angielskiej.
Kamil chciałby odbyć studenckie praktyki w szkole w Jakhort, w odciętej od świata wiosce, w prowincji Mustang w Nepalu. Zamierza to zrobić we współpracy z austriacką fundacją Schule macht schule, która opiekuje się szkołą.