O projekcie
Kwartalnik Muzyczny M/I to oddolna inicjatywa dziennikarzy, artystów i jednego wydawcy. Pewnego ponurego, zimowego popołudnia doszliśmy do wniosku, że mamy już po czubki słuchawek tego nieustannego gadania, że kiedyś to były piękne czasy, dobra muzyka i ciekawe artykuły w dobrych pismach muzycznych. Rozmówiliśmy się z kilkunastoma autorami piszącymi o muzyce do najróżniejszych portali, e-zinów i na blogi, porozumieliśmy się z innymi dziennikarzami pisującymi do tygodników opinii i magazynów kulturalnych. Doszliśmy do wniosku, że KTO JAK NIE MY? A potem wzięliśmy sprawy w swoje ręce i tak powstał pierwszy numer naszego czasopisma M/I.
Gdy przystępowaliśmy do prac nad makietą i tekstami, wiedzieliśmy cztery rzeczy:
M/I musi być niezależne. Nie chcemy tworzyć kolejnego pisma, w którym tekst ma być skromnym dodatkiem do reklam ubrań, napojów i sprzętu. Oczywiście znamy realia rynku, niektórzy z nas publikują od lat dziewięćdziesiątych, inni zaczęli w dobie mediów elektronicznych. Wszyscy reklamodawcy są mile widziani. ALE - naszą misją jest przede wszystkim poszerzanie horyzontów muzycznych, otwieranie głów i układanie wiedzy. Dlatego w Kwartalniku Muzycznym M/I znalazło się miejsce zarówno dla muzyki etnicznej, folkowej, muzyki elektronicznej, eksperymentalnej i awangardowej, są nawet pewne mocniejsze akcenty.
M/I to musi być czasopismo papierowe dostępne w szerszej dystrybucji. Zwłaszcza, jeśli chcemy opowiadać o ciekawej muzyce jak największej ilości ludzi - a to właśnie chcemy robić, bo zależy nam przede wszystkim na Was, czytelnikach. Na tym, byście mogli poznawać nowe światy dźwiękowe.
M/I musi być kolorowe. Dlaczego o tym pomyśleliśmy? Cóż. Cztery lata temu na naszym rynku ukazywał się całkiem elegancki czarno - biały zin muzyczny M|I, w którym sporo było ciekawych tekstów i długich wywiadów o muzyce eksperymentalnej, alternatywnej i awangardowej. Jego twórcami byli: malarz, grafik i muzyk Tomek Mirt oraz wydawca i muzyk Jakub Mikołajczyk. Brzmi to znajomo? Zbieżność nazw i nazwisk jest nieprzypadkowa!
Kwartalnik Muzyczny M/I to po prostu nowe, lepsze (mamy nadzieję) wcielenie tamtego czarno - białego nieregularnika, który ukazywał się cztery lata temu.
M/I musi oferować ekskluzywne materiały stanowiące pomost między doraźnymi, ulotnymi treściami dostępnymi w internecie, a sporadycznymi obszernymi publikacjami książkowymi. Dlatego każdy numer kwartalnika M/I dedykowany będzie kilku głównym zagadnieniom, pozostawiając jednocześnie przestrzeń dla ciekawych wywiadów, fotoreportaży, sylwetek młodych twórców i recenzji.
Jeśli tak to może powiemy co już mamy! Przede wszystkim profil pisma: muzyka elektroniczna, eksperymentalna, muzyka świata, awangarda, alternatywne oblicza muzyki miejskiej, muzyka folkowa i muzyka świata. Mamy też teksty do pierwszego numeru. Juz teraz możemy powiedzieć co mamy.
1. Genialnych felietonistów!
Piotr Weltrowski, czyli autor arcyciekawego profilu "Płyty, o których nie śniło się młodym klerykom" zyskał nieco więcej miejsca na swoje osobiste opowieści o muzyce.
Andżelika Kaczorowska wydobędzie jakieś ciekawe perełki ze świata muzyki eksperymentalnej. W pierwszym numerze M/I pokazała, że nawet muzycy awangardowi mają poczucie humoru.
Jakub Knera swobodnie dryfuje po falach muzyki - jego pierwszym portem stała się Brazylia.
