Marcin Lewandowski
O projekcie
SpeedwayManager.pl to gra przeglądarkowa z gatunku menedżerów sportowych, a konkretniej żużlowych. Polska jest światową stolicą żużla, i tą produkcją zamierzamy potwierdzić dominację rodaków w tym sporcie. Zafascynowani sukcesem piłkarskiej gry Hattrick.org, która może poszczycić się niespełna milionem graczy oraz zauważając brak na rynku menedżera żużlowego z prawdziwego zdarzenia postanowiliśmy zapełnić tę lukę. Nie sami, gdyż w naszej drużynie posiadamy 3 specjalistów z którymi konsultujemy merytoryczną część gry, znanych w światku żużla Pawła Barana, byłego żużlowca a obecnie trenera ekstraligowej Unii Tarnów, Bartłomieja Czekańskiego, byłego działacza, żużlowca a obecnie szanowanego felietonisty „Tygodnika Żużlowego” oraz Dariusza Ostafińskiego, popularnego dziennikarza żużlowego „Przeglądu Sportowego”. Dwaj ostatni, gdy gra już wystartuje, będą komentować wydarzenia sportowe. Zespół uzupełniają byli prezesi klubów żużlowych, kierownicy parku maszyn oraz zagorzali fani wszelkiej maści menedżerów sportowych.
To, że Polak potrafi nie podlega żadnej dyskusji, o czym niejednokrotnie mogliśmy przekonać się podczas wielu wspaniałych kampanii crowdfundingowych. Za nami dodatkowo przemawia doświadczenie oraz ogromna pasja. Na rynku przeglądarkowych menedżerów żużlowych jesteśmy od 2003 r. W sumie wydaliśmy już 4 gry. Najpopularniejsza „Speedway Manager na Facebooku” z 2011 r. w krótkim czasie zdobyła ogromną popularność jak na grę żużlową. W ciągu 2 lat przewinęło się przez nią w sumie 12.000 graczy, a każdego miesiąca rozgrywano ponad 15.000 meczów rozgrywanych w czasie rzeczywistym. W zeszłym roku dzięki zaangażowaniu społeczności właśnie na tej platformie crowdfundingowej wydaliśmy grę „Sports Manager”, która jest prostym menedżerem wielosportowym okrojonym z aspektu finansowego i żmudnych przygotowań, ale za to z meczami rozgrywanymi na żywo podczas których gracze mają pełen wpływ na przebieg spotkania. Prostym nie oznacza, że nudnym - co niektórzy głodni sukcesów spędzają w niej po kilka godzin każdego dnia!
Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy dysponuje takimi zasobami czasowymi, stąd planujemy stworzyć grę dostępną dla każdego, która będzie świetnym uzupełnieniem „Sports Managera”. Grę na 10-15 minut dziennie, nastawiona na długoterminową zabawę. Stawiamy sobie bardzo wysoko poprzeczkę, a naszą misją jest stworzenie najbardziej realistycznego menedżera żużlowego jaki kiedykolwiek pojawił się na rynku. Ponadto gra dostępna będzie w 8 krajach, w których sport żużlowy cechuje się dużo popularnością: Polska, Anglia, Szwecja, Dania, Niemcy, Czechy, Słowacja i Rosja.
Nasz cel zamierzamy zrealizować przy Waszym udziale, jak przystało na grę społecznościową. Chociaż stoi za nami świetna społeczność naszych wcześniejszych produkcji oraz kibicuje nam wiele środowisk żużlowych, to to za mało, aby osiągnąć sukces. Dlatego w tym miejscu prosimy Ciebie o wsparcie, gdyż każda złotówka przybliża nas do celu! Jeżeli cenisz sobie ambitne projekty i ludzi z pasją masz okazję wyrazić swoją aprobatę.
Nasz zespół projektantów interfejsu zastosował responsywność (responsive web design), która w zasadzie przestała być trendem, a stała się standardem - przede wszystkim z powodu lawinowego wzrostu popularności tabletów i smartfonów. Niezwykle ważnym wyzwaniem stało się takie zaprojektowanie elastycznego layoutu, aby mógł on się czytelnie wyświetlać na urządzeniach z ekranami o różnej rozdzielczości.
Na grę wydaliśmy już ponad 80.000 zł. Posiadamy w zanadrzu niestygnący zapał, ogromne chęci, niespotykaną pasję, świetną społeczność oraz kompetentnych konsultantów, ale brakuje nam 30.000 zł, aby dopracować grę, gdyż to, że zostanie ona wydana nie podlega żadnym wątpliwościom. Jeżeli uda nam się zebrać wspomnianą kwotę będziemy wstanie wydać projekt, który będzie naszą i Waszą dumą!
Kwota ta zostanie przeznaczona na:
- animacja wyścigu żużlowego
- tłumaczenie gry na 7 języków
- ręcznie rysowane grafiki stadionów
- koszty wysyłki w przypadku nagród rzeczowych
- prowizja dla PolakPotrafi.pl
Jeżeli uda się zebrać 40.000 zł dodamy do meczu rozgrywanego na żywo wywiady z zawodnikami, a gdyby udało się zebrać 50.000 zł rozwiniemy funkcjonalność stadionów o możliwość rozbudowy każdego jego elementu. Wszystko co ponadto zostanie przeznaczone na dalszy rozwój projektu oraz marketing.
Większość nagród to nagrody dostępne w samej grze, ale dla osób, które chcieliby wesprzeć grę i otrzymać w zamian nagrodę rzeczową przygotowaliśmy dwie takowe nagrody: koszulkę oraz czapeczkę SpeedwayManager.pl.
