Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

kniaziuk66

kniaziuk66

Młyńsko

Autor wierszy, tekstów piosenek, opowiadań. Od siedmiu lat trzeźwy i trzeźwo myślący. Zakochany w swojej żonie -Izabeli, dzieciach oraz Domu o Niebieskich Okiennicach na Pogórzu Izerskim.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

996 PLN z 5000 PLN

13 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

19%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 09.09.2018.

Wybieram wolność

O projekcie

Nazywam się Andrzej Kniaziuk, pasjami kocham życie i staram się chłonąć wszystko dobro, jakie to życie ze sobą niesie. Dlatego wybrałem wolność. Wolność od alkoholowego uzależnienia. Swoją drogę do wolności opisałem w książce i chciałbym się tą opowieścią podzielić z innymi. Dlaczego? Wierzę głęboko, że może ona pomóc innym ludziom, borykającym się z uzależnieniami. Jestem przekonany, że może być świetnym impulsem do radykalnych przemian, będących początkiem niesłychanego rozwoju i szczęśliwego życia.Książka jest motorem napędowym dla wszystkich, którzy pragną uporządkować swoje życie. Jeśli zatem może pomóc innym, to warto sfinansować jej druk, by dotarła do szerszego grona odbiorców. 

Książka "Wybieram wolność" jest ukończona i zyskała dobre recenzje. Właśnie przeszła etap redakcji i korekty. Trwają rozmowy w sprawie projektu graficznego okładki. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze druku i taki jest właśnie cel tej kampanii.

"Kolejne ćwiczenie miało wykazać naszą bezsilność wobec alkoholu. „Cóż za absurd?!”- pomyślałem- „Jak można walczyć z nałogiem, będąc bezsilnym? Przecież to dokładnie na odwrót- trzeba mieć w sobie siłę, żeby go pokonać!Trzeba mieć silną wolę!”. Takie wewnętrzne trajkotanie każdorazowo nakręcało we mnie przekonanie,że to ja mam rację, a moja obecność tu to chwilowe nieporozumienie.

Skończyliśmy pisać i natychmiast wywiązała się żywa dyskusja. Ku mojemu zdziwieniu, część grupy podjęła argumentację na „nie”,zbliżoną do moich dotychczasowych racji. Ale ja słuchałem tych wywodów już z innej pozycji. Zdałem sobie sprawę, że moja dotychczasowa szarpanina to mizerna próba obrony alkoholowego status quo. W jednej chwili stanęły mi przed oczami bezskuteczne próby ograniczania i kontrolowania picia. Schemat był niemal za każdym razem taki sam. Najpierw się udawało. Podejmowałem jakieś wyzwania, na przykład, że nie będę pił w Wielkim Poście. I rzeczywiście dawałem radę. Tylko, że zaraz po tym okresie nie przepuściłem żadnej okazji, by się napić. Albo obiecywałem sobie, że od teraz nie będę pił więcej jak (tu padała jakaś ilość). I ponownie- raz, drugi, trzeci dotrzymywałem danego sobie słowa. Aż przychodził moment, gdy jakiś głos podpowiadał: ”Jeden więcej nie zaszkodzi.”. I uruchamiałem lawinę.

Po raz pierwszy pomyślałem, że w wojnie z alkoholem nie mam szans. Mogę sporadycznie wygrywać jakieś drobne potyczki, jednak w ostatecznym rozrachunku on będzie górą. To tragiczne! Zatem jedynym sensownym rozwiązaniem będzie przestać walczyć. I, de facto, zaakceptować propozycję Zofii-uznać swoją bezsilność. Ale co to znaczy? Przecież nie to, że nigdy z tego nie wyjdę. Chociaż, w pewnym sensie… No,ale nie będę ciągle wracał do picia! Nie! Jestem bezsilny, więc…?Nie podejmuję rękawicy. Nie walczę z alkoholem, w żaden sposób się z nim nie mierzę. Dla mnie go nie ma! Po prostu! Kropka.

Łatwo powiedzieć, trudniej zrozumieć, a najtrudniej- wcielić w życie.Jednak tego dnia mogłem w zasadzie wykrzyknąć „Eureka!”.Znalazłem drogę, choć nie miałem jeszcze pojęcia, jak bardzo jest wyboista. Odkryłem pierwszy sensowny punkt zahaczenia.Świadomość bezsilności wytyczyła mi mój nowy kierunek-trzeźwe życie. Lub w formie bardziej skondensowanej- życie!"