Janek Topolski w każdym numerze przytoczy anegdotę o wybranej partyturze muzycznej i opowie z czym to się je.
Marceli Szpak będzie przeglądał teledyski, by pokazać wam od kulis te ruchome obrazki.
2. Świetnych autorów dłuższych form!
Jakub Bożek pokazał co wspólnego ma Brian Eno z psychogeografią.
Marcin Flint napisał o tym, jak amerykański hip-hop wchodzi w mariaż z muzyką country.
Rafał Księżyk napisał obszerny materiał o jednej z najważniejszych formacji w czeskiej DG307
Piotrek Tkacz napisał co znajdziecie na muzycznymArtBazaarze
Tomek Mirt przygotował bardzo udany artykuł o tym jak się zabrac do field recordingu
Filip Szałasek opowiedział o udawanych nagraniach terenowych.
Olga Drenda napisała o niesamowitych wykopaliskach muzycznych jakich dokonuje wydawnictwo Canary Records
Michał Wieczorek opowiedział o muzyce odzyskanej z Afryki.
Ania Mieczkowska opisała na czym polegają nagrania terenowe w polskiej muzyce wiejskiej.
Dominika Węcławek w przerwach między pracą nad całokształtem porozmawiała z kilkoma artystami - na przykład z C Spencerem Yeh.
PRZEZNACZYLIŚMY TEŻ 20 STRON NA RECENZJE MUZYCZNE.
CO JESZCZE MAMY? ŚWIETNE ILUSTRACJE!
Bo tak, bo kochamy dobrych grafików i uważamy, że jednym spójnym obrazkiem można przekazać całkiem sporo informacji. Poza tym kupując kolejne numery naszego kwartalnika będziecie mogli też nabyć ilustracje kolejnych wyjątkowych rysowników i zbudować całkiem przyzwoitą kolekcję obrazów. Do współpracy przy pierwszej okładce zaprosiliśmy Sebastiana Skrobola, młodego, nagradzanego rysownika komiksowego, a zarazem grafika, który wielokrotnie dbał o to, by plakaty koncertowe takich zespołów jak Black Tusk, THAW, Outre, czy There Is No Tomorrow wyglądały intrygująco. Dla nas przygotował ilustrację inspirowaną głównymi tematami pierwszego numeu: field recordingiem, nagraniami terenowymi w folku, muzyką odnalezioną, ocaloną i przyniesioną z terenu. Efektem jest taka ilustracja:
Ponieważ to, co przygotował dla nas Sebastian Skrobol bardzo się Wam spodobało, WYŁĄCZNIE DLA UCZESTNIKÓW ZBIÓRKI na PolakPotrafi.pl (a konkretnie tych, któzy wybrali taką właśnie nagrodę) mamy przygotowaną limitowaną ilość elegancko wydrukowanych plakatów z powyższą ilustracją. Specjalnie z myślą o naszych mecenasach przygotowaliśmy także koszulki.
Jeśli chcesz mieć taki tiszert wybierz nagrodę "czytelnik dobrze ubrany".
Już teraz możemy się też pochwalić, że autorem okładki kolejnego numeru będzie Marcin Podolec, nagradzany rysownik, autor komiksów "Czasem" , "Wszystko zajęte" i "Fugazi".
Nie tylko ona jest już gotowa, ale to, czy już we WRZEŚNIU 2014 będziecie mogli kupić pierwszy tak kompletny magazyn muzyczny zależy obecnie wyłącznie od Was. Mamy już grafikę, mamy zdjęcia i treść, potrzebujemy waszego skromnego (lub mniej skromnego - bo czemu nie?) wkładu. Sprawa jest prosta.
Ile pieniędzy potrzebujemy?
24 000 zł to kwota jaka będzie nam potrzebna by:
- Wydrukować dwa pierwsze numery Kwartalnika Muzycznego M/I. Druk 96 kolorowych stron na dobrej jakości papierze, opakowanych w solidnie wykonaną okładkę z twardym grzbietem ma niestety swoją cenę, a w naszej drukarni wynosi ona nieco ponad 11 000 zł za druk całego nakładu JEDNEGO numeru czasopisma.
- Pokryć koszty wysyłki pisma i nagród do Was.