Dla przyszłych graczy najatrakcyjniejszą nagrodą powinna być własna postać w grze, która będzie posiadała właściwe oznaczenie na profilu. Możesz to być Ty, Twój kuzyn czy ulubiony wujek! Nie marzyłeś o karierze żużlowca? Teraz to marzenie może się spełnić (choć wirtualnie)!
Co ważne, wszystkie nagrody, które będą do wykorzystania w grze, są unikatowe i nie będą więcej dostępne po zakończeniu tej kampanii finansowania społecznościowego.
Marcin Lewandowski
Zawodowo programista z 10-letnim doświadczeniem nabytym podczas pracy w Wirtualnej Polsce, Nokaut.pl czy Gastronauci.pl. Były adept żużla oraz współpracownik Tygodnika Żużlowego. Twórca pierwszego polskiego portalu żużlowego z 2000 r., który istnieje po dziś dzień.
Sebastian Grysiak
Przedsiębiorca, właściciel Aarjes Sports, współwłaściciel Rondo Finanse Sp. z o.o. oraz członek zarządu G&B Financial Services Limited posiadającej biura w Wielkiej Brytanii. Menadżer piłkarski zarejestrowany przy PZPN. Po godzinach kibic czarnego sportu i piłki nożnej oraz pasjonat gier strategicznych i menadżerskich.
oraz nasi eksperci:
Bartłomiej Czekański
W późniejszych latach 80., przez prawie 6 lat, etatowy publicysta ogólnopolskiego tygodnika „Sportowiec” – specjalność: sporty motorowe (głównie żużel) i sporty walki (głównie boks) oraz afery na tzw. poboczu sportu, także w piłce nożnej. Króciutko współpracował z krakowskim „Tempem”. Od pierwszego numeru felietonista „Tygodnika Żużlowego” (wcześniej „Na wirażu”). Powrócił na łamy „Tygodnika Żużlowego” po kilku latach przerwy (na pewien czas zniechęcił się wtedy do speedwaya). Przez kilka lat (przełom lat 70. i 80.) pierwszy polski korespondent najbardziej prestiżowego pisma żużlowego na świecie, londyńskiego „Speedway Star”. Wtedy członek „Speedway Writers And Photographers Association”. Kiedyś współzałożyciel i dziennikarz wrocławskiego „Słowa Sportowego” oraz wydawca połączonej gazety „Słowo Polskie/Gazeta Wrocławska”. Kilka razy wyróżniony za teksty przez ogólnopolski koncern Polskapresse w Warszawie. Prowadził i organizował we Wrocławiu biura prasowe na mistrzostwach świata na żużlu, m.in. na speedwayowej Grand Prix Europy czy na Złotym Kasku. W latach 70. i 80. członek szkółki żużlowej Sparty Wrocław. Trenuje na torze nadal, mimo 53 lat na karku! I wciąż przymierza się do zdobycia licencji żużlowej, co byłoby światowym rekordem! Chciałby wystąpić w meczu ligowym, a także w... wyścigach trawiastych (grasstrack). Były menedżer żużlowych drużyn Sparty ASPRO Wrocław (91-92 r.), Atlasu Wrocław (96-97 r.), a także przez kilka miesięcy Iskry Ostrów Wielkopolski (97-98 r.).
Dariusz Ostafiński
Przygodę z dziennikarstwem rozpoczął w 1991 roku, kiedy to redaktor Ryszard Niemiec przyjął go do zespołu krakowskiego „Tempa”. Z „Przeglądem Sportowym” jest związany od 2005 roku. Współpracował z „Gazetą Wyborczą”, „Tygodnikiem Żużlowym”, miesięcznikiem „Futbol.pl” i kwartalnikiem „Super Speedway”. Częsty gość w studio nc+ przy okazji transmisji zawodów żużlowej Grand Prix i polskiej Ekstraligi Żużlowej. Napisał dwie książki: „W cieniu złota” i „Testament Diabła”. Ta ostatnia sięgnęła 2 miejsca na liście bestsellerów Empiku. Przez 20 lat pisał głównie o piłce nożnej i żużlu, sporadycznie o innych dyscyplinach. Od stycznia 2014 roku skupia się na projekcie żużel w „Przeglądzie Sportowym”. Jest również autorem bloga „Bez hamulców”, gdzie pisze o kulisach speedwaya.
Paweł Baran
Wychowanek Unii Tarnów, licencję żużlową zdobył w 2001 roku. W 2009 r. zakończył sportową karierę, zajmując się pełnieniem funkcji trenera–koordynatora w Unii Tarnów. W 2011 r. objął funkcję menedżera tarnowskiego zespołu. Swoje doświadczenie zdobywał asystując byłemu już trenerowi drużyny z Mościc oraz reprezentacji Polski, Markowi Cieślakowi i dziś z powodzeniem prowadzi pierwszy zespół jaskółek. Pomagał przy poprzedniej naszej produkcji, grze „Sports Manager”.
Mateusz Mitera
Magister fizjoterapii, od 8 lat pracuje jako fizjoterapeuta. Skończył Ślaski Uniwersytet Medyczny w Katowicach. Specjalizuje się w rehabilitacji ortopedycznej. Pracuje głównie metodami terapii manualnej. Od kilku lat jest członkiem sztabu medycznego w zespole Unii Tarnów. Jako jeden z fizjoterapeutów stara się, aby jego podopieczni szybciej wracali po kontuzji do pełni sprawności.
Patronat medialny nad projektem sprawuje
Twarze gry