                                                       ( Fragment z książki)

Zaproponowana kwota pozwoli pokryć koszty druku książki w nakładzie 1000 egzemplarzy, w popularnym formacie A5 i w miękkiej okładce. Abyś, drogi Wspierający, nie miał już żadnych wątpliwości, by z radością wesprzeć ten projekt, podeprę się uzyskanymi recenzjami:                                                                                           

"Odwaga często kojarzy się nam z brawurą i heroicznymi czynami. Tymczasem prawdziwa odwaga to zmierzyć się z własnymi słabościami i podjąć walkę o samego siebie. Sama motywacja do zmiany nie jest jeszcze kluczem do sukcesu. Tym co wyróżnia nas z tłumu zmotywowanych marzycieli to determinacja czyli umiejętność doprowadzenia spraw do końca i nie poddawania się mimo przeciwności losu. I o tym jest tak książką – o odwadze w mierzeniu się z własnymi słabościami, o motywacji do zmiany i o determinacji, która daje wolność. Książkę czyta się jak najlepsza powieść bo czuć, że autor pisze prosto z serca i że walka, którą podjął kosztowała go bardzo dużo. Ja po lekturze tej książki czuję się jednak przede wszystkim zainspirowana i wzmocniona – przykład Andrzeja pokazuje, że możemy więcej niż nam się wydaje i że sięgnięcie samego dna to nie koniec świata – to dopiero początek nowego, pięknego życia. Z całego serca polecam lekturę tej książki, emocje i wzruszenia gwarantowane!”

    Sylwia Królikowska-Psycholog, Superniania Liderów, Prezes Van Dahlen Group Sp.z o.o.

I może jeszcze jeden tekst, prosto z placu boju:

" W życiu codziennym trudno jest czasem uwierzyć, że obok ludzi idących z impetem, twardo przez życie, cicho przemykają się ci,dla których trud życia jest niemożliwy do udźwignięcia. Często padają pod jego ciężarem, sięgają po alkohol, znajdują cel, za chwilę tracą go. Bywa, że pogrążają się w uzależnieniu,bywa, że targają się nawet na własne życie. Jest w takiej postawie wiele bezradności. ale jest też głos Andrzeja Kniaziuka,który zdaje się mówić „taki jestem, upadam i podnoszę się’.Ta niezwykle osobista opowieść, to prezent od życia, którym Andrzej dzieli się z potencjalnymi czytelnikami „Wybieram wolność”. Jest bodźcem dla tych , którzy jeszcze cierpią,do rozwiązań problemów z alkoholem , do chwili refleksji nad sobą i do poszukiwania samego siebie. Jest wyrazem swojej wdzięczności za uzależnienie: bez niego bowiem autor nie musiałby pracować nad sobą i nie zyskałby takiej autentyczności, harmonii wewnętrznej oraz zdolności do miłości. To opowieść o problemach czekających osobę, która chce przestać pić, o pytaniach, które musi sobie zadać, o odpowiedziach, które musi znaleźć, i o nadziei na zmiany w swoim życiu. Jest to forma wykładu o programie terapeutycznym i można w niej znaleźć odpowiedź na wiele pytań dotyczących istoty i przebiegu uzależnienia od alkoholu."

      Andrzej Pałys-Certyfikowany specjalista profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych w środowiskach lokalnych

 

O podstawowym celu przedsięwzięcia zdążyłem już wspomnieć- wydanie książki w formie papierowej w nakładzie 1000 egzemplarzy, w formacie A5, z miękką okładką. Po rozmowach z drukarnią wiem, że zaproponowana kwota jest wystarczająca. Jestem pewien, że dzięki Waszej życzliwości ten cel osiągniemy.

Gdyby okazało się, że Wasza szczodrobliwość przerosłaby moje oczekiwania i udałoby się zebrać 120% zamierzonej kwoty, wówczas oprócz wersji papierowej powstanie wersja elektroniczna e-book.

Jeśli nadwyżka byłaby jeszcze większa, wtedy zrobimy z wielką pompą bezalkoholową  imprezę promocyjną i opiszemy w mediach.

Często słyszymy hasło "Warto pomagać". Mam głębokie przekonanie, że ta książka jest w stanie pomóć odmienić życie wielu ludziom. Ale, gdyby pomogła tylko jednej osobie, to warto było ją napisać. Warto też ją wydać. Wierzę, że i Państwo myślicie podobnie.

Dla osób wspierających projekt przewidziałem stosowne podziękowania i nagrody. Są one szczególowo opisane w tabelce obok. Ze swej strony mogę zagwarantować, że dystrybucję nagród rozpocznę natychmiast po otrzymaniu książki z drukarni. Przewiduję, że będzie to koniec września 2018 r.

W trudnych sytuacjach, gdy podejmujemy ważne i korzystne decyzje, służą nam wsparciem najbliższe osoby. W moim przypadku taką ostoją jest moja ukochana żona. To ona zachęcała mnie do napisania książki, gdy tylko taki pomysł zaświtał mi w głowie. Ona też wciąż służy mi pomocą w fazie realizacji tego projektu. Jest więc poniekąd członkiem zespołu projektowego. Chciałbym przedstawić Państwu nasz zespół w komplecie:

                            

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 09.09.2018 22:10