- Opłacić prowizje dla platformy crowdfundingowej, która zdecydowała się nas wesprzeć, czyli PolakPotrafi.pl
Co jeśli zbierzemy więcej?
Jeśli przed ukończeniem zbiórki uda się nam uzbierać 150% wymaganej kwoty:
- Ci, którzy wybiorą pakiet o wartości przekraczającej 150 zł będą mogli też wybrać się na jeden z organizowanych przez wytwórnię MonotypeRecords koncertów za darmo - oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu z nami tego faktu. Przypominamy, że w tym roku w czerwcu oprócz cyklicznych imprez Strefa Monotype urządziliśmy też nasz pierwszy w historii dwudniowy festiwal MonotypeFest. Jest o co walczyć.
Jeśli przed ukończeniem zbiórki uda się nam uzbierać 200% wymaganej kwoty:
- Będziemy mogli zapłacić skromne wynagrodzenie naszym dzielnym autorom! TAK!!! Wszyscy jestesmy tu wolontariuszami.
- Oszalejemy z radości i może nawet zorganizujemy JEDNĄ IMPREZĘ TYLKO DLA NASZYCH WSPANIAŁYCH MECENASÓW, czyli wszystkich tych, którzy zechcieli wziąc udział w zbiórce na PolakPotrafi.pl.
Kim my właściwie jesteśmy, żeby obiecywać takie rzeczy?
Jakub Mikołajczyk - zamienił struny na pokrętła i od dekady eksperymentuje z dźwiękiem w zespole Komora A, jest też założycielem wytwórni muzycznej MonotypeRec. wyspecjalizowanej w wydawaniu muzyki elektronicznej i awangardowej. To on wraz z Tomkiem Mirtem powołał do życia magazyn M|I.
Tomek Mirt - człowiek orkiestra, a właściwie panoperator syntezatorów oraz ich konstruktor (sprawdźcie koniecznie XAOC), muzyk, grafik, malarz. Bardzo utalentowany artysta, powołał do życia M|I, jest wciąż w naszym składzie redakcyjnym, ale większośc obowiązków przekazał na barki Dominiki
Dominika Węcławek - nasza redaktor naczelna. Właściwie trudno powiedziec kim nie jest. Przez wiele lat tworzyła skład redakcyjny magazynu Ślizg, współtworzyła czasopismo o alternatywnym hip-hopie Loop. Przez niemal siedem lat pracowała w dziale kultury Życia Warszawy, publikowała w Przekroju, Machinie, Lajfie, K-Magu i innych takich. Prowadziła autorską rubrykę muzyczą w National Geogrphic Travelerze, a teraz ma Focha, a właściwie to on ją ma. Jest także scenarzystką komiksową, przede wszystkim jednak jest tu po to, żeby Kwartalnik Muzyczny M/I mógl zaistnieć. Jesli macie do niej jakieś pytania piszcie, twittujcie, wypatrujcie jej na FB. Postara się odpowiedzieć na wasze pytania, choć może nie zrobic tego natychmiast.
Aleksandra Grunholz - bez niej nic byśmy nie zrobili, bo to właśnie Ola nadaje kształt całemu czasopismu i dba o to, by wszystko wyglądało jak należy, od kroju liter po ozdobniki na kolejnych rozkładówkach. Właściwie trudno powiedzieć skąd ma na to czas, bo jest również muzykiem. Występuje jako We Will Fail od Warszawy przez Kraków, Wiedeń, Berlin po Londyn, a jej wydana w tym roku debiutancka płyta zebrała dobre recenzje tak w prasie zagranicznej, jak i polskiej.
Kto z nami?
Nie ruszylibyśmy z miejsca gdyby nie Wojtek Krosnowski, który zaprojektował nasze logo i dał nam sporo pozytywnej energii do działania. Sprawy crowdfundingowe natomiast nie ruszyłyby z miejsca, gdyby nie Bartek "Bidi" Maliszewski, który uwierzył w Was i nakręcił nam krótki acz treściwy filmik. Gdyby więc ktoś pytał kto nas wspiera, to Bidi, choć mówią, że Bidi coś kręci.
Dobrym słowem wspiera nas Mariusz Herma (Ziemia Niczyja), jeśli uzbieramy 1000% zainwestujemy w maszynę do rozciągania czasu, by tacy ludzie jak on mogli z nami współpracować na stałe. Póki co obserwujemy jak staje się częścią Beehy.pe.
Jeśli chcecie się przekonać z kim już współpracujemy [m.in. Festiwale: UNSOUND, OSA, SURVIVAL, SKRZYŻOWANIE KULTUR, GLOBALTICA] i kto zasila nasze zasoby tekstowe w internecie - zapraszamy na strone domową krwartalnika [TUTAJ].
Ambasadorzy
Kto wspiera naszą akcję crowdfundingową i został ambasadorem całego tego zamieszania?
Ha! W pierwszej piątce naszych ambasadorów, na długo zanim wystartowaliśmy z crowdfundingiem był Bartek Chaciński, jeden z najaktywniejszych obecnie dziennikarzy muzycznych, publikuje na łamach tygodnika Polityka, prowadzi także blogi; m.in. Polifonię.
Bez wahania naszym ambasadorem został także Łukasz Kamiński, człowiek, bez którego dział kultury Gazety Wyborczej zapewne nie mógłby tak sprawnie funkcjonować. Dziennikarz, redaktor, aktywista kulturalny i autor przewodnika Zrób to w Warszawie też może potwierdzić wam, że warto nas wspierać!
Zawsze blisko jest też SERPENT.PL dostawca dobrych płyt i serwis etno.serpent.pl, na którym wciąż znaleźć możecie ciekawe informacje ze świata muzyki źródeł, muzyki ludowej i muzyki świata.
Jeśli Kwartalnik Muzyczny M/I ma stanowić nową jakość na polskim rynku prasy kulturalnej nie mogło wśród wspierających naszą zbiórkę zabraknąć niezatapialnego Jakuba Knery, dziennikarza najlepszego obecnie polskiego muzycznego czasopisma internetowego PopUpMusic.pl, publikującego na łamach Polityki, przede wszystkim zaś twórca serwisu Nowe Idzie Od Morza.
Na posterunku zameldowała się też niezastąpiona Trzecia Fala, portal dedykowany muzyce free improv, experimental, noise i sound art, a jednocześnie to fundacja, której działania kulturotwórcze serdecznie polecamy.
Bez wahania stanęli za nami murem twórcy serwisu Popkiller, rzetelnego źródła informacji o tym co dobre w hip-hopie.
Naszej akcji patronuje jedyne w Polsce pismo psycho-aktywne, poświęcone podziemnym nurtom kultury oraz technologiom ekstazy i ekscesu - magazyn
TRANS/WIZJE
O kolejnych ambasadorach naszej akcji informowac będziemy was już wkrótce. Na deser przypominamy O CO WALCZYMY:) O wydrukowanie na papierze tego cacka i o to, żeby ono przetrwało.
My wierzymy w Was i w to, że chcecie takiego pisma. Bez Was nasze muzyczne opowieści (ponad podziałami) nie mają sensu - są tylko kolejnym zbiorem literek.
Media o Twoim projekcie:
Kwartalnik Muzyczny M/I - gazeta jak z dawnych lat
Kwartalnik Muzyczny M/I to nowa inicjatywa na polskim rynku prasy. A zaangażowana jest w nią cała masa ludzi: dziennikarze muzyczni, młodzi krytycy, znani blogerzy. Jak przyznają wydawcy M/I - to pismo, które powstało z sentymentu.
M/I Kwartalnik Muzyczny
W marcu tego roku miałem przyjemność uczestniczyć w dyskusji na blogu Ziemia Niczyja, wywołanej wpisem gospodarza Mariusza Hermy, o upadku prasy muzycznej. Czułem się wtedy jak ostatni Mohikanin stojący w obronie papierowego medium i zasadności jego fizycznej egzystencji. Jednak w obliczu pragmatycznych i jak najbardziej trafnych argumentów kontrdyskutantów, moja argumentacja mogła zostać oparta jedynie na osobistych słabościach, sentymencie i nostalgii.
M/ I- o muzyce na papierze...
... ale czy jest jeszcze sens? Okazuje się, że wielu jest takich, którzy nadal wierzą w jakość słowa na dobrym papierze.
Papier, zbiórka, druk! Do czego potrzebny nam crowdfunding i jak możecie mi pomóc
Chyba kompletnie oszalałam i w czasach rozwoju prasy internetowej zorganizowałam zbiórkę pieniędzy na papierowe czasopismo o muzyce. Po co? Dlaczego? I dla kogo? Może dla Was!
Wesprzyj nowy magazyn muzyczny z okładkami od polskich komiksiarzy
W serwisie crowdfundingowym Polak Potrafi trwa zbiórka pieniędzy na nowy, drukowany w kolorze kwartalnik muzyczny, który współtworzą doświadczeni dziennikarze, mający świadomość wagi niezależności takiego pisma. Według zapowiedzi redakcji na stronach pisma znajdzie się miejsce zarówno dla muzyki etnicznej, folkowej, elektronicznej, eksperymentalnej i awangardowej, jak i dla mocniejszych akcentów.
‚Kwartalnik Muzyczny M/I’ czeka na nasze wsparcie!
Jak wiadomo Polska nie jest krajem magazynami muzycznymi płynąca, wartościowe periodyki poznikały nam z rynku jeden po drugim, a zainteresowanym czytaniem o dobrej muzie pozostał Internet. To oczywiście nie jest wcale mało, ale jak niektórzy z Was pewnie wiedzą – ciekawe artykuły czy recenzje jakoś przyjemniej się czyta, gdy przed sobą nie mamy ekranu komputera czy smartfona, a pięknie wydany magazyn. Kiedy nie musimy być podłączeni do sieci, a wystarczy nam coś do siedzenia i coś do szeleszczenia.
Pomóż wydać nowy Kwartalnik Muzyczny M/I
Raz na jakiś czas pojawia się kilku zapaleńców, którzy próbują stworzyć w Polsce pismo muzyczne skupiające się na scenie niezależnej, żeby Polacy mieli coś na kształt własnego The Wire: Adventures In Modern Music.
Wesprzyj Kwartalnik Muzyczny!
Ekipa zrzeszona wokół labelu Monotype wraz z grupą zajawkowiczów i śmietanką polskich writerów (zarówno tych znanych z pracy drukowanej, jak i środowisk internetowej niezal-krytyki) podjęła się szlachetnej misji wskrzeszenia tradycji merytorycznego pisania o muzyce po polsku, na papierze.
Wspieramy M/I kwartalnik muzyczny
Dołączamy się do apelu środowiska muzycznego o wspieranie debiutu kwartalnika M/I. Nowy magazyn jest ekscytującą i bardzo odważną inicjatywą warszawskiego Monotype Records, którego głowy (Jakub Mikołajczyk, Tomasz Mirt) postanowiły przywrócić do druku periodyk wydawany przez wspomniany label w ubiegłych latach. O M/I przeczytacie w szczegółach na Facebooku i na stronie internetowej, która działa już prężnie od kilku miesięcy.
Kwartalnik muzyczny „M/I” potrzebuje 24 tys. zł na start
Grupa dziennikarzy i artystów zamierza wydać kwartalnik muzyczny „M/I”. Pieniądze ma jego wprowadzenie na rynek zaczęli zbierać za pomocą serwisu crowdfundingu. Na start potrzeba 24 tys. zł, a premiera pisma planowana jest na wrzesień br.
Jest treść, są okładki i autorzy. "Potrzeba waszego wkładu"! We wrześniu ruszy nowy magazyn muzyczny?
Udało się Karolinie Czarneckiej z "Herą...", dlaczego miałoby się nie udać także im? Zwłaszcza, że to, co planują zrobić, powinno na polskim rynku muzycznym istnieć od dawna. Na PolakPotrafi.pl trwa właśnie akcja crowdfundingowa, której celem jest wskrzeszenie Kwartalnika Muzycznego M/I. Pomożecie?
Eskaubei i Tomek Nowak Quartet – Crowdfounding
Crowdfounding czyli współtworzenie i współfinansowanie projektów przez społeczność, staje się w Polsce coraz popularniejszy. Za oceanem artyści potrafili dzięki tego typu projektom wybijać się na sam szczyt. Z tej formy działalności, której wielkim orędownikiem jest np Michał Urbaniak, korzysta również jazzowo rapowa formacja Eskaubei i Tomek Nowak Quartet, tworzona przez muzyków z Krakowa i Rzeszowa. Zespół składający się z wybitnych i utytułowanych instrumentalistów, a także doświadczonego, cenionego rapera uruchomił w serwisie polakpotrafi.pl projekt mający na celu zebranie części funduszy na nagranie, zmiksowanie i wyprodukowanie pierwszej płyty zespołu.
M/I – kwartalnik muzyczny z ambicjami wydawniczymi
Kilka lat temu na polskim rynku muzycznym, w bardzo nieregularnych odstępach czasu ukazywał się czarno-biały zin poświęcony muzyce alternatywnej i awangardowej. Interesująca inicjatywa, zapoczątkowana wówczas przez malarza i muzyka Tomasza Mirta oraz wydawcę i muzyka Jakuba Mikołajczyka, doczekała się swojej kontynuacji w nowej formie. Za medialnym poruszeniem, z jakim mamy do czynienia od dwóch tygodni, stoją dziennikarze i artyści publikujący zarówno w prasie papierowej jak i portalach internetowych. Mówiąc ogólniej – grupa muzycznych pasjonatów, którzy zapragnęli stworzyć niezależny, kolorowy i pełen ambitnych tekstów muzyczny kwartalnik w formie drukowanej.
Polak potrafi być wielkoduszny
Akcja. Internetowy serwis pozwala fanom wspierać artystów, dziennikarzy oraz sportowców w realizowaniu ich ambitnych przedsięwzięć
Twórcy nowego czasopisma "M/I" apelują o wsparcie
Na wrzesień 2014 roku zaplanowana jest premiera nowego kwartalnika muzycznego "M/I". Twórcy magazynu apelują o wsparcie i zdradzają, jak ma wyglądać ich magazyn.
Wspomóż kwartalnik muzyczny M/I
My działamy w Internecie, mamy jednak sentyment do papieru. Brakuje na rynku porządnego czasopisma muzycznego. Otwartego na różne gatunki i style, kompetentnego i interesującego. Są szaleńcy, którzy nie wierzą w śmierć papieru i chcą wydawać kwartalnik poświęcony tylko i wyłącznie muzyce, jak sami piszą, ponad podziałami i z dala od nich. Pierwszy numer mają już gotowy, trzeba go tylko wydrukować, dlatego postanowili zebrać na ten cel pieniądze na portalu PolakPotrafi.pl. A tak przedstawiają swój pomysł:
Pomóż wydać Kwartalnik Muzyczny M/I
Ekipa skupiona wokół MonotypeRec postanowiła rzucić kolejne wyzwanie wszystkim sfrustrowanym i chętnie rzucającym okrzykiem "nie da się!". Tak powstał plan reaktywacji Kwartalnika Muzycznego M/I, który cztery lata temu ukazywał się nieregularnie, by szerzyć wiedzę na temat eksperymentu i awangardy. Teraz potrzeba wsparcia finansowego na rozruch wydawniczy od każdego chętnego. W serwisie PolakPotrafi.pl trwa akcja crowdfundingowa, która nawet przy małych poziomach pomocy jest mega atrakcyjna. Polecamy udział w niej – każdy solidny merytoryczny głos na temat muzyki jest zawsze potrzebny!
"M/I" - pomóż wydać nowy kwartalnik muzyczny
Crowdfunding już na dobre zadomowił się w USA, u nas dopiero staje się popularną formą wspierania ambitnych przedsięwzięć. Na czym polega taka inicjatywa? Wyobraź sobie, że jesteś osobą, która ma fantastyczny pomysł na rozkręcenie jakiegoś biznesu. Pragniesz zrobić grę komputerową, płytę, film czy nawet sałatkę ziemiaczaną (!), ale nie masz pieniędzy by rozpocząć pracę nad projektem, podczas gdy krwiożerczy wydawcy nie chcą nawet spojrzeć w twoim kierunku. Wtedy do akcji wkracza crowdfunding, który umożliwia realizację twojego celu. Wystarczy, że zrobisz sensowny szkic swoich planów i przekonasz do niego najważniejszych sponsorów, z którymi zawsze należy się liczyć - klientów.